akumulator czy cos innego?
: ndz 18 lis 2018, 13:41
Witam
Mam maly problem iz zaczely mi sie dziac dziwne rzeczy w moto.
Tydzien temu jechale w trase okolo 500 km tam i spowrotem.
W jedna strone padal deszcz a spowrotem juz bylo bezdeszczowo lecz zimno.
W drodze zauważyłem ze kontroler od podgrzewanych manetek nie zawsze się załączał mrugały mi tylko diody ale nie chcial sie uruchomić.
Po kilku próbach manetki zaczely dzialac i grzały. I to był pierwszy problem.
A ze zaczęli już sypać ulice sola i piachem to postanowiłem umyć moto i przygotować do zimy.
Odpaliłem moto silnik pracował z około 10minut potem zgasiłem moto .
Po kilku minuta odpaliłem moto i się karnąłem wokoło domu żeby przesuszyć moto i bylo git.
Następnie chciałem opdalic moto po okolo 10minutach i tu ZONK moto nie chciało odpalic wszystko przygaslo i nawet nie chcial zakręcić wykasował sie zegarek itd. typowy przypadek rozładowanego aku. ale jak to możliwe skoro moto chwile wcześnie odpalało od strzalu.To był drugi problem.
Kolejna dziwna sprawa bylo gdy włączałem alarm to sie uzbrajał i zaczal dawac sygnal (pikanie) z około 30sec. po ty czasie alarm zaczął wyć.
Wszystko to jest dziwne iz nigdy wczesniej nie miałem z tymi sprawami problememu czyli pogrzewane manetki,uruchamianie moto, lub alarm.
Czy moze ktos cos poradzic z gory dzieki
Mam maly problem iz zaczely mi sie dziac dziwne rzeczy w moto.
Tydzien temu jechale w trase okolo 500 km tam i spowrotem.
W jedna strone padal deszcz a spowrotem juz bylo bezdeszczowo lecz zimno.
W drodze zauważyłem ze kontroler od podgrzewanych manetek nie zawsze się załączał mrugały mi tylko diody ale nie chcial sie uruchomić.
Po kilku próbach manetki zaczely dzialac i grzały. I to był pierwszy problem.
A ze zaczęli już sypać ulice sola i piachem to postanowiłem umyć moto i przygotować do zimy.
Odpaliłem moto silnik pracował z około 10minut potem zgasiłem moto .
Po kilku minuta odpaliłem moto i się karnąłem wokoło domu żeby przesuszyć moto i bylo git.
Następnie chciałem opdalic moto po okolo 10minutach i tu ZONK moto nie chciało odpalic wszystko przygaslo i nawet nie chcial zakręcić wykasował sie zegarek itd. typowy przypadek rozładowanego aku. ale jak to możliwe skoro moto chwile wcześnie odpalało od strzalu.To był drugi problem.
Kolejna dziwna sprawa bylo gdy włączałem alarm to sie uzbrajał i zaczal dawac sygnal (pikanie) z około 30sec. po ty czasie alarm zaczął wyć.
Wszystko to jest dziwne iz nigdy wczesniej nie miałem z tymi sprawami problememu czyli pogrzewane manetki,uruchamianie moto, lub alarm.
Czy moze ktos cos poradzic z gory dzieki