Masa jest tak rozwiązana, jak w vtecu - jedna kostka pod bakiem i cały tył instalacji - światła, przekaźnik zasilający wiatrak i przekaźnik wyłączający zapłon w razie wywrotki są do ramy dołączone poprzez kostkę, przewodem o przekroju ok 0,5mm2, gdzie musi on oddać prąd o wartości ok 12A - paranoja - wystarczy że to połaczenie na kostce padnie i jesteśmy w dupie.
Do tego już doszedłem i poprawiłem fabrykę, dając zworę do ramy również po drugiej stronie kostki. Efekt taki, że w momencie właczenia wiatraka nie spadają obroty i nie przygasają światła - dałem przewód ok 2,5mm2, więc sporo grubszy (niebieska kreska). Ale jest jeszcze jedna rzecz, która mnie zastanawia.. Mierzyłem omomierzem opór tego przewodu masowego, zaczynając od minusa na aku a kończąc na minusie pod przekaźnikiem. I teraz tak:
- na wyłączonym zapłonie opór 0
- na włączonym zapłonie opór 0
- wciskam czerwony knefel, działa wtrysk - opór skacze od 20 do 40 Ohm, po czym spada i już się utrzymuje w zakresie trochę powyżej 0.
Zanim dołożyłem mostek to pomiar wskazywał nawet do 120 Ohm przy skoku

Pomiar od minusa aku do prawie końca instalacji, czyli ścieżka prądu:
- aku - silnik - rama - kostka łącząca - przekaźnik.
Co ciekawe, pomiar od przekaźnika do ramy był ok i nie było skoku.
Wydaje mi się, że problemem jest styk silnika z ramą - może gdzieś jest rdza na tulejach, nie wiem. Albo przewód masowy uwalony - a nie wygląda na taki.
Jutro pomierzę opór samego przewodu przy zapłonie, ale wydaje mi się, że będzie trzeba do silnika takim samym kablem dopiąć ramę, jak jest dopięte aku.
Żadnych innych problemów nie mam, tylko raz mi się nie włączył wiatrak i to mnie wkurzyło, że tak powiem, działam więc profilaktycznie, a że honda ma zajebiste patenty i problemy z kablami, to wolę już działać, niż czekać na reglery i inne cuda. Ciekawe, czy vfr też tak ma? Może ten sam problem występuje? Ktoś się spotkał z takim pomiarem? Dobrze kombinuję z tą masą silnik/rama albo minus aku/silnik?
Pozdro