VFR-OC Poland ForuM

Witam
Pacjent Vitek 800 z 98 roku
Objawy
Podczas odpalania zimnego Moto.
Moto stoi na stópce, wciśnięte sprzęgło, bieg N i wszystko ok zapala bez problemu.
Jak tylko puszczę sprzęgło silnik gaśnie. Gdy kosa jest schowana to nie ma tego problemu.
Otwieram kosę bez trzymania sprzęgła i bam gaśnie. Trzymam sprzęglo, otwieram kosę, działa.
Gdy chwilkę popracuje silnik (jakieś 3-4minuty) problem znika. Moto może sobie spokojnie stać na stópce i nie trzeba trzymać sprzęgła.
Obstawiam jakiś czujnik ale jestem niestety zielony i nie wiem z której strony mam to ugryźć.
Miał już ktoś podobny problem?

Pozdrawiam

No to obstawiaj czujnik stopki bocznej, albo kostkę na kablach od niego - sam sobie odpowiedziałeś, kiedy to się dzieje. Sprzęgło, stopka i czujnik luzu są spięte w jeden przekaźnik, który pozwala na odpalenie moto.

Vitek z 98' ?

robert13 pisze: ↑

wt 03 kwie 2018, 18:21

Vitek z 98' ?

Byłem święcie przekonany, że tak mówicie na wszystkie VFRki
Jak babcie laczkiem.

Ależ ja się nie czepiam

Fistach, fistaszek ... zwyczajowo się mawia na sprzęt od 98do 2001 ,

My tu gadu gadu o Fistaszkach i odkładaniu babci laczkiem...
A ja cały czas nie wiem jak i gdzie się dobrać do czujnika koło kosy.
Czujnik koło klamki i kostka sprawdzone, wyczyszczone.
A gdzie dokładnie znajdę czujnik kosy i jak się do niego dobrać?

Obrotowy na kosie, musisz ją chyba odkręcic albo jest na nią nałożony.

Udało się.
Okazało się że czujnik przy kosie był poprostu zasyfiony smarem z łańcucha i innego badziewia.
Odrobina odtłuszczacza, troszkę tarcia i jest lala.

Dzięki
Emil

Jak to niewiele trzeba.... honda to jednak niezniszczalny sprzęt....

Nawiasem mówiąc w wywołanym na początku wątku ''vitku'' to ustrojstwo jest chyba w tym samym miejscu , i też łapie cały syf z łańcucha .