Któregoś dnia wyjąłem regulator napięcia nie odłączając go i położyłem na ramę pod siedzeniem bo zauważyłem że jest do niego przymocowany wiatraczek który nie był podłączony.
Po pierwszym odpaleniu motocykla w tym roku poczułem smród z okolicy gdzie leżał regulator, ciągle leżał na ramie, po chwili coś pstryknęło, zgasły światła i zegary. Działają tylko kierunki, światła stopu i zegarek, Moto odpala normalnie.
Sprawdziłem bezpieczniki pod siedzeniem i za owiewką obok zegarów z prawej strony, wszystko gra.
Zmierzyłem Aku miernikiem i pRzed odpaleniem miał 12.7 po odpaleniu skakał między 14 a 14.4
Po wkręceniu na obroty spadł do 3 a potem wrócił na 12.7
Wymieniałem też żarówki na H7 12v55w
Będzie drogo?
