Strona 2 z 3

Re: VFR - kręci ale nie odpala

: śr 11 maja 2011, 23:09
autor: Hubu
Ja miałem podobnie tylko u mnie nie można było odpalić moto. Brak dźwięku pompki, okazało się, że sieknął główny bezpiecznik. Też wszystko było, rozrusznik kręcił, zegary startowały.
Obstawiałbym jednak coś z elektryką, może dochodzi do jakiegoś zwarcia ?? Szukałbym od tej strony.

Re: VFR - kręci ale nie odpala

: śr 11 maja 2011, 23:12
autor: emil
nie wiem, jak ma się do tego czujnik wychyłowy w czaszy, czy tylko odcina pompę, czy cały zapłon, łącznie z rozrusznikiem. Może ktoś wie coś więcej na ten temat??

Re: VFR - kręci ale nie odpala

: czw 12 maja 2011, 18:12
autor: Klepak23
Hubu temat bezpiecznika jak sam napisałeś odpada bo jednak Vitold odpala i jeździ.
emil co do czujnika wychyłowego to pierwszy raz słyszę więc liczę również na rozwinięcie tematu i dalsze pomysły :)

Re: VFR - kręci ale nie odpala

: pn 06 cze 2011, 11:07
autor: Baarnaba
Witam!

Kiedyś się witałem, ale już dużo czasu minęło, więc się przywitam jeszcze raz, szczególnie że ujeżdżam Vteka od chyba 15kkm (do tej pory bez problemów)! A więc witam :)

Teraz do meritum:

Sprzęt: VFR '02 A2

Objawy: podobnie jak u poprzedników, gaśnie w czasie jazdy, tak samo jakbym wyłączył silnik czerwonym przyciskiem, pompa nie działa, reszta elektryki bez zarzutu, momentami tak jakby było gdzieś zwarcie (miga dioda od pompy), odpalenie możliwe dopiero po uruchomieniu pompy, a ta się uruchamia raz na 10 minut, później znowu silnik gaśnie po 2 minutach, czasem dłużej. Rozrusznik kręci pięknie cały czas, aku sprawne.

Przyczyna (pośrednia): jazda w czasie deszczu, później jeszcze trochę stał mokry przy zacinającym opadzie..

Bezpośrednia przyczyna: ???

Podsumowanie: Ewidentnie coś z elektryką, gdzieś jakieś zwarcie, aczkolwiek ja się na elektryce za bardzo nie znam. Co da się posprawdzać, załóżmy przy użyciu śrubokręta i multimierza? Co mogę sam sprawdzić? Bezpieczniki, kostki? Jak wam się udało dojść do źródła problemu?

Przyczepności,
Barnaba

Re: VFR - kręci ale nie odpala

: wt 21 cze 2011, 16:18
autor: szatan
Klepak23, Baarnaba wasze problemy dotycza prawdopodobnie czerwonego przycisku od startu , trzeba to rozebrac i poczyścić styki , jak moto postoi na deszczu to woda tam włazi i robi niespodzianki.

Mozna to sprawdzic tak :
wcisnac ten przycisk i jak pompa nie startuje to ruszyc nim na boki , jak pompa ruszy to on jest winny.

Re: VFR - kręci ale nie odpala

: wt 21 cze 2011, 16:38
autor: emil
a czujnik wychyłu jest zamontowany w czaszy pod szybą w motocyklach z wtryskiem, w razie przewrotki odcina zapłon bądź samą pompę paliwa, podobnie jak w samochodach. ;)

Re: VFR - kręci ale nie odpala

: śr 22 cze 2011, 14:42
autor: Klepak23
U mnie raczej stawiam na wieszanie się pompy lub coś w tym stylu, bo jednak nawet jak nie słychać dźwięku pompy to po wciśnięciu magicznego czerwonego przycisku jest pstryknięcie w okolicach pompy ale sama pompa się nie uruchamia.
Plus jest taki, że nie mam takich przygód jak Baarnaba czyli gaśnięcie w trakcie jazdy czy też po kilku minutach od odpalenia :)
Ostatnie 3 tygodnie działało bez problemu, ale wczoraj znowu mnie krew zalewała jak nie mogłem wystartować :(

Re: VFR - kręci ale nie odpala

: pn 25 lip 2011, 20:23
autor: brylek22
Odświeżam temat.
Mam podobny problem. Nie za każdym razem zaskoczy mi pompa, w tedy nie ma pstryknięcia przekaźnika. Sprawdziłem pompę i przekaźnik, są ok. Przeczyściłem stryki i z czytałem błąd z komputera. Okazało się że mam błąd 18 czyli CAM PULSE GENERATOR. Przeczyściłem wtyczkę wychodząca z tego czujnika (z przodu po prawej stronie filtra powietrza). Odpaliłem motocykl przejechałem się kawałek i znowu zdechł silnik, pompa nie reaguje, przekaźnik nie załącza.
I teraz ma pytanie czy ten czujnik może powodować takie akcje czy jeżeli z nim samym były by problemy to pompa by wogule nie reagowała, a tak to raz załączy a raz nie.

Re: VFR - kręci ale nie odpala

: wt 26 lip 2011, 16:52
autor: darecki-30
jak masz inny kluczyk to sproboj nim moze cos z immobilaizerem .HISS-em dla upierdliwych ,cos czytalem o wadliwym działaniu jak masz moto z wysp to moze byc problemtutaj, barnaba jak nie slychac pompy to raczej na pewno elektryka do tego srubokreta to jeszcze bedzie potrzebny czujnik kinetyczny zeby zdiagnozowac problem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:a kolega brylek z ktorego roku ma vfr

Re: VFR - kręci ale nie odpala

: wt 26 lip 2011, 20:33
autor: PETER
czujnik obrotów wału --jeżeli nie działa to dla ECU brak informacji że silnik sie kręci więc reszta urządzeń związanych z praca silnika nie jest włączana bo wał się nie kręci sprawdź sam czujnik warto przy sprawdzaniu podgrzać go opalarką lub dobra suszarką do włosów miałem takie przypadki że dopiero jak sie podgrzewały to zanikał sygnał

Re: VFR - kręci ale nie odpala

: wt 26 lip 2011, 20:39
autor: brylek22
darecki-30 pisze:jak masz inny kluczyk to sproboj nim moze cos z immobilaizerem .HISS-em dla upierdliwych ,cos czytalem o wadliwym działaniu jak masz moto z wysp to moze byc problemtutaj, barnaba jak nie slychac pompy to raczej na pewno elektryka do tego srubokreta to jeszcze bedzie potrzebny czujnik kinetyczny zeby zdiagnozowac problem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:a kolega brylek z ktorego roku ma vfr
ten sam co i Ty czyli 98, bez HISSa,
komp wywala mi błąd 18 i w tym kierunku szukałem, dziś po południu już taki zrezygnowany zacząłem szukać jeszcze raz, akurat była na etapie niepalenia, zacząłem szukać pod czachą, szukałem głównego przekaźnika, pierwszego na drodze prądu do pompy,obejrzałem również czujnik przechyłu i o dziwo jak wsadziłem probówkę w kostkę czujnika zobaczyć czy prąd dochodzi odezwała się pompa, więc prowizoryczne obejście i zobaczę efekty czy dalej się będzie coś wieszać
PETER pisze:czujnik obrotów wału --jeżeli nie działa to dla ECU brak informacji że silnik sie kręci więc reszta urządzeń związanych z praca silnika nie jest włączana bo wał się nie kręci sprawdź sam czujnik warto przy sprawdzaniu podgrzać go opalarką lub dobra suszarką do włosów miałem takie przypadki że dopiero jak sie podgrzewały to zanikał sygnał
tak też mi się wydaje dlatego szukałem dalej
u mnie nie ważne czy ciepły czy zimny, potrafi mi zgasić moto podczas jazdy, nie odpali po nocnym postoju

Re: VFR - kręci ale nie odpala

: wt 26 lip 2011, 20:48
autor: PETER
wychodzi na to że w dobrym kierunku idziesz być może to właśnie czujnik przechyłu uszkodzony albo jego połączenia

Re: VFR - kręci ale nie odpala

: wt 26 lip 2011, 22:17
autor: darecki-30
a moze za głeboko idziemy w problem na poczatak moze trzeba sprawdzic masy rozpiac połaczenia zobaczyc czy nie sa utlenione zapryskac contaksprayem :idea: czasem w elektryce kabel sie utleni przy złaczce bedzie zielonkawy lub ciemnobrazowy i problem gotowy,moto fakt honda ale lata robia swoje wilgoc itd.czujnik jak zmostkujesz to sie nic nie stanie :confused czujnik wału choc to malo prawdopodobne ale mozliwe moze byc zasyfiony warto to sprawdzic :?:

Re: VFR - kręci ale nie odpala

: wt 26 lip 2011, 23:41
autor: Edisiewicz
Mam też problem i dochodzę do jednego wniosku - VFRki są dość podatne na wilgoć. Wcześniej miałem bandziorka i co jak co to mogłem nim wjechać w jezioro i nic. Jak czytam posty związane z elektryką to najczęściej przewija się wątek deszczu to samo i mnie dotyczy - jeszcze sprawy nie rozwiązałem lecz pewnie okaże się iż coś na kostce...
We wszystkich problemach szukałbym raczej rozwiązania w elektryce - to pięta achillesowa brak masy, przebicie - szkoda tylko iż aby pogrzebać trzeba cos/niecoś się znać. brylek22 - jeśli mam Ci doradzić to przejrzyj schemat elektryczny znajdź powiązane urządzenie i sprawdź czy z nim też jest problem - w Vitku według schematu pompą steruje przekaźnik odcięcia paliwa a nim z kolei przekaźnik zatrzymania silnika który znowu powiązany jest z czujnikiem przechyłu. Pierwsze co przestudiuj schemat i postaraj się znaleźć wspólny mianownik - przyda się chiński multimetr za 5 zł :P

Re: VFR - kręci ale nie odpala

: śr 27 lip 2011, 08:12
autor: darecki-30
nie takie znowy podatne ja swoje myje myjka taka konkretna i leje gdzie popadnie i nic sie nie dzieje ,ale trzeba czasem cos popsykac ,podmuchac serwis to nie tylko wymiana oleju płynow, jak zreszta pokazuja powyrzsze posty inne sprawy sa dosyc istotne :mrgreen: :idea: :?: :biggrin :bye