VFR-OC Poland ForuM

witam

Panowie dziś profilaktycznie zmierzyłem sobie lądowanie na klemach aku i
13,9 V na wolnych no to obroty w gore zero efektu wiec zdejmuje boczki i dobieram się do regulatora
no i pomiar bezpośrednio z regulatora 14,4V wiec myślę sobie ze na pewno gdzieś coś mam skorodowane ... po wielkich walkach oczyściłem połączenia masy silnika reglerka i przy aku ...kolejny pomiar na klemach i 14,1 V wiec gdzieś jeszcze coś zaśniedziałe ...draże dalej i dotykam przewodu od alternatora do regulatora(3 zółte w otulinie) po drodze wtyczka i mało się nie poparzyłem strasznie gorący ... i teraz

czy to normalne ????
może ktoś pamięta (wie) jakie tam są przekroje
- stały przekrój na całej długości - jeżeli tak to jaki
- zmienny - jaki ???

martwi mnie to grzanie , wiec jak ktoś może to niech sprawdzi u siebie i poda co i jak

nie wiem czy poprzedni właściciel wymieniał regulator czy może alternator a może po prostu tak ma być Wink

Te przewody od altka tak się grzeją,można się nawet oparzyć.U mnie tak samo,jak pierwszy raz je dotknąłem pomyślałem że zaraz się przepalą ale do dziś nic złego się nie stało...tfu,tfu..
Można je wymienić na takie o większym przekroju tylko jest z tym roboty i nie wiem czy czasami nie trzeba wtedy na nowo przewijać altka.Trza zapytać wielkiego elektryka.

Ja te przewody sam zmieniałem na grubsze , teraz na pałerze są lekko ciepłe. Połączenia ze starymi lutowałem

a to latwy temat zmiana ???

mocowane od srodka czy lutowane ???

Ja zrobiłem upierdolejszyn na zewnatrz altka zostawiając moze ze 2 cm starych kabli (nie pamietam bo robiłem to ze 3 lata temu), splotłem z nowymi , wiadro kalafonii , tona cyny i dobra mocna lutownica , pozniej porzadnie zaizolowałem i smigam

aha

no tez tak można


czyli rozumiem ze to grzanie to norma i niema się czym przejmować póki co

daro1980 pisze:czyli rozumiem ze to grzanie to norma i niema się czym przejmować póki co

Tak,tylko trzeba kontrolować stan styków przy reglerze.

wiec tak

jestem po pomiarach i

rezystancja alternatora zgodna z serwisuwka po 0,3 Ohma każdy z każdym wiec ok

napięcie na alternatorze na wolnych równe na wszystkich po 40 Volt

rezystancja alternator do masy - nieskończoność na wszystkich

wiec tutaj jest ok

ale 14.00 na aku przy światłach

14.30 V bez świateł (wyjęty bezpiecznik)

czy to będzie regulator do wymiany ????

ja mam tak jak w filmiku

http://www.youtube.com/watch?v=HyffXUbqpMs

Panasonix82 pisze:ja mam tak jak w filmiku

Bidusia powinieneś mieć wiecej jak 14V

szatan pisze:

Panasonix82 pisze:ja mam tak jak w filmiku

Bidusia powinieneś mieć wiecej jak 14V

A no właśnie nie ... przedział zdaje się jest między 13.4 - 14.4

daro1980,
Niestety silne grzanie przewodów pomiędzy alternatorem a regulatorem to zły objaw.
Popatrzcie teoretycznie. Styki w kostce regulatora mają większą rezytancję niż przewody kostka-alternator. i to dużo większą. Zanim przewody się rozgrzeją to kostka powinna być gorąca !!!. Może się stopić. Co się zdarza.
W tym układzie aternator-przewody- styki_kostki-przewody-regulator-przewody-styki_kostki-przewody-akumulator_i_inne odbiorniki prąd nigdzie nie znika. Więc przewody przed reglerem (żółte) jak i po reglerze (czerwone i czarne) powinny być tak samo ciepłe ale nie gorące.
Jeżeli żółte przewody, czasami tylko dwa z trzech, są gorące że trudndo je utrzymac w ręce a czerwone i czarne nie! to znaczy że w regulatorze jest padnięta co najmniej jedna dioda prostownicza. Jest ich tam 6 szuk.

Efekt? Dwa uzwojenia alternatora pracują na resztę motocykla a jedno jest zwarte przez uszkodzoną diodę. I zatem słabe ładowanie.

Trzeba zmierzyć napięcia na żółtych przewodach (pomiędzy nimi) pod obiązęniem reszty czyli z podłączonym regulatorem i to powyżej 3 000 obrotów. To oczywiście prąd zmienny. Jeżeli napięcia są różne to regulator jest do wymiany.

Zdajecie sobie sprawę jak grzeje żarówka 21W albo nawet 55W? Cała ta moc jest skupiona w jednym żarniku stąd tak wysoka temperatura i świecenie. Ale jeżeli taką moc wyemitujemy w 50 cm przewodu miedzianego o dużym przekroju ~2,5m2 to przewód się mocno podgrzeje, nie będzie się żarzył.
50 Watów w przewodzie o rezytancji 0,2 Ohma razem z kostką to oznacza że wali tam prąd ponad 100 Amperów.
I to nie jest normalne. Grozi uszkodzeniem alternatora a to większy koszt niż regler.

Przy pierwszej lepszej okazji spotkana z innym Ownersem pożycz na chwilę od niego regulator. Jak nie masz zwarć ( a widać że nie masz ), ani nie masz uszkodzonego akumulatora to reglerowi się nic nie stanie.
I zrób pomiary porównawcze przy spiętych wszystkich przewodach z małym i dużym ociążeniem. Oczywiście wszystko przy obrotach roboczych, nie jałowych.


alternator--------kostka-------regulator----------ta_sama_kostka--------akumulator_i_inne
czarne i czerwone to równoległe przewody, powyżej tylko określenie symboliczne

ppamula pisze:daro1980,
Więc przewody przed reglerem (żółte) jak i po reglerze (czerwone i czarne) powinny być tak samo ciepłe ale nie gorące.
[/size]

ppamula nie będa tak samo ciepłe , żółte zawsze beda cieplejsze lub gorace bo one najbardziej dostają po dlatego ze kiedy pradnica wytwarza za duzo napiecia regulator zwiera je ze sobą zeby osłabić energie wytwarzana przez uzwojenia altka i wtedy żółte kable pracuja praktycznie na zwarciu wiec musza sie grzać ,

Ale prawdą jest ze powodem tych wszystkich problemów z ładowaniem jest piwo, wino , wódka i kanapa , pilot od telewizora oraz poniewaz zamiast ruszyć pipke co jakis czas i wyczyscić kostki , styki elektryczne i takie tam korzystamy z rzeczy wcześniej przeze mnie wymienionych

zależy też jaki masz miernik - marketowe potrafią pokazywać zajebiste błędy, sam u siebie mierzyłem dwoma naraz i różnica wynosiła 0.9V!! co z 13,3V daje 14,2V, a to sporo. Polecam zatem zaopatrzyć się w dobry miernik, a potem kopać w instalacji.

szatan pisze:ppamula nie będa tak samo ciepłe , żółte zawsze beda cieplejsze lub gorace

szatan pisze:kiedy pradnica wytwarza za duzo napiecia regulator zwiera je ze sobą zeby osłabić energie wytwarzana przez uzwojenia altka

niestety mylisz się. I stawiam na to skrzynkę piwa w puszkach 0,5.