Vtec rozładowuje się akumulator

Macie problem z elektryką VFR? Zapraszam tutaj
Awatar użytkownika
ivan
klepacz
klepacz
Posty: 809
Rejestracja: wt 05 sty 2010, 17:29
Imię: Mariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Vtec rozładowuje się akumulator

Post autor: ivan » czw 26 sie 2010, 20:07

Kilka razy zdarzyło mi się że gaszę rozgrzany motor (temp. ok 100 st, chodzi wiatrak) i już nie mogę zapalić. Na popych pali bez problemu.
I już sam nie wiem co to jest bo nie jest to regułą i trafia się to w najmniej oczekiwanych okolicznościach. Ostatnio było nawet tak że zgasł mi podczas ruszania (silnik był rozgrzany po wcześniejszej jeździe) i już nie chciał zapalić, tzn. przygasają kontrolki, zeruje się zegar i nie ma siły zakręcić. Zapalił na pych, przejechałem ok 2 km, zgasiłem, poczekałem z pół godz i zapalił bez problemu. Po przejechaniu ok 10 km zgasiłem i już nie chciał zapalić, miernik pokazywał coś ok 12,3 V. Nawet światła wyłączyłem przed wyłaczeniem zapłonu.
Myślę sobie, że problem jakiś z ładowaniem, no więc sprawdziłem i co jest:
Silnik zimny, wolne obroty - 14,4 V
j.w. + włączone światła - 14,0 V
j.w. + załączony wiatrak - 12,7 V
j.w, ale obroty ok 3 tys - ok 14,0 V


No i k.... nie wiem co jest. Może ktoś miał podobny problem?
Podpowiem, że nie mam żadnych dodatkowych odbiorników prądu (alarmu, podgrzewanych manetek itp.). Akumulator nowy (ok 3 mies), co prawda aku jakiś tani (jedyny jaki był dostępny od ręki), MLINE, niby żelowy, ale żel to on może widział jedynie na włosach sprzedawcy :razz:. Ogólnie aku trzyma prąd i nie ma problemu z zapaleniem po postoju załóżmy 1 tydz.

Chyba po prostu zacznę jeździć z podłączonym na stałe miernikiem :)

Awatar użytkownika
Damo 88
klepacz
klepacz
Posty: 1101
Rejestracja: sob 11 kwie 2009, 01:05
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocek

Post autor: Damo 88 » czw 26 sie 2010, 21:08

Zakupiłem kiedyś akumulator żelowy i był problem motek go nie ładował , dlaczego ponieważ akumulatory żelowe ładuje się specjalnymi prostownikami ... nie wiem jak jest teraz.
Jeżeli Rozwiązałeś problem nie Zapomnij Odpisać .

Awatar użytkownika
Twardy161
klepacz
klepacz
Posty: 739
Rejestracja: wt 28 lip 2009, 21:09
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Twardy161 » czw 26 sie 2010, 23:07

jak dla mnie jest cos nietak przy zalaczonym wiatraku, 12.7 to w zasadzie brak ladowania, szczegolnie jesli podladowal sie wczesniej, no ale jesli nie pali sie bezpiecznik od wiatraka to zwarcia nie robi,
pomijajac ta kwestie podejrzewałbym uszkodzony kabel na drodze obwodu ladowania, ktory raz kontaktuje a raz nie

Awatar użytkownika
MC_Hammer
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2124
Rejestracja: wt 05 maja 2009, 23:22
Imię: Maciej
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: MC_Hammer » pt 27 sie 2010, 00:21

Moim skromnym zdaniem, jest tak.
Przy wzroście temperatury wzrasta opór.

Więc szukałbym przyczyny w styku kostek, sprawdź, przeczyść, zabezpiecz i temat bedzie zamknięty ;)

Awatar użytkownika
Kajzer
teksciarz
teksciarz
Posty: 188
Rejestracja: wt 08 cze 2010, 21:08
Imię: Jarek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kajzer » pt 27 sie 2010, 05:40

Takie same jajca miałem niedawno. Nowy regler, nowe aku i prąd ladowania na zimnym silniku O.K. przy zagrzanym skaczące napięcie i rozładowany akumulator. Powód....brak dobrego styku na kostce przy przekaźniku rozrusznika. :mrgreen:

Awatar użytkownika
ivan
klepacz
klepacz
Posty: 809
Rejestracja: wt 05 sty 2010, 17:29
Imię: Mariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ivan » pt 27 sie 2010, 11:37

Twardy161 pisze:jak dla mnie jest cos nietak przy zalaczonym wiatraku, 12.7 to w zasadzie brak ladowania,
No tak, ale przy wyższych obrotach jest wszystko ok.

