wreszcie zaprowadziłem swoją ukochaną do stanu o jakim marzyłem
kufer ze stelażem kappa, szyba turystyczna i ... licznik biegów, bo te nasze serduszko V4 bardzo często wywoływało u mnie poczucie braku 7 biegu
po przeszukaniu internetu, znalezieniu ciekawego materiału na zagramanicznej stronie o elektronice i znalezieniu indicatora na ebay - koszt 30 $ w tym wysyłka - czyli na naszą SILNĄ walutę wyszło niecałe 90 zł
mój indicator oparty jest na czujnikach HALLA, czyli podają sygnał po tym jak "odczują" pole magnetyczne.
Do montażu wykorzystałem płytkę z listu firmy ... nie będę reklamował, ale nie naszego monopolisty
Wystarczyło na mocowanie senosrów halla i magnesu.Zamontowanie wymagało troszkę dokładnej roboty z suwmiarką, trzeba było wykorzystać górną śrubę pokrywy pompy wody do mocowania płytki z sensorami oraz śruby przy dźwigni do podstawki i magnesu.
Wszystko działa elegancko, bardzo szybko, działa na postoju, na luzie, pod włączeniu zapłonu...
Cała sztuka to takie rozmieszczenie sensorów, aby tylko prawidłowe zapięcie biegu powodowało podanie sygnału do wyświetlacza.
Powiem jeszcze, że ten wyświetlacz posiada funkcje ściemniania w zależności od oświetlenia.
Montaż - banalnie prosty dla osoby która umie czytać schematy elektryczne i posługiwać się lutownicą
Efekty na poniższych zdjęciach
a później się napędza moto na każdym biegu do 2 tysięcy obrotów. Wyświetlacz ten bada zależności pomiędzy danymi z impulsatorów prędkościomierza a obrotomierza i na tej podstawie wyświetla jaki mamy bieg. Oczywiście nie poda nam jaki mamy bieg kiedy stoimy w miejscu ale to chyba nie jest nam do niczego potrzebne. Oczywiście ma też czujnik biegu neutralnego więc wyświetli nam "0" kiedy wrzucimy luz. Ma z tego co pamiętam czujnik światła więc w nocy nie będzie dawał po gałach tylko się automatycznie przyciemni. Największą jego wadą jest chyba cena bo na pewno nie jest tani. Z tego co kojarzę to jego cena oscyluje w okolicach 50 funtów na ebay'u.
