Strona 1 z 1

Elektryka - światła, alarm, pompa - kumulacja

: śr 14 sie 2013, 14:42
autor: LudwigVan
Cześć. Poniżej elektryczna zagwozdka... Meritum sprawy na koniec - dla niecierpliwych.

Jadę sobie mocno ponad przepisy, w nocy po autostradzie. Sam jak palec. Chcę doświetlić droge. Pass w dół i... czerń dookoła, cisza bo moto zgasło.
Ok. W absolutnej ciemności (efekt wora na głowie) wpadłem na pobocze. Próba odpalenia - kręci nie odpala.
Ok. Awaryjne - świecą blado ciągłym bez przerywania.
Ok. Kontrola stanu, co mamy. Zegary podświetlone w połowie, świateł przodu - brak.
Ok. Co tak kur..a piszczy? Ciągły pisk, jakby pompa na stacyjce ON i przycisku Off.
Ok. Przycisk zapłonu ON - pompa ledwo mruczy. Nie odpali.
Ok. 8 km pchania na Orlena, cztery pod górę.
Nie Ok. Umrę na poboczu z wycieńczenia. Jedzie zbawiciel na Yamasze. Zatrzymałem. Wraca.
Ok. Nic nie wie. jedzie z tyłu, robi za latarnie.
Ok. jest wesoło, jest raźnie. Dam radę.
Ok. Zdycha yamaha - padł aku (wentylatory i światła na niskich swoje zrobiły, a po szlugu wbił jedynkę na stopce)
Ok. Pchanie z górki Yamahy. Odpalił, wrócił i pojechał
Ok. Cisnę sam. Jest orlen, jest światło, nie ma akku. Laweta do Mikołowa, moto stoi w garażu.

Stacyjka ON - pisk i ledwo świecące światła (Akku naładowany, sprawny, zmierzone)
Stacyjka On, czerwony przycisk On - coś tam pompuje ale to nie to co powinno być
Przycisk start - światła świecą jak powinny, pisk znika - kręci nie odpala
Bezpieczniki - główny i te przy prawej stronie czachy - OK
wyjmuje dwa bezpieczniki 10 - światła, migacze, klakson i podświetlenie z obrotomierzem - nie piszczy (pisk chyba z klaksonu szedł)
Pompa działa, moto odpala - po chwili gasi go alarm datatool. (bateria w pilocie OK)
Reset - wypięcie aku, wsadzenie bezpieczników - wszystkie objawy wróciły.
stacyjka ON, czerwony OFF odpalam (tak, na czerwonym OFF) światła wracają, zegary świecą piszczy cichutko. Naciskam klakson. Tit - przestaje piszczeć.
DZIAŁA - Czerwony ON i start - odpalił, hurrra! działa! - Wciskam długi PASS - Ssssssssssru, powtórka z autostrady.

Najlepsze na koniec.
Stacyjka ON i rozbrojenie alarmu z pilota - migacze migają a z nimi pompa do rytmu.

Chyba zwarcie swiateł, klaksonu, pomy i alarmu... Może te blade światła są tak cienkie, bo idą z baterii alarmu?
Jutro wszystko rozbieram, czyszczę i sprawdzam. Jestem zielony ale chcę sam.
Proszę o wszystkie porady i wskazówki.
Peter - dzięki za szybkie PW, problem jest jednak bardziej złożony...

Re: Elektryka - światła, alarm, pompa - kumulacja

: pt 16 sie 2013, 23:49
autor: zaz
przejrzyj instalacje lewej manetki może jest przetarta i przewody zwierają do masy lub między sobą bo przez nią idzie praktycznie wszystko co opisałeś a reszta wariuje od zwarcia instalacji tj. alarm/pompa/zapłon

Re: Elektryka - światła, alarm, pompa - kumulacja

: sob 17 sie 2013, 00:33
autor: LudwigVan
Hej. Pisze przez gsm z garażu. Moto gołe. Problem jest z brakiem masy... nie mam już pomysłu gdzie szukac. Nie świecą światła mijania na zapłonie po dodaniu masy. Dlugie za to owszem i z guzika i z passa. Napięcie na kostce mijania jest 10 volt. Odkopalem mostek z masą. Kostka gdzie wchodzą same zielone kable. Tez jest 10. Chyba jutro się poddam i zabiorę piękną do serwisu...

Re: Elektryka - światła, alarm, pompa - kumulacja

: sob 17 sie 2013, 00:56
autor: kubatron2
oprucz tej ,,grupowej,, masy sa jeszcze dwie w vfr jedna od klemy a druga przykręcana do ramy po prawej stronie

Re: Elektryka - światła, alarm, pompa - kumulacja

: sob 17 sie 2013, 01:39
autor: LudwigVan
Tak jest. Tą na ramie odkręciłem, wyczyściłem, przesmarowałem pastą miedziową i skręciłem. Ta z klemy też OK. Na obydwu jest upragnione 12V.
Idąc po kostkach - wszystko wygląda pięknie. Przekaźniki posprawdzane - wychodzi że każdy zdrowy. Ale przy włączeniu czerwonego na prawej manetce, zaczynają ćwierkać przekaźniki, te które są na zewnątrz czaszy (nie na listwie gdzie są trzy, tylko te niżej, przy migaczach). Na wiązkach znalazłem przetarcie w tej gdzie łączą się trzy wiązki od prawej strony siedząc na moto. Te trzy kostki pod koszulką termokurczliwą: biała, czerwona i zielona - pod czaszą mam to w izolacji jako jedna wiązka - izolacja była spruta, aż do gołych kabli. Cholera, tylko że kable są całe. Jutro będę odwijał wszystko co pod czaszą - nie ma rady. Jeśli tam nic nie znajdę będę musiał się poddać. Krew mnie zalewa, bo moto już całe nagie, nawet bak jest osobno, ale poniżej poziomu baku już nie zejdę. Za cienki jestem, a i nie wiem czy dam radę poskładać w kupę to co rozkręciłem.
Ps - niebieska kostka od lewej strony siedząc na moto - też piękna i pachnąca.
Gdzie mam szukać tej cholernej masy?
PS
Jeżeli chodzi o same przełączniki na manetkach - tam raczej nic mnie nie powinno zaskoczyć. Dobrze myślę? Rozkręciłem i zlałem contactsprayem. Błyszczą sięjak psu...
Jeszcze jedno, jak odkręciłem masę z ramy moto i przekręciłem stacyjkę, zegary świeciły blado, ale jednak świeciły. Zgaduję, że to sprawa masy w akku, poprawcie mnie jeśli się mylę.

Re: Elektryka - światła, alarm, pompa - kumulacja

: sob 17 sie 2013, 08:10
autor: Fakir
może masz akku słaby?
sprawdź do jakiego poziomu spada napięcie bezpośrednio na klemach akku przy ćwierkaniu przekaźników

Re: Elektryka - światła, alarm, pompa - kumulacja

: sob 17 sie 2013, 20:37
autor: LudwigVan
Aku ok. Jest 12 bez i 11.5 z cwierkaniem. Laduje go dla pewnosci bo stal ale musi byc ok bo po wyjeciu bezpiecznikow odpalal jeszcze wczoraj. Walcze dalej. Nie ma juz co rozebrac pomysly sie koncza. Help..

Re: Elektryka - światła, alarm, pompa - kumulacja

: ndz 18 sie 2013, 20:10
autor: LudwigVan
Jest. Zjarana siwa kostka masy zbiorczej w wiązce między silnikiem a ramą. Cztery piny poszly z dymem. Przerwa w robotach trza załatwić nowy organ.

Re: Elektryka - światła, alarm, pompa - kumulacja

: ndz 18 sie 2013, 20:33
autor: LudwigVan
Foto kostki z grilla. Co dalej?

Re: Elektryka - światła, alarm, pompa - kumulacja

: ndz 18 sie 2013, 21:13
autor: jaroslawp
Ja w takich wypadkach obcinam przepalone kable, montuje na nich konektorki i zatapiam w koszulce termokurczliwej.

Re: Elektryka - światła, alarm, pompa - kumulacja

: czw 29 sie 2013, 08:39
autor: LudwigVan
Nie jest dobrze. Kostkę kupiłem w wiązce z jakiegoś rozbitka. Każdy pin oczyściłem, nasmarowałem, przełożyłem w nową kostkę i pięknie to wszystko zaizolowałem. Miód malina, łapę dam sobie uciąć że maniany nie zrobiłem. Zmieniłem od razu płyn chłodniczy, olej zostawiłem na przyszły sezon. Moto skręciłem do ostatniej śruby, nawet jeszcze cztery dokupiłem w ASO. Jest pięknie. Idę polatać, jak zawsze w nocy bo inaczej się nie da w moim przypadku. Morda mi się śmieje, silnik lepiej chodzi bo filtr powietrza też nowy dałem - stary był tak zajechany, że nie było światła widać patrząc przez niego. I nagle...co tu dużo mówić. Po prostu się zesrałem. Znowu blackout - na szczęście chwilowy. MRUGAJĄ MI ŚWIATŁA. Samoczynnie, samoistnie. Po prostu wyłączają się na chwilę kiedy tylko im się chce. Nie ma różnicy czy z gazem czy bez. Czy z wentylatorem czy bez. Czy na prostej czy w zakręcie, w ruchu czy na postoju. Mrugają sobie raz na jakiś czas i już. Moje typy:
- po skręcaniu manetek stycznik startera mi nie odbija, więc wyciągam go paluchem, ale jak już wyciągnę, to siedzi na miejscu i się nie rusza;
- po skręcaniu manetek linka gazu nie wraca jak powinna, chodzi ciężko;
- regulator napięcia pokazywał na mierniku że ma się dobrze;
Gasną tylko światła mijania przód. Żarówy mam nowe osram nightbreaker plus, ale to się ma nijak do problemu.
Macie jakiś typy? Rozbierać do golasa moto drugi raz w miesiącu to już trąci fetyszem...

Re: Elektryka - światła, alarm, pompa - kumulacja

: czw 29 sie 2013, 15:57
autor: jaroslawp
Na początek zrób porządek z przełącznikiem i manetką. A później obejrzyj dokładnie kabelki prowadzące do żarówek czy izolacja nie jest poprzecierana.

Re: Elektryka - światła, alarm, pompa - kumulacja

: czw 29 sie 2013, 20:01
autor: LudwigVan
Przerwa w robotach. Praca wyrzucila mnie daleko od garażu. Widać znowu zarwe nocke z soboty na niedziele... btw macie w instalacji izolacje czy te rurki plastikowe? Chyba się skusze na takie skoro i tak zdejmuje czache... pisze z gsm sory za bledy...

Re: Elektryka - światła, alarm, pompa - kumulacja

: pn 09 wrz 2013, 01:59
autor: LudwigVan
OK. Problem z zagubioną masą rozwiązany ostatecznie. Przeniosłem masę bezpośrednio do ramy innym kablem. Problem migania świateł ustąpił. Stary kabel musiał być gdzieś jeszcze ułamany, upalony czy hgw.
Masa opanowana.
Pojawia się masa innych problemów. Zakładam nowy temat pod dramatycznym tytułem:

PALI MI SIĘ INSTALACJA - ALTEK, REGULATOR CZY INNY DIABEŁ ?

Dzieje się!