VFR-OC Poland ForuM

Cześć,
problem z ładowaniem - temat rzeka,
niestety nie znalazłem podobnego pytania.

Napiszę od początku, może historia kogoś naprowadzi.
1. Wiosną tego roku zmieniłem aku na nowy, bo stary nie mógł się doładować. Niestety nie pomogło. Okazało się, że nowa bateria ma podobne objawy, stąd wniosek, że problem jest po stronie ładowania. Motocykl robi trasy 100-200 km max raz w tygodniu, czasem nie. Postanowiłem, że od czasu do czasu będę się wspomagał prostownikiem. Pomogło...
2. ... do czasu kiedy to 2 tyg temu, 5 km od domu, motocykl zgasł. Przepalił się jeden z głównych bezpieczników 30A (B). Szybka wymiana na nowy plastik, 2 minuty pracy i kolejny spalony. Wymiana na 25A (trzydziestek zabrakło) i dojechałem do domu.
3. Jeszcze tego samego dnia po sprawdzeniu napięć (były OK) przeczyszczeniu styków, pojechałem dalej. Zrobiłem około 30 km, przerwa, odpalenie bez problemu, kolejne 30 km i STOP na środku jezdni, brak prądu.
4. Po powrocie do garażu ładowania już nie było, alternator w pomiarach wypadł poprawnie.
5. Kupiłem regulator - używana HONDA, po założeniu okazało się, że ładowanie jest w zakresie 14,5 do ponad 17V. Stwierdziłem, że uszkodzony.
6. Kupiłem kolejny - używana HONDA - to samo

Service manual podaje, że przy zapalonych światłach drogowych i obrotach ok 5000 rpm napięcie ma być 14,5-14,8V, ja mam 17,2V.

Jakieś pomysły?
Sezon się kończy a sprzęt uziemiony - no chyba że tak ma być?

Cześć! No faktycznie trochę wysokie… jak szukałem informacji o regulatorze napięcia w rc46 to trafiłem na taki fajny opis diagnostyki układu ładowania:

viewtopic.php?f=18&t=3521&hilit=Ładowan ... 60#p347870

Może znajdziesz tam coś pomocnego

U mnie ładowanie na postoju jest na poziomie 13V i lubi zejść niżej (nawet do 12V), podczas jazdy 13,8V. Z tego co czytałem to chyba za niskie, ale mam do zrobienia przegląd elektryki, a też nie wiem w jakiej kondycji jest aku…

Za niskie masz. Ja u siebie na wolnych obrtach miałem ok 12 v a podczas jazdy napięcie dobijało do 14 V. Okazało się jedna faza statora podawała za niskie napięcie. Wysłałem stator (jeszcze fabryczny) do Gyvera, który zajmuje się takimi rzeczami. Mam nadzieje ze w tyg juz bedzie hulało.

O, a jak to zdiagnozowałeś? Stator to jest odpowiednik alternatora, co nie?
Dopytuję bo jestem amatorem jeśli chodzi o mechanikę i elektrykę - dopiero Fistaszek mnie uczy „życia”

Pewnie ktoś na ten temat się już produkował, ale napisze, bo jestem bogatszy ostatnio o te doświadczenie. Stator to jest właściwe generator prądu przemiennego 3 fazowego, który ten prąd jest wzbudzany przy pomocy koła magnesowego. A jak diagnozować? Najpierw sprawdzasz czy ma właściwą rezystancję na poszczególnych cewkach. Bierzesz miernik, przestawiasz na rezystancję do 200 omów i musi być tyle ile w serwisówce (bodajże od 0,2-0,8 ohm). U Przykładasz miernik (kabel czarny i czerwony) do każdej pary żółtych kabelków - są trzy kable koloru żóltego (L1, L2, L3 - kolejność obojętna) - pomiar za zasadzie L1 - L2, L2 - L3, L1-L3. Np czarny kabel miernika przykładasz do L1, a czerwony do L2. mnie było 0,5 ohm na każdym z faz, czyli w normie.
Następnie, odpinasz od regulatora napiecia trzy ww. kable (L1,L2,L3) i mierzysz napięcie prądu przemiennego. Przestawiasz miernik na pomiar prądu przemiennego do 200 ~V, i analogicznie do ww. sposobu pomiaru mierzysz napięcie. Na wolnych obrotach na dwóch fazach miałem ok 20 V, a na wyższych do 90-95V, jedna faza miała na wolnych praktyczne zero, a wysokokich max 25 V. Zatem stator nadawał się do regeneracji.

Nie ma co mierzyć omów, bo przy zwarciu, przebiciu na inną cewkę będzie to samo, wystarczy pomierzyć 3 pary napięć przemiennych jak piszesz.

Hmm w serwisówce, która mam karzą mierzyć rezystancję. Nie ma ani słowo o pomiarze prądu przemiennego z alternatora. Gdybym miał stosować to co piszą w tej serwisówce to nadal jezdziłbym uszkodzonym statorze. A i jeszcze jedno, również pomiar na zwarcie na mase z poszczególnych faz, też nic nie wykazał.

Niech każą, ale to odpowiednim sprzętem. Prądu bym nie mierzył, bo zazwyczaj te mierniki mają do 10-20A, z alternatora może czasem chyba więcej pójść, to samo dalej skoro bezpiecznik gł. ma 30A.

xjpawelec pisze: ↑

czw 28 kwie 2022, 09:34

Pewnie ktoś na ten temat się już produkował, ale napisze, bo jestem bogatszy ostatnio o te doświadczenie. Stator to jest właściwe generator prądu przemiennego 3 fazowego, który ten prąd jest wzbudzany przy pomocy koła magnesowego. A jak diagnozować? Najpierw sprawdzasz czy ma właściwą rezystancję na poszczególnych cewkach. Bierzesz miernik, przestawiasz na rezystancję do 200 omów i musi być tyle ile w serwisówce (bodajże od 0,2-0,8 ohm). U Przykładasz miernik (kabel czarny i czerwony) do każdej pary żółtych kabelków - są trzy kable koloru żóltego (L1, L2, L3 - kolejność obojętna) - pomiar za zasadzie L1 - L2, L2 - L3, L1-L3. Np czarny kabel miernika przykładasz do L1, a czerwony do L2. mnie było 0,5 ohm na każdym z faz, czyli w normie.
Następnie, odpinasz od regulatora napiecia trzy ww. kable (L1,L2,L3) i mierzysz napięcie prądu przemiennego. Przestawiasz miernik na pomiar prądu przemiennego do 200 ~V, i analogicznie do ww. sposobu pomiaru mierzysz napięcie. Na wolnych obrotach na dwóch fazach miałem ok 20 V, a na wyższych do 90-95V, jedna faza miała na wolnych praktyczne zero, a wysokokich max 25 V. Zatem stator nadawał się do regeneracji.

Łał, dzięki! a podpowiesz mi jeszcze gdzie te żółte kable znajdę? Gdzieś w okolicy akumulatora?

W vtec te żółte kabelki przechodzą od lewego boku (od statora) do prawego. W oryginalnym stanie powinna być kostka po prawej stronie na trzy kable (żółte). Trzeba zdjąć prawy boczek i wszystko będzie widac

Dzięki! Jak ogarnę pierdolnik w garażu to będę rozbierał Hondę i szukał

Panowie podepnę się pod ten temat.Problem regulatora mam za sobą,kupiłem nowy.
Chciałem tylko zapytać czy to normalne ,że ich ceny kosztują w przedziale 500 a nawet 600zł.
Ja dałem 500.Pytam tylko tak z ciekawości.
Po naprawie ładowanie 14,7 ,wolne obroty,świateł wyłączyć nie ma opcji.

Jest obszerny temat o regulatorach. Tam byś się dowiedział że wystarczyło kupić używany z Yamahy na 100-200zł i by przeżył jeszcze ten nowy, podejrzewam że zamiennik

Do której był potrzebny czarny kabel próbkujący? Wiem że w rc36II, xx01 ich nie było, a to wszystko jeden kij. W vfr miałem ducati energia i jeździł u mnie całe 6 lat jak ją miałem, w iksie miałem fabrykę i po wymianie altka i czyszczeniu mas i styków było 14.2-14.4 ze światłami, bez, na niskich wysokich.

Tak tylko z ciekawości pytałem bo mechanik ,który mi to zmieniał twierdził ,że przepłaciłem sprzedawcy ale teraz to już nieważne.
Wygląda jak poprzedni.Z tego co mi się przypomina to na opakowaniu pisało /pasuje do vfr 800/
O tym ,że to wada w tych motocyklach już wyczytałem i że najlepiej od Yamahy założyć.