Ograniczyć spalanie

[Rychu]

bardzo mozliwe , VFR ki nie sa oszczedne jak na nie duza pojemnosc... ja dzis na 18 litrach zrobilem 320 km , styl jazdy turystyczny - w tym ok 100 km powyzej 150 km/h , a tak to do 120.

[emils]

Ja zrobiłem dziś na 18litrach 350km-rekord jak narazie, ale praktycznie non stop 100-110/h

[radomki]

mi dzisiaj wyszło że na 9 litrach zrobiłem 150 km.. Jazda turystyczna z tego 40% miasto bieg 3-4 (60 km/h) i 60 % poza miastem max 140 km/h

[crucial]

ostatnio sprawdzałem spalanie w swojej RC36,
najbardziej wiarygodną metodą: zalana pod korek - przejechany pewien dystans - znowu zalanie pod korek,

warunki: trasa prędkości 90-120, starałem się nie przekraczać 6 tys, wiadomo, czasem trzeba,
wynik: 4,8 litra/100km,

także jest to pewnie minimalne spalanie jakie można uzyskać w mojej vfr-ce, czyli ogólnie nie jest źle,
pozdrawiam

[Koobsky]

ostatnio sprawdzałem spalanie w swojej RC36,
najbardziej wiarygodną metodą: zalana pod korek - przejechany pewien dystans - znowu zalanie pod korek,

warunki: trasa prędkości 90-120, starałem się nie przekraczać 6 tys, wiadomo, czasem trzeba,
wynik: 4,8 litra/100km,

także jest to pewnie minimalne spalanie jakie można uzyskać w mojej vfr-ce, czyli ogólnie nie jest źle,
pozdrawiam

Kurde... a mój V-Tec ciągle 8l/100km i nic nie chce zejść.

[Bury]

a jesli bedzie sie pchało bez odpalenia silnika to nic nie spali,panowie wiec może tak na rowerek? nie ma jazdy bez zalania a z gorki zawsze mozna silnik off i juz pare kropel do przodu

[Revolut]

Gdy jadę turystycznie, albo trasą którą znam na pamięć i nie jest to jakiś fajny asfalt itd, to najczęściej jadę właśnie ekonomicznie, wbijam biegi w okolicach 6k obrotów.

Dzięki temu średnie spalanie wychodzi mi mniej niż 5.5l/100km. VFR 800Fi '00. A rekord to nawet mniej niż 5l/100km(4. I to osiągnięty 2x.
Pierwszy raz, jak robiłem małą samotną trasę, z ładnymi widokami, więc miałem spokojną przelotową, praktycznie cały czas było 6k obrotów i 6 bieg.
Drugi raz, to był wyjazd na zlot w Siravie, bardzo wg przepisów

[Bury]

a ile jest paliwa jak zaczyna mrugac ostatnia kreska??? nie wiem ale ja nie moge zrobic 300km na zbiorniku choc jak zalewam to widze ze jeszcze jest.jak wlewacie to do tej blaszki pod korkiem?

[Bury]

aha nie ukrywam że lubie odkręcić

[Revolut]

a ile jest paliwa jak zaczyna mrugac ostatnia kreska??? nie wiem ale ja nie moge zrobic 300km na zbiorniku choc jak zalewam to widze ze jeszcze jest.jak wlewacie to do tej blaszki pod korkiem?

Na zbiorniku, do rezerwy robię jakieś 300-320km.
Tankuję pod korek, czyli do blaszki przy wlewie.

Teoretycznie jest 3.5L rezerwy, więc chyba bezpiecznie można założyć, że wystarczy na 50km.
Ale, że każdy ma inne spalanie a czujnik może być delikatnie inaczej wyskalowany... To lepiej sprawdzić to samemu, w warunkach kontrolowanych

[emils]

Ja sobie przeliczyłem kreski na ilośc paliwa i wyszło, że każda kreska to 2,5L. Oczywiście warto też pamiętać, że czasami te kreski latają w jedną i drugą w zależności jak układa się paliwo

[Bury]

więc rezerwa zaczyna sie jak ostatnia kreska zaczyna migać?

[nierob]

no cóż, vfr-ka mimo wszystko więcej pali niż np. thunderace. nie wiem co yamaha wymyśliła, ale to był chyba najoszczędniejszy tysiak w swojej klasie. oczywiście przy rozsądnej jeździe. tak czy siak, najbardziej ogranicza spalanie deszcz.

[emils]

więc rezerwa zaczyna sie jak ostatnia kreska zaczyna migać?

Z tym jak pisałem bywa róznie, ale generalnie tak-jak zaczyna migać znaczy trzeba szukać stacji.
Ja się tak oszukałem wracając z częstochowy katowicką. Mam karte na orlenie więc chciałem znaleźć orlen po drodze. Jechałem i jechałem, rezerwa zaczeła migać i tak jechałem dobre 20-30km. Potem już czekałem na najbliższą stacje-nieważne jaka. Efekt? Zataknowałem ponad 19L Mało brakowało.

[Bury]

postaram się teraz choć jeden zbiornik wyjechać na spokojnie wtedy zobaczę ile wyjdzie a w razie 'W' litr w plecak. tylko jedż tu spokojnie...