Hmm... to może nie wszystkim coś powie, ale nie martwił bym się o trwałość tego silnika. Dlaczego? Bo:
- kompresor Rotrexa, w jaki jast wyposażona ta sztunia (i oczywiście zastosowane przełożenia) powoduje, ze w piku doładowanie wynosi jakieś 0,49 bara;
- do tego facet stosuje paliwo 93 oktany + opóźniony zapłon;
- oczywiście moto było nie raz na hamowni gdzie sprawdzony został AFR (Air/Fuel ratio) w całym zakresie obrotowym - i jest OK;
- nawet bez intercoolera nie pojawia się spalanie stukowe.
Więc żywotność tego silnika nie będzie wiele mniejsza niż stanadardowego N/A który często przez swoją zbyt małą moc non stop dostaje po dupie od swojego użytkownika.
[ Dodano: 2007-10-09, 08:31 ]
Struś pisze:To co powiecie na moto które maja ponad 300KM z 1.3 L a takie widziałem jak się u nas ścigały na 1/4 m. Gdyby nie wydłużana zawiecha to chyba by fikołka na starcie robili, ale tam było jeszcze z gazem rozweselającym. Masakra.
Przepraszam, która z doładowanych Bus w Polsce ma ponad 300KM, ba - przynajmniej 300KM???? Szajba w swojej ma kompresor (zresztą też Rotrex) i w najlepszym zestawieniu osiągała 260KM ale saplił tłoki i zszedł po modach do 220KM. Maciek V-max ma koło 240, Konrad też coś koło tego. W wolnossącym XXsie kolegi Extreme jest jakieś 170KM na kole. Więc PLEASE, nie dramatyzuj
Co do przedłużonych zawieszeń - to podstawowa modyfikacja dla uzyskania lepszego czasu na ćwiarę. BTW - aby uświadomić wam o jakie różnice czasowe tutaj chodzi - ja swoim (prawie) standardowym XXem miałem ET 11,3s a Maciek Hayką w finale miał 10,2s.