Przewody w stalowym oplocie

Wymyśiłeś coś fajnego do Swojej VFR? To możesz się podzielić.
Awatar użytkownika
Janusz B.
klepacz
klepacz
Posty: 1131
Rejestracja: wt 13 lut 2007, 22:33
Imię: Dżony
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Przewody w stalowym oplocie

Post autor: Janusz B. » pt 29 paź 2010, 10:31

Siemka!
Chcę sobie sprawić przewody w stalowym oplocie.
Czy produkty firm HEL i Goodridge dzielą jakieś wielkie różnice? A może to praktycznie to samo?
Na marginesie - chcę kupić przewody w oplocie, powleczone dodatkowo bezbarwną "koszulką" z tworzywa - żeby się gnój w plecionce nie zbierał. Obaj w/w producenci mają je w swojej ofercie.

I jeszcze jedno:
Na alledrogo znalazłem 2 ogłoszenia, w których oferowane są przewody Goodrige.
Jeden sprzedawca życzy sobie 239 zł:
http://allegro.pl/jotte-przewody-w-stal ... 71355.html

a drugi 400 zł:
http://allegro.pl/zestaw-przewodow-w-op ... 79558.html

Czy poza tym, ze pierwsze mają końcówki zaciskane, a drugie wkręcane, różni je coś jeszcze? Płacenie 160 zł więcej ma tu jakiś sens, czy chodzi tylko o to, że ten drugi ochooyał troszeczkę?
pzdr!
Spytaj milicjanta, on Ci prawdę powie.
Spytaj milicjanta, on Ci wskaże drogę...
http://www.bezwiny.pl

Awatar użytkownika
emil
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4215
Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
Imię: Łukasz
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: SO/SZA

Post autor: emil » pt 29 paź 2010, 11:21

hel ma zaciskane końcówki, przewody są powleczone jak mówisz, koszulką, do tego można sobie wybrać kolor zarówno przewodów jak i końcówek ;) (przewodów w sensie kolor oplotu, możesz też koszulke mieć przezroczystą lub kolorową, jak tam uważasz ;) )
dodam jeszcze, że jakbyś brał z Hela, to od razu bierz na tył, wychodzi taniej, niż jakbyś chciał potem osobno dokupować. Ja mam z tej firmy na przodzie założone i bardzo dobrze się sprawują.
http://www.przewodywoplocie.pl/
http://www.przewodywoplocie.pl/download ... st_www.xls - tu masz cały katalog do pobrania, znajdujesz swój model, wybierasz konfigurację i widzisz cenę ;)

goodridge ma chyba skręcane końcówki z przewodami, ale ja wole mieć to jednorazowo a dobrze złożone ;)

pozdro

Awatar użytkownika
grzegrzol
pisarz
pisarz
Posty: 405
Rejestracja: czw 28 maja 2009, 13:30
Imię: grzegorz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: londyn

Post autor: grzegrzol » pt 29 paź 2010, 11:32

Miałem przewody obu firm i w obu wersjach i powiem, że osobiście nie czułem żadnej różnicy. Używałem też przewodów, które zarabia się samemu i też było dobrze.

http://www.russellperformance.com/motor ... kits.shtml

Moim zdaniem nie ma sensu się napinać i płacić więcej jeżeli nie nie wyciskasz maksa z motocykla na torze.
RZEŹNIK ZE SHROPSHIRE

Awatar użytkownika
emil
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4215
Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
Imię: Łukasz
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: SO/SZA

Post autor: emil » pt 29 paź 2010, 11:35

zważ na to, że Jano to pakuje do R1 a nie do vfr bez duala ;)

Awatar użytkownika
grzegrzol
pisarz
pisarz
Posty: 405
Rejestracja: czw 28 maja 2009, 13:30
Imię: grzegorz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: londyn

Post autor: grzegrzol » pt 29 paź 2010, 11:59

Ale to w końcu tylko przewód hamulcowy a nie jakaś skomplikowana technologia. Gdyby to miało jakieś decydujące znaczenie to pewnie byłoby w standardzie.
RZEŹNIK ZE SHROPSHIRE

Awatar użytkownika
C_L_K
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2010
Rejestracja: wt 16 paź 2007, 16:07
Imię: Rafał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kosewko

Post autor: C_L_K » pt 29 paź 2010, 12:17

grzegrzol pisze:Gdyby to miało jakieś decydujące znaczenie
Oj ma znaczenie. Odkąd założyłem oploty do swojej fawierki uważam, że to powinna być pierwsza podstawowa modyfikacja motocykla po zakupie. Nie żadne tłumiki, K&N-y, pierdoły tylko właśnie oplot. Mam goodridga i końcówki są zaciskane. No i nareszcie fawierka hamuje 8)

Awatar użytkownika
grzegrzol
pisarz
pisarz
Posty: 405
Rejestracja: czw 28 maja 2009, 13:30
Imię: grzegorz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: londyn

Post autor: grzegrzol » pt 29 paź 2010, 13:30

Jest różnica pomiędzy gumowym przewodem a stalowym oplotem ale pomiędzy stalowym z zaciskową końcówką a stalowym z zakręcaną końcówką to różnice już chyba są niewielkie. Różnica pomiędzy standardowymi przewodami a tymi w stalowym oplocie jest odczuwalna ale nie jest to coś nadzwyczajnego (chyba, że wcześniej miałeś zapowietrzony układ i wymiana przewodów i płynu załatwiła sprawę). Stalowy oplot zwiększa precyzję hamowania a na to wpływ ma również stan techniczny zacisków i tarcz oraz rodzaj klocków hamulcowych. Ja tam u siebie nie zauważyłem jakichś znacznych wzrostów siły hamowania.
RZEŹNIK ZE SHROPSHIRE

Awatar użytkownika
emil
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4215
Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
Imię: Łukasz
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: SO/SZA

Post autor: emil » pt 29 paź 2010, 13:56

kumpel mi kiedyś opowiadał, jak to kupił na bajzlu przewody od gościa, który na miare dorabiał. Tak pozaciskał, że przy montażu powyłaziły kable z końcówek, dobrze że nie w czasie jazdy. Dlatego jakość ma bardzo duże znaczenie, połączenie ma być pewne, fabrycznie też końcówki są zaciskane, nie skręcane, zatem jak tam kto chce. Ja wole mieć pewność.

Awatar użytkownika
Janusz B.
klepacz
klepacz
Posty: 1131
Rejestracja: wt 13 lut 2007, 22:33
Imię: Dżony
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Janusz B. » pt 29 paź 2010, 14:06

grzegrzol pisze:ale pomiędzy stalowym z zaciskową końcówką a stalowym z zakręcaną końcówką to różnice już chyba są niewielkie.
Mnie też się tak wydaje, ale może ktoś z tu zaglądających ma jakąś wiedzę w tym przedmiocie, zechce się nią podzielić i mnie oświeci.
Jeśli różnice są - poza sposobem montażu, to jakie? I czy warte są 160 zł?
Jak na razie wydaje mi się, że nie są warte.
Wiele mi się wydaje, czasem dobrze, czasem niedobrze. Ale najgorzej, jak niepotrzebnie wydają mi się moje piniendzory ;-)
Spytaj milicjanta, on Ci prawdę powie.
Spytaj milicjanta, on Ci wskaże drogę...
http://www.bezwiny.pl

Awatar użytkownika
goman
pisarz
pisarz
Posty: 385
Rejestracja: pn 20 lip 2009, 21:41
Imię: Tomek
województwo: lubuskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: zielona góra
Kontakt:

Post autor: goman » pt 29 paź 2010, 14:17

jak sie zdecydujesz na hela to daj znac moze Ci taniej załatwie :)

Awatar użytkownika
grzegrzol
pisarz
pisarz
Posty: 405
Rejestracja: czw 28 maja 2009, 13:30
Imię: grzegorz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: londyn

Post autor: grzegrzol » pt 29 paź 2010, 16:28

emil pisze:kumpel mi kiedyś opowiadał, jak to kupił na bajzlu przewody od gościa, który na miare dorabiał. Tak pozaciskał, że przy montażu powyłaziły kable z końcówek, dobrze że nie w czasie jazdy. Dlatego jakość ma bardzo duże znaczenie, połączenie ma być pewne, fabrycznie też końcówki są zaciskane, nie skręcane, zatem jak tam kto chce. Ja wole mieć pewność.
Z fabrycznie zarobionymi końcówkami raczej nie będzie problemów. Ja miałem w deauvilu własnoręcznie zarobione przewody i teraz mam cały przód przełożony do NTV-ki którą aktualnie ujeżdżam i po 5 latach nadal jest wszystko ok. Jeżeli ktoś nie wie jak samemu zrobić przewód to niech nawet o tym nie myśli, by taki zestaw kupować. Swoją drogą taki gościu co sprzedaje źle zarobione przewody ma chyba nie po kolei w głowie. Przecież w ten sposób może pozbawić kogoś życia.
RZEŹNIK ZE SHROPSHIRE

Awatar użytkownika
Sylwio
klepacz
klepacz
Posty: 1159
Rejestracja: sob 09 lut 2008, 00:58
Imię: Sylwester
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Re: Przewody w stalowym oplocie

Post autor: Sylwio » pt 29 paź 2010, 18:09

Janusz B. pisze:I jeszcze jedno:
Na alledrogo znalazłem 2 ogłoszenia, w których oferowane są przewody Goodrige.
Przewody Goodrige oferowała jeszcze firma Tecrol http://allegro.pl/my_page.php?uid=5621939 , ale w tej chwili nie maja wystawionych. Dorabiali do każdego motocykla, a o kszt trzebaby zapytać.
"A ty siej. A nuż coś wyrośnie. A ty - to, co wyrośnie - zbieraj. A ty czcij - co żyje radośnie, A ty szanuj to, co umiera..."

Jarecki2102
pisarz
pisarz
Posty: 287
Rejestracja: czw 07 paź 2010, 09:22
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jarecki2102 » pt 29 paź 2010, 20:51

jeżeli szukasz jeszcze bardziej ekonomicznej ale zdecydowanie pewnej wersji przewodów w oplocie to warto się dowiedzieć w firmach produkujących przewody do hydrauliki samochodowej do ciężarówek itd. Często można u nich dorobić sobie przewody w oplocie solidnie maszynowo zakute. Wiem, że na pewno zajmuje się tym jakaś firma w Pruszkowie ale nie znam nazwy ani adresu. Trzeba googla przeszukać.

Różnica jest natomiast taka, że przewody seryjne się starzeją i wraz z wiekiem coraz bardziej pęcznieją podczas hamowania, co pochłania pewną część skuteczności i wyczuwalności hamulców. Przewody teflonowe w oplocie nie pęcznieją i cała siła z pompy idzie na zaciski.
Wszystko zależy w jakim motocyklu chcesz zastosować oplot. O ile testowałem różnicę na fazerze 1000 ( te same zaciski co r1) i była naprawdę widoczna. Zastosowanie w motocyklu, który nie ma seryjnie dobrych hamulców jak np. starsza virago 1100 mija się z celem a efekt jest taki, że na przewodach w oplocie hamujemy, mamy bardzo twardą klamkę (wydawało by się, że siła jest bardzo wyczuwalną) tym czasem motocykl hamuje właściwie tak samo. Przez tą sztywną klamkę ma się wrażenie, że nie hamuje.

Awatar użytkownika
MC_Hammer
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2124
Rejestracja: wt 05 maja 2009, 23:22
Imię: Maciej
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: MC_Hammer » pt 29 paź 2010, 21:37

Jarecki2102 pisze:Wiem, że na pewno zajmuje się tym jakaś firma w Pruszkowie ale nie znam nazwy ani adresu. Trzeba googla przeszukać.
Nie trzeba ;)
Firma nazywa się " WP " i mieści się na ul. Ołówkowej 9
a to ich strona: http://pwpnet.pl/

Awatar użytkownika
C_L_K
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2010
Rejestracja: wt 16 paź 2007, 16:07
Imię: Rafał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kosewko

Post autor: C_L_K » pt 29 paź 2010, 21:54

grzegrzol pisze:Różnica pomiędzy standardowymi przewodami a tymi w stalowym oplocie jest odczuwalna ale nie jest to coś nadzwyczajnego (chyba, że wcześniej miałeś zapowietrzony układ i wymiana przewodów i płynu załatwiła sprawę). Stalowy oplot zwiększa precyzję hamowania a na to wpływ ma również stan techniczny zacisków i tarcz oraz rodzaj klocków hamulcowych. Ja tam u siebie nie zauważyłem jakichś znacznych wzrostów siły hamowania.
Nie jestem pewien czy moowimy o tym samym motocyklu. Co rok (podczas zimowego przeglądu) zmieniałem płyn oraz odpowietrzałem obieg. Fakt jest taki, że fawierka (rc46) w standardzie tylko zwalnia, a dopiero w oplocie hamuje. Jeśli masz wątpliwości to zaprazam na rundkę proobną. Każdy kto spróbował potwierdzi moje słowa.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 97 gości