VFR-OC Poland ForuM

niech mi ktos mi tłumaczy jak chłopu na miedzy co to za patenty co ma na celu itd.

Przypuszczam, że jest jeszcze poprowadzony kanał od czoła motocykla.
Przy większej prędkości motocykl dostaje więcej powietrza, więc może też spalić więcej paliwa.
W teorii im większa prędkość tym większa moc.

takie doładowanie dynamiczne stosowane jest między innymi w "R1" i naprawdę działa

albo w Suzuki SRAD się nazywa rozwiązanie.
Jeśli faktycznie jest poprowadzony kanał powietrzny to to faktycznie ma sens.. Ale myślę, że w Suzuki patent nie polega tylko i wyłącznie na poprowadzeniu dolotu, napewno są tam jakieś czujniki itp.

armen1pl pisze:albo w Suzuki SRAD się nazywa rozwiązanie.
Jeśli faktycznie jest poprowadzony kanał powietrzny to to faktycznie ma sens.. Ale myślę, że w Suzuki patent nie polega tylko i wyłącznie na poprowadzeniu dolotu, napewno są tam jakieś czujniki itp.

O ile wiem, to nie ma żadnych czujników i przepływomierzy.
Rozwiązanie z doładowaniem dynamicznym ma właśnie największy wpływ w Kawasaki - stąd się właśnie bierze charakterystyczny dźwięk ich rzędowych czwórek na wysokich obrotach.

Jest zresztą zastosowane i w Hondach - vfr nc 24, na przykład. Akurat pospawałem uchwyty tych dolotów i mam zamiar po weekendzie je założyć.

Zresztą w rc 46 jest też pewien rodzaj doładowania dynamicznego.
Ten układ wężyków i klapka w airboxie, która się otwiera powyżej bodaj 6000 obr/min działa dość podobnie - daje więcej powietrza przy większym zapotrzebowaniu na paliwo.

Johann pisze: Zresztą w rc 46 jest też pewien rodzaj doładowania dynamicznego.
Ten układ wężyków i klapka w airboxie, która się otwiera powyżej bodaj 6000 obr/min działa dość podobnie - daje więcej powietrza przy większym zapotrzebowaniu na paliwo.

To jest tylko "kolektor ssący" o zmiennej objętości.W autach takie patenty dosyć popularne są.

Chłopy, dobrze dopracowany (fabryczny!) układ dynamicznego doładowania daje zysk przy prędk. 250 km/h rzędu kilku procent mocy a więc dosłownie paru km/h.... W wyścigach na najwyższym światowym szczeblu, przy prędkościach ponad 300 km/h liczy się każdy koń mechaniczny i ma to jakiś sens ale w szosowym, uniwersalnym motocyklu????????

olo pisze:Chłopy, dobrze dopracowany (fabryczny!) układ dynamicznego doładowania daje zysk przy prędk. 250 km/h rzędu kilku procent mocy a więc dosłownie paru km/h.... W wyścigach na najwyższym światowym szczeblu, przy prędkościach ponad 300 km/h liczy się każdy koń mechaniczny i ma to jakiś sens ale w szosowym, uniwersalnym motocyklu????????

No, ja miałem w standardzie, więc tylko przywracam stan fabryczny.

Przypomniało mi się jeszcze o jednym - Kawasaki ZXR 750H. Rury ramair stanowiły bardzo charakterystyczny element tego motocykla.

Ja u siebie mam klapkę w airbox'ie na stałe otwartą więc w sumie też mam rodzaj doładowania. Tak naprawdę jednak nie ma to wiele wspólnego z rozwiązaniem takim jak np. w R1. Przy takim rozwiązaniu jak na fotce w 1 poście to najbardziej zmieni się dźwięk pracy silnika przy obciążeniu. U mnie po zablokowaniu klapki też jest trochę głośniej. Na wiele więcej bym nie liczył...

Koobsky pisze:Ja u siebie mam klapkę w airbox'ie na stałe otwartą więc w sumie też mam rodzaj doładowania. Tak naprawdę jednak nie ma to wiele wspólnego z rozwiązaniem takim jak np. w R1. Przy takim rozwiązaniu jak na fotce w 1 poście to najbardziej zmieni się dźwięk pracy silnika przy obciążeniu. U mnie po zablokowaniu klapki też jest trochę głośniej. Na wiele więcej bym nie liczył...

i latasz tak???ja bym niezasnoł jak by mi cos w moto nefungowało podziwiam

kubatron2 pisze:

Koobsky pisze:Ja u siebie mam klapkę w airbox'ie na stałe otwartą więc w sumie też mam rodzaj doładowania. Tak naprawdę jednak nie ma to wiele wspólnego z rozwiązaniem takim jak np. w R1. Przy takim rozwiązaniu jak na fotce w 1 poście to najbardziej zmieni się dźwięk pracy silnika przy obciążeniu. U mnie po zablokowaniu klapki też jest trochę głośniej. Na wiele więcej bym nie liczył...

i latasz tak???ja bym niezasnoł jak by mi cos w moto nefungowało podziwiam

Latam. W końcu sam ją sobie zablokowałem. Wszystko działało OK ale chciałem, żeby była cały czas otwarta co by moto "oddychało" swobodniej jak mu mocniej odkręce. Po tym zabiegu brzmi troszkę fajniej, pali tak samo dużo a mocy nawet jak jest wiecej to w takiej ilości, że bez hamownii nikt tego chyba nie jest w stanie stwierdzić... Ja przynajmniej nic specjalnie nie odczuwam.
Tak wiec wszystko funguje według założenia.