Strona 1 z 1

VFR vtec 2002 nie odpala

: śr 11 wrz 2013, 23:14
autor: marek_w
OK przeszukałem forum ale jakoś nic pasującego do mnie nie znalazłem :(sprawa wygląda tak. dziś wczoraj przedwczoraj itp jeździłem do pracy po mieście itp i wszystko było ok. nagle dziś po pracy podjeżdżam po dom gaszę moto idę po plecak wracam i już nie odpalił :( nie wiem co jest. kontrolki pala, FI sie pali i znika jak trzeba, pompa działa ale jak załączam starter to moto kreci jak by raz może półtora raza i nic się nie dzieje poza jak by resetem zegarów i ponownym odpaleniu pompy(tak jak bym kluczykiem przestawił na off i z powrotem na on) i tak w kolko. zapchałem moto na parking pod domem wyciągam aku mierze i ma 12,5. na odpalonym zapłonie 12.2-12.4. Przy zapalonych światłach drogowych i mijania spada do 9 z groszem. nie mogę sprawdzić ile ma po odpaleniu z obciążeniem bo nie odpala. Poza tym przy probie odpalenia moto(tak jak zwykle to robiłem) słychać pod kanapa w okolicy akumulatora i (chyba) głównego bezpiecznika takie jak by pykniecie, jak by strzelający bezpiecznik i słychać to przy każdej probie odpalenia moto. Wcześniej nic sie nie działo nie przerywało. Światła świeciły OK bez żadnego przerywania czy słabszego świecenia. Maszyna to V-tec 2002 z UK

z góry dzięki za jakieś podpowiedzi. Pozdrawiam!

Re: VFR vtec 2002 nie odpala

: czw 12 wrz 2013, 08:41
autor: juhass
Naładuj porządnie akumulator lub spróbuj odpalić z samochodowego. Następnie sprawdź ładowanie, bo bardzo prawdopodobne, że od jakiegoś czasu jeździłeś bez ładowania i regler chce następcy. ;) W vitkach dzieje się to rzadziej niż w poprzednich vfr-kach ale widać jednak się zdarza. Może się też okazać że wymiana będzie bardziej kompleksowa i obejmie akumulator. ;)

Re: VFR vtec 2002 nie odpala

: czw 12 wrz 2013, 08:49
autor: PETER
przygotuj się na zakup nowego aku a na razie podładuj stare może pomorze

Re: VFR vtec 2002 nie odpala

: czw 12 wrz 2013, 21:47
autor: maxis
zmierz sobie alternator jak działa, miałem podobne objawy.

Re: VFR vtec 2002 nie odpala

: ndz 15 wrz 2013, 13:44
autor: marek_w
a wiec jak na razie jest tak. aku naładowałem trochę dziwnie sie zachowywał ale zobaczymy co dalej. ale do rzeczy:
dziś wsadziłem aku, moto odpaliło od razu. pochodziło rozgrzało sie i ok. zgasiłem odpalam znowu i pi*** kacza :/ no nic pomyślałem, wrócę za 2h zobaczę może cos poradzę. zabrałem ze sobą ojca żeby z jego moto wyjąć aku i popatrzeć co z tego wyjdzie. odpalam swój żeby pokazać co sie dzieje i w tym momencie iskra i dymek O_0 czego nie było. jeszcze raz odpalam patrze skąd i winna była chyba klema luźna ;P Więc jak na razie moto odpala za każdym strzałem, zobaczymy jak będzie jutro lub za parę dni.
POZDRO!