zdrętwiałe kierynki

Macie problem z elektryką VFR? Zapraszam tutaj
Awatar użytkownika
pablo_65
teksciarz
teksciarz
Posty: 184
Rejestracja: sob 21 mar 2009, 15:19
Model VFR: SC59, ex RC46
Imię: Paweł
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: łódźkie
Kontakt:

zdrętwiałe kierynki

Post autor: pablo_65 » sob 16 maja 2009, 14:56

witam. mam problem z kierunkowskazami. objawia się w taki sposób, iż przy niższych temp. ( poniżej 10') kierunki nie bardzo chcą się załączać. Czasami trwa to kilka sekund po wciśnięciu np. w prawo, a czasami w ogóle się nie odpala. Jak jest ciepło czy bardzo ciepło to nie ma problemu. Domyślam się że to jakieś styki albo coś innego. Pod zegary ciężko zajrzeć bez rozbierania deski:/ pomóżcie !!

SOWA
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3000
Rejestracja: pt 27 paź 2006, 21:31
Płeć: Mężczyzna

Post autor: SOWA » sob 16 maja 2009, 18:49

Przyczyna leży w przełączniku zespolonym kierunków. Masz izolowane styki. Tam jest taka mazista substancja i dostała się między styki. Należy rozebrać i oczyścić. Jak już skończysz to możesz sobie wręczyć dyplom zegarmistrza. Taka to robota.

Awatar użytkownika
PETER
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4617
Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
Imię: PIOTR
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post autor: PETER » ndz 17 maja 2009, 10:06

Sowa dobrze pisze ,zegarów nie ruszaj ,rozbierzesz włącznik na kierownicy i pomoże chyba że wcześniej cie wnerwi i go rozwalisz
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"

Bor0
teksciarz
teksciarz
Posty: 126
Rejestracja: ndz 10 lut 2008, 22:08
Model VFR: RC 46 '00 50th Anniversary
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Kontakt:

Post autor: Bor0 » ndz 17 maja 2009, 10:13

Miałem to samo, tydzien temu u siebie rozbieralem. Jak juz wszystko poczyscisz to nie uzywaj normalnych smarow (np. do lozysk), ja tak poskladalem i dalej sie mechanizm zacinal, zwykle smary sa zbyt kleiste. Problem rozwiazal smar silikonowo-teflonowy do mechanizmow, kupiony w sklepie elektroniczny, mala tubka ok. 4 zl. http://www.allegro.pl/item618718204_sma ... g_p7i.html Oczywiscie smar idzie tylko na mechanizm, nie na styki.

Awatar użytkownika
pablo_65
teksciarz
teksciarz
Posty: 184
Rejestracja: sob 21 mar 2009, 15:19
Model VFR: SC59, ex RC46
Imię: Paweł
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: łódźkie
Kontakt:

Post autor: pablo_65 » ndz 17 maja 2009, 10:29

w poniedziałek rozkręce ten przełącznik, zobaczymy co dla mnie przygotowal :p serio jest co taka delikatna robota?? bo mi jak za dużo zjem puchną paluszki :p sam przełącznik chodzi lekko więc nie wiem czy jest potrzeba dosmarowania...

Awatar użytkownika
PETER
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4617
Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
Imię: PIOTR
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post autor: PETER » pn 18 maja 2009, 08:59

A jak ci puchną paluszki po jedzeniu to nie jedz ze dwa dni przed robota -no to postraszyliśmy troche
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"

Awatar użytkownika
pablo_65
teksciarz
teksciarz
Posty: 184
Rejestracja: sob 21 mar 2009, 15:19
Model VFR: SC59, ex RC46
Imię: Paweł
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: łódźkie
Kontakt:

Post autor: pablo_65 » śr 20 maja 2009, 22:16

nie bylo tak źle, wyszyscilem styki i narazie ladnie sie zalanczaja. Musze jeszcze przetestowac przy nizszej temp bo wtedy sprawialy najwiekszy problem. Dzieki panowie!!

Awatar użytkownika
rinas
klepacz
klepacz
Posty: 1246
Rejestracja: pt 30 maja 2008, 21:12
Model VFR: zx6r
Imię: Paweł
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa Bródno
Kontakt:

Post autor: rinas » śr 20 maja 2009, 22:24

pablo_65 pisze:Musze jeszcze przetestowac przy nizszej temp bo wtedy sprawialy najwiekszy problem.
U mnie tak samo, najgorzej jest przy niskich temperaturach, mimo tego że wszystko jest wyczyszczone. Jednak trochę będzie gorzej chodzić.

