to jakis syf, i gdzie masz niby to zamontowac kiedy masz w vfr zbiorniczek wyrownawczy akurat naprzeciw jednego jedynego porzadnego uchwytu na moto jakim jest uchwyt -silnik-rama
[ Dodano: 2008-06-13, 22:39 ]
troche zaciekawil mnie temat wiec napisalem kilka slow odnosnie crashpadow w mojej cbr oto on :
Wlasnie wracam z garazu, moje ulubione miejsce po pracy
Jak dobrze wiecie wywalilem malego szlifka jakis czas temu i zeszlifowalem sliczne naklejki na mojej laleczce , dlatego pomyslalem ze fajnie byloby miec wtedy crashpady a juz napewno bez nich moja pokrywa alternatora drugiej takiej pieknie wykonanej gumy zakonczonej szlifowaniem asfaltu nie wytrzyma. Zmuszony bezlitosnymi doswiadczeniami postanowilem zamontowac Crashpady. Koszt gotowego zestawu do montażu firmy BikeIT to jakies 300 pln
dosc drogo i nie na moja kieszen w tym momencie, dlatego trzebabylo cos przykombinowac.
Na szczescie mam w ekipie takiego madrego inzyniera
Buzke dla ktorego zezbienie w roznego rodzaju materiale to istna zajawka. Po podejrzeniu kilku takich odbojników Adaś wykonał rysunek techniczny i zlecil robote swoim czarnuchom - wkoncu raczek nie ma co sobie brudzic
Po kilku dniach otrzymalismy calkiem fajny produkt rzemieslniczy wykonany w teflonie.
Aby zamontowac odbojniki w jednym z najmocniejszych miejsc na motocyklu CBR 900 RR musimy wykroić otwor w bocznych owiewkach.
Najpierw musimy zrobic malutka dziurke na owiewce w miejscu gdzie ma znaleźć sie nasz crashpad, nalezy dobrze to "wycyrklowac" , ja do tego celu uzylem nagrzanego gwozdzia, w ten sposob mozemy jeszcze przeniesc nasza dziurke, dziurka musi przechodzic idelanie przez plastyk i trafiac w prostej lini w srodek sruby mocujacej.
Po tym zabiegu mamy zaznaczone miejsce w ktorym musimy wyciac wiekszy otwor w owiewce przez ktory bedzie przechodzic odbojnik. Demontujemy owiewke z motocykla i robimy w niej wiekszy otwor. Do wyciecia otworu uzylem pily kolowej do wycinania otworow w drewnie. Wiercimy od wewnetrznej strony na srednich obrtoach wiertarki aby plastyk nie topil sie - nie zniszczymy w ten sposob lakieru na zewnatrz. Po wycieciu krawedz nalezy delikatnie oszlifowac - do tego uzywamy "baczka" do robienia rynienek w drewnie.
Teraz montujemy owiewke z gotowym otworem na motocykl i modlimy sie aby nasze pomiary byly prawidlowe.
I montujemy nasze Crashpady, oczywiscie nasze crashpady wymagaja dluzszej sruby mocujacej, sruba musi miec odpowiedni wymiar i drobny gwint - mozna kupic taka w dobrym sklepie "metalowym"
I gotowe
Teraz tylko malowanko i beda jak ta lala
Jesli ktos ma ochote na Crashpady to parka naszej produkcji kosztuje 100 pln, a jesli ktos bedzie potrzebowal pomocy przy ich montażu to sluze pomoca za drobne co łaska, mamy możliwość dorobienia ich wg. dowolnych upodobań.