VFR-OC Poland ForuM

Cześć,

VTEC 2005, wtyczka łącząca stator z regulatorem została wymieniona jakiś czas temu (wymieniałem pękniętą gumową przelotkę na przewodzie i przy tej okazji postanowiłem wymienić wtyczkę - z alternatorem ani starą wtyczką nic złego się nie działo)
Wczoraj zajrzałem do wtyczki (ok 3000km przejechane) i zobaczyłem to co na fotkach poniżej. Nie było poza tym żadnych problemów z ładowaniem itp., wszystko działało jak należy.

Pytania:

1. Wywalić wtyczkę i zlutować przewody na stałe?
2. Dlaczego upalił się tylko jeden styk?

Może był zły styk i się grzało? Ja bym to polutowałi będzie spokój, a jak nie to wtyczka jak fabryczna, na płaskie wsuwki, jest większa powierzchnia styku może niż na samych bolcach. I zawsze można je bardziej podoginać.

Wymieniłeś wtyczkę oryginalną na tą ze zdjęć? Ona się nie nadaje do tego. To wtyczka typowo sygnałowa. W oryginalnej jest duża powierzchnia styku na konektorach aby mógł płynąć duży prąd. Więc albo wracasz do fabryki albo lutujesz na stałe. Z czego ja nie jestem zwolennikiem lutowania bo dla mnie to trochę druciarstwo.

Generalnie nawet jeśli powierzchnia styku jest większa, to i tak nie jest ona mniejsza, niż przekrój przewodu, więc nic się nie powinno z połączeniem dziać. A tego prądu tak dużo tam nie ma na każdej fazie, bo jest wysokie napięcie. Mogły być jak pisałem luźne te wsuwki i się przegrzało.