PROBLEM- obklejać czy malować motocykl

Wymyśiłeś coś fajnego do Swojej VFR? To możesz się podzielić.
Awatar użytkownika
Pablopbs
teksciarz
teksciarz
Posty: 146
Rejestracja: czw 14 mar 2013, 16:25
Imię: Paweł
województwo: lubelskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Lubartów

Re: PROBLEM- obklejać czy malować motocykl

Post autor: Pablopbs » wt 14 maja 2013, 15:42

Kurcze szczerze mówiąc to już nie pamiętam jakiej firmy to była folia :) Szczerze życzę wytrwałości, wiem że są różne rodzaje folii ale to nie zmienia faktu, że praca na różnych kątach jest niemiłosiernie trudna i faktycznie wymaga to bardzo dużego opanowania żeby szlag jasny człowieka nie trafił :twisted: Szczerze mówiąc to na przyszłość będę wolał zapłacić znajomemu lakiernikowi za malowanie i mieć piękny lakier niż bawić się w te folie :)

Daj znać jak poszedł przebieg prac :)
Póki nie rozumiesz spróbuj zapamiętać.

Awatar użytkownika
Bruce
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 85
Rejestracja: ndz 11 maja 2014, 21:00
Imię: Tomek
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łódź, pabianice i okolice

Re: PROBLEM- obklejać czy malować motocykl

Post autor: Bruce » ndz 22 lut 2015, 00:21

Bianki pisze:Zajmuję się oklejaniem i odradzam, po pierwsze folia wyjdzie Cie tyle co malowanie jak nie lepiej, a malowanie trwalsze ( tylko oczywiscie u ludzi ceniących sobie orginalny lakier motor w oczach spada) z Resztą była by w niektorych miejsach zbyt wysoka temp. dla foli.
Odświerzę temat.

Chciałbym zrobić sobie wypełnienia - wszystkie te czarne plastikowe elementy w okolicy czachy w carbonie. Zastanawiam się czy to oklejać folią czy zrealizować za pomocą hydrografiki. Sądzę że chyba hydrografika się lepiej tutaj sprawdzi z uwagi na małe elementy o wielu profilowaniach. Robił ktoś coś takiego???? jak to jest z trwałością itd?

http://hydrotransfer.pl/
Jak myślicie sprawdzi się to na dłuższy okres czy dać sobie spokój?

Jeszcze myślę o tym żeby nakleić folię na boczne owiewki na dole z dużym napisem honda coś pokroju tego co ma Kubsky na swoim moto. Ale to już chyba folia da radę.
" Lepiej mieć z czego pocieniować niż nie mieć z czego pogrubasić " :mrgreen:

Coś dla nacieszenia oka:
http://www.youtube.com/watch?v=6wDBAU3kHZs
http://www.youtube.com/watch?v=fXWVYtsf43Y

Awatar użytkownika
M@riusz
Posty: 11
Rejestracja: sob 13 gru 2014, 10:45
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Myślenice

Re: PROBLEM- obklejać czy malować motocykl

Post autor: M@riusz » pt 27 lut 2015, 08:39

Zamówiłem folie termiczną do oklejania i chciałem okleić wypełnienie owiewek koło zegarów w RC46, bo mam strasznie zniszczone, niestety nie wytrzymałem nerwowo ;) i jak na razie obmalowałem je lakierem do plastików.
Oklejenie jest naprawdę trudne z powodu znacznych kątów załamania tej obudowy. Jak zrobi się pogoda to podjadę do profesjonalnego zakładu, który zajmuje się oklejaniem samochodów i zapytam, czy są w stanie okleić taki plastik.

Próbował już ktoś rozłożyć lusterka w RC46, czy jest to możliwe bez uszkodzenia plastiku??

SALWA
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 55
Rejestracja: ndz 12 paź 2014, 19:16
Imię: Szymon
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: PROBLEM- obklejać czy malować motocykl

Post autor: SALWA » ndz 01 mar 2015, 11:25

nie wiem jak jest w rc46 ale generalnie jak kleisz bez ramek to i tak bez opalarki się nie obejdzie... ewentualnie porządna suszarka. Widziałem ludzi którzy tymi zabawkowymi suszarkami grzali folię i to właśnie głównie powodowało że mieli trudności :)

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 44 gości