VFR - kręci ale nie odpala
VFR - kręci ale nie odpala
Witam!
Dopiero zaczynam stawiać pierwsze kroki na dwóch kółkach... moim pierwszym motorem okazała się Honda VFR z 2002 roku... kupiłem go jakiś miesiąc temu.. wszystko było fajnie do dziś... podczas jazdy motor zgasł (zupełnie jakby brakło paliwa) rezerwa mi mrugała ale w zbiorniku było jeszcze paliwo... doturlałem się do stacji benzynowej.. zalałem go do pełna i nic..
po tym gdy już załamałem ręce, zacząłem próbować zdiagnozować problem i zauważyłem, że po przekręceniu stacyjki i włączeniu zapłonu nie włącza się (tak jak zazwyczaj) pompa paliwowa...
zdemontowałem zbiornik paliwa i podpiąłem pompę "na krótko" - działa!
ale mimo to.. motor nadal nie zapala
Motor stoi teraz w garażu i czeka na Wasze instrukcje - od sprawdzenia czego zacząć?
Pozdrawiam
Dopiero zaczynam stawiać pierwsze kroki na dwóch kółkach... moim pierwszym motorem okazała się Honda VFR z 2002 roku... kupiłem go jakiś miesiąc temu.. wszystko było fajnie do dziś... podczas jazdy motor zgasł (zupełnie jakby brakło paliwa) rezerwa mi mrugała ale w zbiorniku było jeszcze paliwo... doturlałem się do stacji benzynowej.. zalałem go do pełna i nic..
po tym gdy już załamałem ręce, zacząłem próbować zdiagnozować problem i zauważyłem, że po przekręceniu stacyjki i włączeniu zapłonu nie włącza się (tak jak zazwyczaj) pompa paliwowa...
zdemontowałem zbiornik paliwa i podpiąłem pompę "na krótko" - działa!
ale mimo to.. motor nadal nie zapala
Motor stoi teraz w garażu i czeka na Wasze instrukcje - od sprawdzenia czego zacząć?
Pozdrawiam
- Twardy161
- klepacz
- Posty: 739
- Rejestracja: wt 28 lip 2009, 21:09
- Imię: Łukasz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
nie mam wtryskowca ale we wtryskowcach zdaje sie, ze norma jest zaworek zamykajacy i otwierajacy doplyw paliwa-dzialajacy po zaplonie,
przypuszczam, ze nie tylko napiecie nie dochodzi do pompy ale i wlasnie tam czyli "cos" odpowiadajacego za zaplon nie daje odpowiednich sygnalow,
nie wiem jak jest w 800-to jest prawdopodobnie modul zaplonowy, centralka wtryskowa albo komputer,
ale fakt, ja bym zaczal od rzeczy prostych, mozesz szukac "co" nie podaje napiecia na pompe-najlepiej ze schamatem instalacji
przypuszczam, ze nie tylko napiecie nie dochodzi do pompy ale i wlasnie tam czyli "cos" odpowiadajacego za zaplon nie daje odpowiednich sygnalow,
nie wiem jak jest w 800-to jest prawdopodobnie modul zaplonowy, centralka wtryskowa albo komputer,
ale fakt, ja bym zaczal od rzeczy prostych, mozesz szukac "co" nie podaje napiecia na pompe-najlepiej ze schamatem instalacji
- Klepak23
- pisarz
- Posty: 312
- Rejestracja: czw 09 kwie 2009, 22:24
- Imię: Jacek
- województwo: warmińsko-mazurskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: VFR - kręci ale nie odpala
Już miałem okazję gościć w tym temacie, ale minęło troszkę czasu i znowu problem powrócił
Temat wygląda następująco: załączona stacyjka; uruchomiony starter i brak charakterystycznego dźwięku pompy paliwowej... a co za tym idzie nie ma szans na uruchomienia silnika (chociaż rozrusznik normalnie kręci bez pompy ani rusz).
Temat akumulatora o którym pisałem wcześniej nie ma związku. Innych problemów z elektryką nie ma. Nawet najmniejszych.
Nie jest jednak tak że, Vitek jest unieruchomiony bo po kilku minutach maltretowania startera pompa w końcu się odzywa i motocykl odpala na dotyk i chodzi elegancko przez cały dzień.
Temat pojawia się raz na jakiś czas i nie mogę znaleźć wspólnego mianownika dla sytuacji w których się pojawia. Czasami jest to tygodniowy postój, czasami w trakcie dłuższej trasy. Nie ma reguły, ale objaw jest zawsze ten sam: stacyjka, starter i tylko "pyknięcie" bez charakterystycznego dźwięku pompy...
Każda sugestia mile widziana bo już mnie to delikatnie mówiąc "dżaźni".
Z góry dzięki za pomysły

Temat wygląda następująco: załączona stacyjka; uruchomiony starter i brak charakterystycznego dźwięku pompy paliwowej... a co za tym idzie nie ma szans na uruchomienia silnika (chociaż rozrusznik normalnie kręci bez pompy ani rusz).
Temat akumulatora o którym pisałem wcześniej nie ma związku. Innych problemów z elektryką nie ma. Nawet najmniejszych.
Nie jest jednak tak że, Vitek jest unieruchomiony bo po kilku minutach maltretowania startera pompa w końcu się odzywa i motocykl odpala na dotyk i chodzi elegancko przez cały dzień.
Temat pojawia się raz na jakiś czas i nie mogę znaleźć wspólnego mianownika dla sytuacji w których się pojawia. Czasami jest to tygodniowy postój, czasami w trakcie dłuższej trasy. Nie ma reguły, ale objaw jest zawsze ten sam: stacyjka, starter i tylko "pyknięcie" bez charakterystycznego dźwięku pompy...
Każda sugestia mile widziana bo już mnie to delikatnie mówiąc "dżaźni".
Z góry dzięki za pomysły

Głupota na stałe zawładnęła częścią mojego umysłu...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości