Strona 1 z 1

Ciąg dalszy ładowania problemów

: sob 10 maja 2008, 11:59
autor: slawas
Ostatnio mam niemałe problemy z ładowaniem w moim moto. Wczoraj wymieniłem wreszcie regulator na nowy - Dugati Energia, oraz włożyłem nowe ako. No i przy włączonym silniku i zapalonych lampach, miernik wskazuje na 12,66 A, a z tego co wiem powinien mieć ok. 14. Czy ktoś z Was miał taki przypadek i mógłby mi pomódz w rozwiązaniu sprawy?

: sob 10 maja 2008, 20:37
autor: jimmy
Ja też ostatnio wymieniłem na ten sam regulator i zaraz po zamontowaniu na świeżo ładowanie na wolnych obrotach miałem 12,8V. Natomiast po kilku jazdach kiedy regulator trochę popracował ładowanie wynosi 13,8V na wolnych obrotach z włączonymi swiatłami. Więc na razie bym się nie przejmował, trochę pojeździł i dopiero sprawdził.

: ndz 11 maja 2008, 20:16
autor: slawas
Chciałem zrobić tak jak pisałeś, zrobiłem 50 km i motocykl sam zgasł mi w trasie. Okazało się że ako całkowicie się rozładowało. Nie mam pojęcia co to może być :cry

: ndz 11 maja 2008, 20:49
autor: KolczyK
cóż, do elektryka no bo so :roll:

: ndz 11 maja 2008, 20:59
autor: olo
Skoro masz nowy regler i baterię a ładowania wciąż brak to musisz sprawdzić czy alternator cokolwiek produkuje (może być spalony albo gdzieś po drodze nie ma styku). Z alternatora wychodzą trzy przewody (fazy)które idą do regulatora, pomiędzy każdą parą z tych faz powinno być bardzo podobne napięcie (będzie rosło proporcjonalnie do obrotów) - prąd przemienny - kilkadziesiąt Volt. Jeśli na kostce przy reglerze będzie tak właśnie to albo jest on uszkodzony albo gdzies dalej nie ma właściwego styku, jesli natomiast na kostce (kable od alternatora) nie stwierdzisz żadnego prądu albo jakieś dziwne wartości to albo gdzies przerwa na kabelkach albo prądnica nie gada...

: ndz 11 maja 2008, 21:38
autor: maciek 800
Dokładnie tak jak napisał Olo Mierzysz prąd zmienny. Przy 4-5 tys obr. powinno być ok 70-80V. Uwaga!! przy górnej granicy jest ponad 100V.

: pn 12 maja 2008, 21:36
autor: slawas
Olo, sprawdziłem dziś napięcie przy kostce tych trzech faz, i przy 5000 obr. na jednej fazie wynosiło ok. 55 V a na dwóch pozostałych 0,1 V. Więc pewnie alternator ma winę co? tylko gdzie on sie znajduję??

: pn 12 maja 2008, 23:38
autor: olo
Po pierwsze - piszesz że napięcie było "na jednej fazie" - mierzyć trzeba POMIĘDZY każdą parą, jeśli zrobiłeś to dobrze a niedokładnie opisałeś w poprzednim poście to znaczy że raczej alternator jest be ! Znajdziesz go pod okrągłym deklem po lewej stronie silnika, bezpośrednio na wale korbowym (pracuje w oleju a pokrywa ciężko schodzi bo jest ciasno ustalona na tulejach centrujących a do tego pole magnetyczne wirnika trzyma dość mocno). Naprawiać tam nie ma co, będziesz chyba musiał poszukać nowego (innego - może byc używka) stojana.

: wt 13 maja 2008, 08:37
autor: Fazer72
Ja to elektrykiem nie jestem , ale jak by było zwarcie jakieś , to na przewodzie może nie być napięcia .
Przed ingerencją w alternator sugeruje odpięcie regulatora i sprawdzenie napięcia na kablach z alternatora

: wt 13 maja 2008, 10:16
autor: slawas
[quote="olo"] Znajdziesz go pod okrągłym deklem po lewej stronie silnika, bezpośrednio na wale korbowym (pracuje w oleju a pokrywa ciężko schodzi bo jest ciasno ustalona na tulejach centrujących a do tego pole magnetyczne wirnika trzyma dość mocno).

Czy to znaczy że muszę zlać olej żeby zdjąć alternator?
Sorki chłopaki ale jestem zielony w sprawach elektryki dlatego Was proszę o pomoc i cierpliwość

: wt 13 maja 2008, 12:19
autor: olo
nie, wystarczy że przechylisz moto na prawo

: wt 13 maja 2008, 13:52
autor: slawas
Olo, dobrze opisałem bo źle to zrobiłem :lol: Teraz zrobiłem tak jak napisałeś i pomiędzy jedną parą jest tylko 3.2 V (reszta ma ok. 55 V więc chyba ok) Teraz wiem napewno że muszę rozebrać alternator. Dzięki wielkie

[ Dodano: 2008-05-26, 22:02 ]
No i usterka naprawiona. Musiałem przewinąć stojan bo zwoje na nim były w strasznym stanie. Teraz wszystko gra, mam nawet w zapasie 1 akumulator i 3 regulatory :disagree Dzięki wszystkim za pomoc!!