Problemy z pompa

[Twardy161]

Witam kolegow,
mam od pewnego czasu problemy z pompa i ostatnio osiagnely apogeum:]
w zwiazku z tym mam pytanie do tych, ktorzy znaja temat:

czy impulsami pracy pompy zarzadza tylko podcisnienie po stronie wylotowej?

Pytam bo trafilem na temat, w ktorym jakis gosc pisal, ze jest impulsator zarzadzajacy tym ale mi wyglada na to, ze tam jest tylko zwykly przekaznik, ktory daje napiecie na pompe po odpaleniu motocykla,
pompa w stanie spoczynku ma zwarte styki wiec podanie napiecia powoduje impuls pompy, co rozlacza styki i membrana opada znow zwierajac styki i wg mnie jesli po stronie tlocznej pompy wzrosnie cisnienie to membrana pozostanie odchylona, niedopuszczajac do zwarcia stykow i ponownego podania napiecia na cewke pompy, dopiero jesli poziom paliwa pod plywakami sie obnizy, zmniejszajac cisnienie to mambrana cofnie sie do konca zwierajac styki.....


Odkad pamietam samo przekrecenie kluczyka dawalo chwilowy impuls na pompe (chwilowy jak mniemam bo pomimo niedopompowanych gaznikow byl tylko 1 impuls),
teraz to sie zmienilo i po wlaczeniu zaplonu pompa pompuje dluzsza chwile az dopompuje paliwa do gaznikow i staje,
jednak mialem przypadek, ze nie chciala stanac, zwolnila bo nie miala sily tloczyc i zaczela wywalac paliwo bokiem-na laczeniu 2 polowek pompy-
wiec albo po przekreceniu kluczyka nie powinno byc stalego lub dluzszy czas napiecia na zlaczu pompy albo cos nie gra w ukladzie tloczacym pompy.

No a tak dla jasnosci problemy zaczely sie od tego, ze napiecie caly czas bylo na cewce przez co pompa nie pompowala i strasznie sie grzala-tak jak by bylo zwarcie masy cewki do masy pompy.
No i nie chodzi o to, ze styki sie zgrzaly, pompa ostygla, wymienilem bezpieczniek i zaczelo normalnie dzialac i to przez kilka dni.
Podejrzewalem tu wewnetrzne zwarcie- wewnatrz nierozbieralnej czesci obudowy przewodu masowego cewki do obudowy pompy oraz niewlasciwie ustawiony punkt pracy stykow- kilka meisiecy temu przypalilem styki jezdzac do rezerwy i czyszczac je, ingerowalem w ich pozycje.
prosze o porady.

[Arnold]

Jeśli pompa wygląda jak na zdjęciu:



to faktycznie jej problemem jest ten styk mechaniczny. W CB-1 którą robię pompa nie chciała pompować i się też cholernie grzała. Rozebrałem ją i podgiąłem blaszki tego styku. Na razie działa ok ale trzeba będzie się przyglądać jej co jakiś czas. I napięcie wydaje mi się że jest ciągłe na pompie, ale sprawdzę jeszcze w CB-1 na mierniku jak jest.

[Twardy161]

ok dzieki,
jak bys mial mozliwosc to moznaby jeszcze zrobic probe z pompa wsadzona do motocykla- podlaczone przewody paliwowe a zasilanie na krotko-plus i minus pod styki i zobaczyc czy podpompuje i stanie- ja to obstawiam,
czy zacznie zwalniac ale ciagle tloczyc,
moznaby tez sprawdzic napiecie na zlaczu pompy podlaczonej calkowicie- przy wlaczeniu stacyjki i po odpaleniu, by bylo widac czy sa tu jakies cykle czy napiecie jest non stop,
oczywiscie nie musisz tego robic, sadze, ze sa tu koledzy, ktorzy wiedza jak to dokladnie wyglada i moze odpowiedza:]

Mysle, ze jest szansa, ze winne sa te styki- kiedy dluzszy czas temu czyscilem je i przegialem niechcacy blaszke to zanim udalo mi sie ja ustawic aby dzialalo prawidlowo, rzeczywiscie styki zwieraly sie i trzymaly caly czas,
niestety teraz jest prawie zawsze dobrze wiec ciezko wychwycic taki moment zwarcia sie stykow.

[emil]

ta pompa nie działa ciągle, jak sam piszesz, tylko w momencie gdy spada ciśnienie.
jak Ci działa długo albo ciągle, to zmień ją na używaną z dobrymi stykami, nie ma sensu kupować samej części mechanicznej za 80zł, bo to podobno nie działa jak powinno i nie jest wytrzymałe jak mitsubishi. Używkę kupisz za 150zł, pasuje z każdego prawie gaźnikowca.

Miałem tak samo, aż w końcu styki się zlepiły. Moto jeździło tylko na ssaniu, nawet jak było gorące to nie chciało palić. Gaźniki zrobiłem, zawory i dalej to samo. Okazało się, że to właśnie styki były stopione. Prostowanie nic tam nie da, wystarczy lekko to przegiąć i zaczynają się jaja. Za poradą Petera kupiłem używkę i po problemie, ważne żeby miała dobre styki. Ja mam pompę z jakiegoś fazera chyba z tego co kojarzę. Bez pompy też moto jeździ, trzeba złączyć tylko węże.

Pozdro

[Twardy161]

tak, nie dziala ciagle tylko chcialem sie upewnic, ze napiecie caly czas moze na niej byc-inaczej moglbym miec jakis problem w zasilaniu/sterowaniu pompy, to chcialem wykluczyc,
w zeszlym roku bylem na forumowym spotkaniu z przejazdzka, w czasie ktorej pompa mi stanela,
wtedy jeden z kolegow goraco polecal pompe od r6, jak by nie patrzec ciezko od vfr rc24 znalezc ponizej 150zl a od r6 kosztuje podobnie a co jest pewne- ma duzo mniejszy przebieg niz model starszy o 20 lat:]
Spodziewalem sie, ze powinno jakos jechac bez pompy ale nie bylem pewny czy filtra nie bedzie trzeba wyrzucic.

[PETER]

i tak jeździsz już prawie rok z pompą paliwa pod ???????????????

[Twardy161]

do zeszlego tygodnia dzialala dobrze- jak pisalem wczesniej- po przeczyszczeniu stykow.