Awatar użytkownika
pablo_65
teksciarz
teksciarz
Posty: 184
Rejestracja: sob 21 mar 2009, 15:19
Model VFR: SC59, ex RC46
Imię: Paweł
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: łódźkie
Kontakt:

Post autor: pablo_65 » ndz 31 maja 2009, 17:48

taaa...jednak jak jest chłodniej to marudzą troche ale sie zalanczaja po chwili, a przed wyczyszczeniem czasem sie nie chcialy odpalic (zwlaszcza lewy). czy dos ie cos wiecej zrobic zeby bylo lepiej? oczywiscie bez wymiany jak przelacznika czy innych partsów :/

Kolega_PL
pisarz
pisarz
Posty: 466
Rejestracja: ndz 22 lis 2009, 09:45
Model VFR: CB 1100
Imię: Adam
województwo: kujawsko-pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kartuzy

Post autor: Kolega_PL » sob 01 sty 2011, 23:18

....odgrzebię trochę temat.
Otóż po wymianie kierunków na akcesoryjne (klosz przyciemniany a żarówki pomarańczowe) pojawił sie podobny problem. Lewy kierunek działa ok, natomiast prawy po jego włączeniu nie załącza się od razu tylko po kilku chwilach, tzn słychać przerywacz, a kierunki nie mrugają, takie opóźnienie. Po chwili działa ok, jednak oóźnienie jest na tyle duże, że będzie przeszkadzać podczas jazdy.
Czy to wina przełącznika, o którym pisaliście wyżej, czy może wina przerywacza?
Adam

Awatar użytkownika
adrian76
pisarz
pisarz
Posty: 242
Rejestracja: sob 13 mar 2010, 00:25
Model VFR: była RC36 jest RC46
Imię: Adrian
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Oświęcim
Kontakt:

Post autor: adrian76 » śr 19 sty 2011, 16:31

miałem ten sam problem. Kupiłem preparat do czyszczenia styków z rurką i wpsikałem dość sporo tego preparatu do przełącznika przez poprzeczny otwór. Po około 15 min kierunki chodzą jak nowe:)
nie jeździj szybciej, niż potrafisz myśleć/

Awatar użytkownika
emil
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4201
Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
Model VFR: Fortepian
Imię: Łukasz
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: SO/SZA

Post autor: emil » śr 19 sty 2011, 17:21

jeśli działa w prawo a w lewo nie (lub odwrotnie) to na bank nie przerywacz, bo ma on tylko jedno wyjście i to przełącznikiem rozdziela się, która strona ma świecić, więc jeśli jedna nie świeci to albo przełącznik, albo dalej za nim jakaś kostka pod zegarami np. lub gniazda żarówek.
słychać przerywacz a nie migają, znaczy że gdzieś jest odpowiedni opór na stykach do zadziałania przerywacza :mrgreen: zatem dobra rada powyżej - zapsikać styki, najlepiej to rozebrać włącznik, przeczyścić, zakonserwować wazeliną żeby sie wilgoć nie dostawała, i szukać dalej jeśli to nie pomogło. 8)

Awatar użytkownika
yacc
bywalec
bywalec
Posty: 41
Rejestracja: czw 25 lis 2010, 09:15
Model VFR: 800FI1
Imię: Grzegorz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: yacc » ndz 20 mar 2011, 20:06

Ja też mam ten problem z kierunkami. Po kupnie VFRki zauważyłem że kiepsko się włączaja, więc otworzyłem tą puszkę ze stykami po lewej, przeczyściłem i niby było ok (na postoju). Dziś podczas dłuższej trasy przy temp ok 6 stopni C, raz działały, raz działały z opóźnieniem, albo w ogóle nie chciały się włączyć (wkurzające, szczególnie jak ktoś z tyłu jedzie). Co ciekawe jak wróciłem do garażu, sprawdziłem i działały ok...bez opóźnienia itd (przy wył. silniku)
:shock: :evil: Chyba jeszcze raz spróbuje to przedmuchać...
a może podczas jazdy coś powoduje że słabo działają? Regulator?
yacc

Awatar użytkownika
kris2k
klepacz
klepacz
Posty: 1395
Rejestracja: pt 03 paź 2008, 12:06
Model VFR: RC46 '00
Imię: Krzysztof
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Post autor: kris2k » ndz 20 mar 2011, 20:26

adrian76 pisze:miałem ten sam problem. Kupiłem preparat do czyszczenia styków z rurką i wpsikałem dość sporo tego preparatu do przełącznika przez poprzeczny otwór. Po około 15 min kierunki chodzą jak nowe:)
Chlopaki, podajcie nazwe produktu.
Czesciowo mam to samo i chcialbym sie z tym ustrojstwem rozprawic raz na zawsze.

Kolega_PL
pisarz
pisarz
Posty: 466
Rejestracja: ndz 22 lis 2009, 09:45
Model VFR: CB 1100
Imię: Adam
województwo: kujawsko-pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kartuzy

Post autor: Kolega_PL » ndz 20 mar 2011, 20:30

nazwa preparatu: "kontakt"
Adam

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości