Crashpady

Wymyśiłeś coś fajnego do Swojej VFR? To możesz się podzielić.
Awatar użytkownika
lasooch
teksciarz
teksciarz
Posty: 130
Rejestracja: sob 08 sie 2009, 00:52
Imię: Michał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: WPR

Post autor: lasooch » pt 14 sie 2009, 23:00

Kris - ująłeś to bardzo dobrze, niewiele więcej mam do dodania. W przypadku gdy przy szlifie np. motocykl zawadzi padem o krawężnik, to prawdopodobnie szpilka się wygnie. Cała szpilka ma ponad pół metra, z czego ok. 30cm siedzi w ramie i mniej więcej po 10cm wystaje z niej na boki. Jeżeli więc siła będzie przyłożona na końcu szpilki, to nie ma szans, by rama się zgięła. Natomiast jeżeli chodzi o siłę przyłożoną w osi szpilki, to nie wyobrażam sobie jak mocno motocykl musiałby przywalić o asfalt, by cokolwiek stało się ramie. Pady są przykręcane w najmocniejszym punkcie ramy i moim zdaniem dla RC46 to jest najlepsze rozwiązanie. W RC36 niestety nie ma takiej szpilki, a najmocniejszym punktem, do którego można się złapać są moim zdaniem śruby cylindra.

Elementy pośrednie, o których pisze Vermilion, a które produkuje np. Zipser stosuje się w innej sytuacji. W wielu motocyklach pady przykręca się do silnika (np. w hornecie). Wtedy gdy przy szlifie motocykl zawadzi o krawężnik, jest niebezpieczeństwo wyrwania gwintu z aluminiowego bloku. Gdy natomiast do silnika przykręcimy aluminiowy krążek, a do niego dopiero crashpad, ryzyko maleje. W przypadku RC36 nie ma tego problemu. Szpilka jest wkręcana w aluminiowy blok silnika, ale później przechodzi przez ramę, co uniemożliwia demolkę silnika. Ponadto crashpad jest bardzo długi w stosunku do szpilki 10mm, więc prędzej szpilka zegnie się przy ramie, niż wyrwie z silnika.

Co do zdjęć na motocyklach, to nie posiadam takich, ale wiem, że conajmniej 3 komplety moich padów są już na Waszych forumowych VFRkach, więc może właściciele się pochwalą :P
Triumph Tiger 1050 << bikepics

Awatar użytkownika
Buła
klepacz
klepacz
Posty: 1747
Rejestracja: sob 09 cze 2007, 08:49
Imię: Marcin
województwo: świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Suchedniów
Kontakt:

Post autor: Buła » sob 15 sie 2009, 08:19

witam,Vermilion jak załorzysz te craszapdy to zapodaj jakieś fotki.
Wszędzie dobrze ale na VFR najlepiej :)


1Była VFR 750-90r
2.Była VFR 750-96r
3Była VFR 800FI-99r
4.Był CBR 1100 XX-1997r
5.Była VFR 800 Fi-1999 r.
6.Jest CBR 900 RR Fireblade 98 i 99r+Varadero 1000 2006

Awatar użytkownika
kris2k
klepacz
klepacz
Posty: 1395
Rejestracja: pt 03 paź 2008, 12:06
Imię: Krzysztof
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Post autor: kris2k » sob 15 sie 2009, 11:58

no i w dalszym ciagu nie wiemy jak ksztaltuja sie ceny tych crash padow do poszczegolnych modeli :?:

Awatar użytkownika
lasooch
teksciarz
teksciarz
Posty: 130
Rejestracja: sob 08 sie 2009, 00:52
Imię: Michał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: WPR

Post autor: lasooch » sob 15 sie 2009, 12:24

No powiedzmy, że kształtują się na poziomie 120zł/kpl. W komplecie są pady, szpilki, podkładki, nakrętki pasujące do konkretnego modelu. I do tego jakieś 10zł za wysyłkę pocztą lub można też odebrać w Pruszkowie :)

Awatar użytkownika
moskittiero
teksciarz
teksciarz
Posty: 182
Rejestracja: pt 24 paź 2008, 10:51
Imię: Marcin
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Konin
Kontakt:

Post autor: moskittiero » sob 15 sie 2009, 12:33

Brzmi to znakomicie - czy można liczyć na Ciebie w kwestii montażu? Ile może on kosztować u Ciebie czy gdzieś indziej? Pytam w imieniu właścicieli V-TEC jak ja oraz pozostałych.

Awatar użytkownika
kris2k
klepacz
klepacz
Posty: 1395
Rejestracja: pt 03 paź 2008, 12:06
Imię: Krzysztof
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Post autor: kris2k » sob 15 sie 2009, 13:07

To ze znizka dla forumowiczow VFR-OC? czy bez? 8)
Bede chetny na jesieni na komplecik takich crash padow w takim razie :)

Awatar użytkownika
elco
klepacz
klepacz
Posty: 911
Rejestracja: sob 07 mar 2009, 21:49
Imię: Tomek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
Kontakt:

Post autor: elco » sob 15 sie 2009, 13:30

Ja tez musze sie nad tym powaznie zastanowic. Co prawda mam juz projekty w CADzie, wszystkiem wymiary i pomysl, ale niestety ciagle nie mam czasu sie za to zabrac, a tutaj pojawia sie taka kuszaca propozycja.
"Wystarczy by dobry człowiek nie robił nic a zło zatriumfuje" E.Burke.

Awatar użytkownika
ppamula
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3542
Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ppamula » sob 15 sie 2009, 15:07

lasooch, Crashpad który prezentujesz ma za małą średnicę tulejki aluminiowej przy ramie co przy jego długości powoduje zgięcie. Miałem takie i poszy w pizdu przy wodowaniu na rondzie. Połamały owiewkę.
Wymyśliłem takie w postaci cylindra z tego tworzywa gdzie przy samej ramie są dokładnie takiej samej średnicy, co powoduje że spilka dziala na zrywanie a nie na zginanie. Tulejka ma długośc 145 mmm i wielu osobom prezentowałem kładąc motunga że chroni owiewki i pedały (hamulec i biegi). Mniejsze być nie mogą.

Dla mnie i Orzyła wykonał je Peter, zdjęcia są kilka stron wcześniej.
viewtopic.php?t=314&postdays=0&postorder=asc&start=89.

Polecam przemyślenie sprawy od strony przeciążeń mechanicznych.
Czy na twoich craspadach dałbyś podnieść moto do góry albo oprzeć na blokac np z cegieł?
A siły zginające przy szlifie na grzybek są znacznie większe niż ciężar VFRki.

Awatar użytkownika
kris2k
klepacz
klepacz
Posty: 1395
Rejestracja: pt 03 paź 2008, 12:06
Imię: Krzysztof
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Post autor: kris2k » sob 15 sie 2009, 15:34

lasooch... pytanie do Ciebie na zdjeciu o srednice podtoczenia i dlugosc pada:
Obrazek
Obrazek

lasooch... i o jakiej wersji mowisz piszac w 1 poscie ze mozna do RC46 zrobic cos z aluminiowymi tulejkami???
(chyba ze te Twoje crash pady sa mocowane w ta srube blizej przodu?)

ppamula... pytanie do Ciebie, popatrz tez na foto i powiedz czy to zaznaczone przeze mnie podtoczenie to wlasnie to o czym Ty piszesz w swoim poscie?
a najlepjej gdyby to podtoczenie tez bylo aluminiowe a tworzywo zaczynalo sie wyzej???

Awatar użytkownika
lasooch
teksciarz
teksciarz
Posty: 130
Rejestracja: sob 08 sie 2009, 00:52
Imię: Michał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: WPR

Post autor: lasooch » sob 15 sie 2009, 15:57

kris2k,
średnica zatoczenia 28mm, długość zatoczenia 10mm, długość całych padów 145mm.
Napisałem, że do RC46 mogę zamiast wersji z litego ertalonu zrobić wersję taką jak do Vteca czyli w ramę wchodzi aluminiowa tuleja, przez owiewki też przechodzi tylko aluminium (nie trzeba wtedy wiercić tak dużej dziury) i dopiero za owiewką jest pad z ertalonu.

ppamula,
odpowiadając po kolei na Twoje pytania :)

Średnice tulejek robię tak, by pasowały do ramy konkretnego motocykla. Nie biorę tych wymiarów z powietrza, tylko dobieram do konkretnej ramy, tak by crashpad wchodził w nią ciasno. Robię crashpady w 2 wersjach - z litego ertalonu oraz na aluminiowym wsporniku. Te pierwsze są mocniejsze, te drugie wyglądają lepiej i nie trzeba robić w owiewce aż tak dużej dziury.

