VFR-OC Poland ForuM

Cześć,

Mam ostatnio taki problem - po naciśnięciu startera rozrusznik "zacina" się w po pół obrotu wałem, po czym resetuje się licznik przebiegu dziennego i zegar, ponownie załącza się pompa paliwa. Potem silnik daje się uruchomić bez problemu.
To nie występuje za każdym razem, ale ostatnio coraz częściej, dzisiaj chyba 3 razy ustawiałem zegarek
Czy to rozrusznik ? Akumulator (jest oryginalny z 2000 roku Yuasa) czy może regulator napięcia ?

Przy okazji jeszcze jedna sprawa - żarówki bezcokołowe na tył - wymieniłem już 3 w tym roku - przepalają się częściej niż w ciągu ostatnich 2 sezonów. No i gdzie je można kupic - poza serwisami hondy ???

pozdrawiam
Wolszczak
RC46 2000

Pewnie akumulator wykręcił już co miał wykręcić i padł.

Co do żarówek, to ja kupiłem w pierwszym sklepie motoryzacyjnym jaki napotkałem po 6 pln, podobno w amerykańskich autach takie się stosuje.

jesli wyjdzie ze to wina aku to posprawdzaj sobie ladowanie

ja żarówki kupowałem w hurtowni oświetlenia, 3,84zł/sztuka jak pali to nie ma styku, lub za duże wstrząsy. albo regler nie halo, stąd i aku moglo klęknąć..

kolego zacznij od pomiaru ladowania przy okazji sprawdzajac czy klemy sa dobrze dokrecone-te tylne zarowni lekko niepokoja,
rozumiem, ze jak juz kreci tio kreci dobrze, szybko i plynnie?
jesli tak to ja bym nie stawial na akumulator a szybciej na wyrobione tulejki rozrusznika,
najpierw sprawdz ladowanie i napisz, [pozniej najlepiej na przekladke akumulator kumpla na probe, potem raczej wszystko jasne

Moim zdaniem masz po prostu aku do wymiany. Swoje juz przesluzyl (9 lat to tak swietny wynik). Objaw dosc typowy, bylo na forum pare razy z tego co kojarze, sam dwa lata temu mialem taki problem (nowe aku i ani razu sie nie powtorzylo). Oczywiscie ladowanie mozna dla spokoju sprawdzic ale sadze ze tak czy inaczej musisz sie liczyc z niedluga wymiana tak starej baterii. pozdr