VFR-OC Poland ForuM

Hej
Mam problem...Dziś wieczorem spaliła mi się żarówka od świateł mijania w mojej vfr-ce, a jutro rano miałem jechać na przegląd...
Z racji, że jeżdżę dopiero rok to nie miałem jeszcze okazji wymieniać żarówek...
Pomożecie??? Co trzeba zdjąć...? Żebym bez sensu pół moto nie rozbierał...
Z góry bardzo dziękuję.

jak skręcisz kierownicą w prawo to pod licznikiem odsłania się dostęp do prawej żarówki, odpinasz kostkę, ściągasz gumę, odpinasz drucik zabezpieczający i wyjmujesz żarówkę. Ja wymieniałem żarówki vfr tylko raz i to sześć lat temu więc coś mogłem zapomnieć jak skręcisz w lewo kierą to do lewej...

Tak jak wyżej opisane

Dziękuję bardzo....
Przegląd zrobiony...
Tak swoją drogą, to nie wiecie czemu przy światłach mijania świeci tylko prawa lampa, skoro w obydwu są żarówki H4?

Mi świecą obydwie

Powinny obie

O masz... no to ładnie...
A w lewej lampie oryginalna żarówka...przynajmniej tak wnoszę po napisie "japan"
Jakby świeciły obie, to znacznie łatwiej byłoby mi wczoraj wracać...

Hej
Faktycznie...świecą obie...
Jednak przez głupotę i sklerozę dorobiłem sobie reflektor....pojechałem na myjnię bez żarówki....i oooo
Macie może pomysł jak umyć od środka reflektor i wymienić "odbłyśnik"...
Dużo rozbierania...
Lampa jest pewnie klejona...?

Lampa jest klejona i rozebranie jej wymaga sporo czasu i zabawy
To se narobiłaś pan !

Lepiej odeslac ja do firmy, ktora regeneruja lampy.

W sumie to nie ma tragedii.
Klosz wyczyściłem jakoś przez "dziurę" od żarówki....a odbłyśnik ujdzie...
Dzieki za porady

Tak swoją drogą to zdecydowanie lepiej się porusza przy "podwójnym oświeceniu"