Czy na moich crashpadach mogę podnieść motocykl do góry? Tak, wielokrotnie to praktykowałem. Akurat nie na cegłach, a na kobyłkach ;)

Trzecia sprawa - zgadzam się w 200%, że Twoje crashpady są wytrzymałe i dobrze chronią motocykl. I dziękuję z tego miejsca za reklamę, bo dla Ciebie oraz dla Orzyła crashpady wykonałem właśnie ja :mrgreen: Peter kupił je u mnie i jedynie montaż robił we własnym zakresie ;)

Chłopaki, co do ceny, to nie przeginajcie proszę. Każdy by chciał zniżkę, a to ze względu na przynależność do forum, a to ze względu na posiadanie kota :P Taka cena jest i już, taniej nie będzie, porównajcie to sobie z cenami innych producentów ;)

Jeśli chodzi o montaż, to w razie czego mogę to założyć, ale tu już kontaktujcie się ze mną osobiście co i jak :)
Ostatnio zmieniony sob 15 sie 2009, 16:13 przez lasooch, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
kris2k
klepacz
klepacz
Posty: 1395
Rejestracja: pt 03 paź 2008, 12:06
Imię: Krzysztof
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Post autor: kris2k » sob 15 sie 2009, 16:05

:mrgreen:
no i o taka konkretna odpowiedz mi chodzilo... bedziesz mial klientow 8)

Żybis
pisarz
pisarz
Posty: 460
Rejestracja: czw 11 cze 2009, 21:24
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: Żybis » sob 15 sie 2009, 16:37

:mrgreen: Bierzemy do naszych perełek :mrgreen:

Awatar użytkownika
Hubu
klepacz
klepacz
Posty: 847
Rejestracja: pt 06 mar 2009, 10:29
Imię: Hubert
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: Hubu » sob 15 sie 2009, 18:55

Kupujcie...ja już mam do swojej RC46 tylko jeszcze montowanie :)
Odbierałem w Pruszkowie i wydaje mi się, że cenowo jest OK.

Pozdro,
Hubu

Awatar użytkownika
ppamula
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3542
Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ppamula » pn 17 sie 2009, 08:39

lasooch pisze:dla Ciebie oraz dla Orzyła crashpady wykonałem właśnie ja
Właśnie wiedzialem że Peter je gdzieś zlecił ale nie wiedziałem komu. Teraz już wiem.
Dzięki.
Polecam.

Awatar użytkownika
orzyl
klepacz
klepacz
Posty: 1665
Rejestracja: ndz 01 paź 2006, 16:50
Imię: Piotrek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: orzyl » pn 17 sie 2009, 09:55

lasooch pisze:kris2k,
średnica zatoczenia 28mm, długość zatoczenia 10mm, długość całych padów 145mm.
Napisałem, że do RC46 mogę zamiast wersji z litego ertalonu zrobić wersję taką jak do Vteca czyli w ramę wchodzi aluminiowa tuleja, przez owiewki też przechodzi tylko aluminium (nie trzeba wtedy wiercić tak dużej dziury) i dopiero za owiewką jest pad z ertalonu.

ppamula,
odpowiadając po kolei na Twoje pytania :)

Średnice tulejek robię tak, by pasowały do ramy konkretnego motocykla. Nie biorę tych wymiarów z powietrza, tylko dobieram do konkretnej ramy, tak by crashpad wchodził w nią ciasno. Robię crashpady w 2 wersjach - z litego ertalonu oraz na aluminiowym wsporniku. Te pierwsze są mocniejsze, te drugie wyglądają lepiej i nie trzeba robić w owiewce aż tak dużej dziury.

Czy na moich crashpadach mogę podnieść motocykl do góry? Tak, wielokrotnie to praktykowałem. Akurat nie na cegłach, a na kobyłkach ;)

Trzecia sprawa - zgadzam się w 200%, że Twoje crashpady są wytrzymałe i dobrze chronią motocykl. I dziękuję z tego miejsca za reklamę, bo dla Ciebie oraz dla Orzyła crashpady wykonałem właśnie ja :mrgreen: Peter kupił je u mnie i jedynie montaż robił we własnym zakresie ;)

Chłopaki, co do ceny, to nie przeginajcie proszę. Każdy by chciał zniżkę, a to ze względu na przynależność do forum, a to ze względu na posiadanie kota :P Taka cena jest i już, taniej nie będzie, porównajcie to sobie z cenami innych producentów ;)

Jeśli chodzi o montaż, to w razie czego mogę to założyć, ale tu już kontaktujcie się ze mną osobiście co i jak :)
co jak co ale ja te crashpady bardzo polecam. nie męczcie chłopaka o niższą cenę bo robi je naprawde tanio. możecie już nie pisać do mnie PW o kontakt, bo wreszcie się lasooch pojawił na forumie :) :biggrin
Na zawsze w pamięci Roads - 16.10.2007...

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości