Dwa dni temu obrotomierz w mojej kochanej dziwnie zaczął pracować.
W momencie dodawania gazu działał jakby z opóźnieniem tj. ustawial się na właściwe obrotu po chwili.
A za parę minut padł...
Nie miałem czasu za nią się zabrać niestety.
Dodam że predkościomierz działa bez zarzutu.
Teraz zastanawia mnie czy to sam mechanizm przekazywania na wskazówkę czy impulsator czy kabel sygnałowy.
Generalnie źle mi się jeździ bez obrotomierza...
Pytanie czy robić teraz czy podczas remontu w zimie???
PS nie znalazłem podobnego dlatego nowy napisałem.
Dzięki za pomoc
