Brak kierunków na światłach mijania. - NAPRAWIONE

Macie problem z elektryką VFR? Zapraszam tutaj
Awatar użytkownika
Patrol
Posty: 12
Rejestracja: sob 30 kwie 2011, 18:25
Imię: Patryk
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Zielona Góra

Brak kierunków na światłach mijania. - NAPRAWIONE

Post autor: Patrol » sob 30 kwie 2011, 20:14

Witam,

Najlepiej zacznę od początku. W tamtym sezonie padła jedna żarówka z tyłu, a że są dwie nie śpieszyło mi się do wymiany. Dwa dni temu padła druga więc nie było już innego wyjścia jak wymienić, co też zrobiłem. Po wymianie ujawnił się dziwny problem z kierunkowskazami. A więc:

1. przy włączonych światłach postojowych wszystko działa jak należy
2. kiedy włączę mijania, gaśnie podświetlanie zegarów, lewa przód działa normalnie, prawa przód włącza dwa włókna które się jedynie żarzą (dodam że u mnie przy prawidłowej pracy działały dwie na mijania, wersja anglik, albo przeróbka przez poprzedniego właściciela), oraz żarzą sie prawy przedni i tylny kierunkowskaz, przy włączaniu kierunków nie słychać przerywacza
3. jak zamienie prawą przednią żarówkę na spaloną wszystko wraca do normy

Ściągnąłem już czache, sprawdziłem kontakty, które wyglądają dobrze.

Na tym na razie utknąłem, może któryś z kolegów ma jakiś pomysł lub podobne przykre doświadczenie?
Ostatnio zmieniony ndz 01 maja 2011, 22:15 przez Patrol, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Arnold
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2424
Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
Imię: Arnold
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: Arnold » sob 30 kwie 2011, 20:18

A jak wymienisz tą żarówkę przednią na inną dobrą?
Obrazek

Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. :szczerbaty

Awatar użytkownika
Patrol
Posty: 12
Rejestracja: sob 30 kwie 2011, 18:25
Imię: Patryk
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: Patrol » sob 30 kwie 2011, 20:22

A więc tak.

Po przeczytaniu większości postów traktujących o problemie oświetlenia uzbroiłem się w omomierz i poszedłem do garażu.

Na pierwszy ogień poszła żarówka światła mijania, która zapalała 2 ogniwa co nasuwało myśl, że to przez nią przechodzi masa. Kolega omomierz potwierdził podejrzenia brak masy na złączu żarówki.
Zdjąłem lewą owiewkę by wybadać gdzie łączy się masa z drugiego światła mijania, niestety nie znalazłem żadnej kostki albo punktu połączenia, wszystko ładnie zawinięte czarną taśmą.
Obawiałem się rozcinać główną wiązkę więc zastosowałem mały przeszczep. Wciąłem się w masę klaksonu i sporym przewodem doprowadziłem do wiązki światła. Wszystko zostało polutowane i porządnie zaizolowane.

Może nie w bardzo fachowy sposób ale problem rozwiązany.

Jutro w drogę :)

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości