Strona 1 z 1

coś bzyczy w okolicy zegarów HELP!

: pn 27 kwie 2009, 13:07
autor: bronek
Szukałem odp. na forum ale nie znalazłem nic mówiącego wprost co to może być, więc pytam. Po włączeniu kluczyka na ON coś bzyczy jakby mały silniczek elektryczny (bzyczenie nie ustaje po odpaleniu), światła się tylko tlą a kierunki świecą słabym światłem i nie migają. Kontrolki kierunków i świateł też się nie świecą. Moto odpala ale po jakimś czasie gaśnie samo. Podczas jazdy też gaśnie, jednakże po wrzuceniu luzu odpala czerwonym przyciskiem bez problemu. Co to może być i czego mam szukać? Kolega mówił, że to jakiś przekaźnik. Ale jak to przekaźnik od kierunków to czemu rzutuje na światła i zapłon?

Za radą z innych postów sprawdzę czy aku dobrze mam przykręcony ale wątpię żeby to było przyczyną.

Pliska o pomoc

: pn 27 kwie 2009, 14:11
autor: orzyl
możliwe jest że masz któryś styk lub przekaźnik zaśniedziały i nie ma dobrego połączenia

: pn 27 kwie 2009, 14:35
autor: Damo 88
Przekażniki są za zegarami a od kierunku jest ten po środku Nie czekaj z tym dopóki nie narobiło wiecej szkód

: pn 27 kwie 2009, 20:14
autor: suwak
To sprawa ewidentnie złego styku. Takiemu bzyczeniu może towarzyszyć iskrzenie, a jeśli przy tym tlą się światła, to tam gdzie bzyczy zapewne jest spory opór i wydzielanie ciepła. Może się po prostu zapalić. Nie zwlekaj z tym.

: czw 30 kwie 2009, 19:14
autor: bronek
Znalazłem! :idea: To bzyczy przekaźnik świateł mijania. Zdjąłem go i przestało. Styki poczyszczone i masa sprawdzona i dalej bzyczy więc myślę, żę padł sam przekaźnik. No i teraz pytanko: Gdzie najlepiej to kupić? Nie chrzanić się i pojechać do Hondy ze starym, żeby zamówili, czy szukać w necie?

: pn 10 sie 2009, 12:01
autor: herman
Mam podobny problem...po przekreceniu kluczyka bzyczy, swieca przednie kierunki, i swiatla pozycyjne, czasem swieci kontrolka Fi czasem tylko blyska i znika, swiatla przednie nie swieca dlugie oczywiscie tez nie...kiedy wlacze jakikolwiek kierunek to podswietlenie zegarow i pozycyjne migaja razem ze stosownym kierunkiem natomiast drugi swieci caly czas...no i bzyczenie w takt migania...podczas jazdy zdarzalo mi sie ze po wlaczeniu kierunku moto gaslo i zapalalo na chwile Fi po czym startowalo znowu...sprawdzielm aku, jest dobrze dokrecony...Jezeli wyciagne bezpiecznik od swiatel 20A to bzyczenie znika i zegary dzialaja normalnie ale wtedy jak wlacze lewy kierunek to dziala prawy z przodu i lewy z tylu czyli przednie dzialaja na odwrot a tylne normalnie...gdzie powinienem szukac bledu? przekazniki? nie wiem czy dam rade rozebrac plastiki na campingu...ech...dajcie mi prosze jakies sugestie...z gory dzieki...

: ndz 16 sie 2009, 12:26
autor: Twardy161
mysle ze przekaznik od swiatel ma slaba mase albo juz pada,
a co do przekaznika w zaleznosci od ceny polecam najlepiej nowke bo wiadomo, ze styki niewypalone a przy duzej cenie uzywke lub dopasowanie innego

: wt 18 sie 2009, 22:15
autor: herman
Problememm byla przepalona masa na kostce...Jest taka kostka ktora jakby zwiera wszystkie zielone przewody...pisze bo byc moze komus ta sugestia sie kiedys przyda...ja sam bez miernika niestety nie znalazlem problemu, (co wiecej do dzisiaj nie wiem gdzie ta kostka sie znajduje wie ktos moze? ) choc owszem szukalem problemu z masa wiec bylem blisko :-) oddalem moto do serwisu hondy w hiszpanii i tam mi to zreperowali na szczescie...co prawda zeby tam dojechac odpalalem motor na kablach z samochodem bo nastepnego dnia nawet nie chcial zakrecic rozrusznikiem...jeszcze inna rzecz zwrocila moja uwage...mianowicie po odpaleniu na kable silnik pracowal bardzo glosno i metalicznie, nie wiem czy to moje zludzenie ale nie sadze bo znajomi twierdzili to samo...natomiast od czasu reperacji usterki mam wrazenie ze duzo bardziej wzrosly wibracje i cos mi bardzo czesto 'tlumi i zamula' w okolicach 5 tysiecy...no i mam jakies takie jakby stukanie odczuwalne na kierownucy i podnozkach...nie wiem czy popadam w paranoje czy tez powinienem temat zglebic...czy naprawa elektryki mogla miec jakikolwiek wplyw na prace silnika? co sugerujecie? pozdrawiam...