Jeśli chodzi o aku to tak jak mówiłem jest to jakość mocno chińska a więc dużo się od niego nie spodziewałem. No ale chyba nie powinien wywijać takich numerów. Niby mam gwarancję, ale co powiem...

Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Jak motek pójdzie na zimowanie to wszystko rozbiorę, przeczyszczę łączenia i mam nadzieję że wszystko będzie ok. Teraz muszę się jakoś przemęczyć. Dobrze że nie mam czasu jeździć :roll: Chyba będę jeździł z miernikiem na baku i jak nie będzie odpowiedniego prądu to nie będę gasił :mrgreen:

Awatar użytkownika
tayayay
teksciarz
teksciarz
Posty: 157
Rejestracja: wt 04 maja 2010, 11:16
Imię: panie daj
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: wrocław
Kontakt:

Post autor: tayayay » pt 27 sie 2010, 13:31

nie znam się za bardzo na elektryce (w ogóle? :-D ), ale zastanawia mnie jedno w tym temacie - czy czasami zapalanie motocykla na wtrysku na pych nie jest wyrządzaniem krzywdy???

Awatar użytkownika
Twardy161
klepacz
klepacz
Posty: 739
Rejestracja: wt 28 lip 2009, 21:09
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Twardy161 » pt 27 sie 2010, 23:51

jest jesli sie potkniesz i moto Ci upadnie:]
w sumie nie wiem czemu mialoby byc ale o wtryskowcach wiele nie wiem.

kolego jak zgasisz moto to zmierz pobor pradu-jeden kabel miernika na com, drugi na 10A(jesli to najtanszy marketowy miernik, lub wiecej ale tego rzedu wartosci), odlaczasz kleme minusowa i zamykasz obwod miernikiem-1 kabel do aku, drugi do kabla i patrzysz ile bierze,
przy czym warto poczekac troche bo w pierwszych chwilach pobor moze byc wiekszy,

jasli wyjda szczatkowe wartosci rzedu mA(nie wiecej niz kilkadziesiat i to w dolenej granicy rozumienia tego slowa:]) to mozna jeszcze sprobowac patentu pomiaru po jezdzie-przy czym ciezko to zrobic samemu bo patent polega na tym aby w czasie odlaczania klemy juz przytykac miernik aby polaczenie aku z instalacja nie zostalo przerwane.

Awatar użytkownika
MC_Hammer
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2124
Rejestracja: wt 05 maja 2009, 23:22
Imię: Maciej
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: MC_Hammer » sob 28 sie 2010, 09:50

Twardy161 pisze:to mozna jeszcze sprobowac patentu pomiaru po jezdzie-przy czym ciezko to zrobic samemu bo patent polega na tym aby w czasie odlaczania klemy juz przytykac miernik aby polaczenie aku z instalacja nie zostalo przerwane.
A możesz mi jaśniej wytłumaczyć, czemu nie wolno w tym eksperymencie aby nie przerwać połączenia ??? i czemu to ma służyć ???

Awatar użytkownika
Twardy161
klepacz
klepacz
Posty: 739
Rejestracja: wt 28 lip 2009, 21:09
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Twardy161 » sob 28 sie 2010, 10:33

nie wiem jak wyglada komp w vitku ale w samochodach ma rozne sekwencje pracy uruchamiane w roznych momentach-nppo zgaszeniu -testowanie obwodow, podawanie zasilania na poszczegolne obwody, wylaczanie ich po kolei i potem usypia-staly pobor pradu rzedu kilkudziesieciu mA,
przerwanie sekwencji odlaczeniem aku zakonczy dany proces i ponowne podlaczenie rozpocznie nowy i niekoniecznie ten sam.
Zwiekszony pobor moze tez sie pojawic po pewnym czasie od podlaczenia aku czyli od rozpoczecia sekwencji pracy wiec mierzac chwile zwyklym sposobem mozemy tego nie zauwazyc, co umozliwi nam "wciecie"sie nagle w cykl pracy i pomiar.
Podkreslam, ze nie wiem jak jest w vitku

Awatar użytkownika
MC_Hammer
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2124
Rejestracja: wt 05 maja 2009, 23:22
Imię: Maciej
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: MC_Hammer » sob 28 sie 2010, 17:10

Twardy161 pisze:przerwanie sekwencji odlaczeniem aku zakonczy dany proces i ponowne podlaczenie rozpocznie nowy i niekoniecznie ten sam.
Twardy161 pisze:wiec mierzac chwile zwyklym sposobem mozemy tego nie zauwazyc, co umozliwi nam "wciecie"sie nagle w cykl pracy i pomiar.
Przepraszam, ale Twardy161, głupoty piszesz i tyle.
Jeśli masz ochotę spalić komuś kompa to rób tak dalej, ale nie doradzaj nikomu aby w ten sposób sobie cokolwiek mierzył.
Jaka różnica w cyklach, cyklach czego, mierzenia wartości z czujników ( sygnały stałe), czy cyklach zapłonu ( bez względu na to w którym momencie następuje zapłon, cykl zapłonu jest stały ), czy może zwyczajnie chodzi Ci o cykl świateł i np. wiatraka ale to już inna bajka.

Co za różnica czy komp jest z Vitka, innego motocykla czy auta, zasada działania jest taka sama.
Nie radź nikomu jeśli nie jesteś pewien co doradzasz, mamy paru elektroników na forumie niech Oni się wypowiedzą co do szybkiego "przełączania" kompa.

Awatar użytkownika
Twardy161
klepacz
klepacz
Posty: 739
Rejestracja: wt 28 lip 2009, 21:09
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Twardy161 » sob 28 sie 2010, 18:44

twierdzisz, ze to co napisalem moze doprowadzic do spalenia komus kompa?
bo ja sie z tym zupelnie nie zgadzam bo niby z jakiego powodu?

Nie opisze dokladnego przebiegu pracy kompa bo ani jej nie znam ani to nie ma sensu, ale znam ogolna zasade dzialania ale poszczegolne sprzety roznia sie zaawansowaniem kompa i elektroniki wiec ciezko mowic o ogolnych jednakowych zasadach dla wszystkich,
od dawna w samochodach siedza kompy, ale przy obecnych systemach z pelnym lub nawet niepelnym CAN-em sa jak kalkulator przy laptopie wiec o ile w starszym modelu mozna spodziewac sie kilku prostych operacji wykonywanych przez kompa, gdzie w zasadzie po odlaczenia aku nie ma poboru pradu a kleme mozna swobodnie odlaczyc przy wlaczonej stacyjce i nic sie nie stanie,
o tyle w nowszych i bardziej zaawansowanych sprzetach sytuacja jest bardziej skomplikowana i o ile ktos nie pracuje w serwisie, nie moze wiedziec o innowacjach w danym modelu i dodatkowych operacjach wykonywanych przez kompa,
o czym przekonuja sie np nieautoryzowani montazysci alarmow.
Jesli jednak sie z czyms nie zgadzasz to napisz wprost co Twoim zdaniem napisalem zle i nie odchodz od tematu a napisz koledze, argumentujac jak powinien zrobic a jak nie bo teraz napewno ma metlik w glowie.

Awatar użytkownika
MC_Hammer
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2124
Rejestracja: wt 05 maja 2009, 23:22
Imię: Maciej
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: MC_Hammer » sob 28 sie 2010, 19:20

Sam napisałeś wcześniej :
Twardy161 pisze:staly pobor pradu rzedu kilkudziesieciu mA,
Tyle pobiera sam komp, bez różnicy czy coś jeszcze chodzi czy nie.
Więc nie rozumiem po co sprawdzać kompa, ten jeśli byłby walnięty moto by nie pracowało a jak ivan, napisał odpala i jeździ.

Brak możliwości odpału według mnie to sprawa złego styku na kostce i pewnie wcześniej czy później się to wyjaśni.

Nic nie jest w stanie "chwilowo" rozładować akumulatora, aby ten na nagrzanym silniku ( i to jest tylko objaw a nie przyczyna ) nie chciał dać prądu do odpału, po czym jak już ostygnie znów nabiera mocy.

Nie czytasz ze zrozumieniem pytań i wyciągasz pochopne wnioski.
Znać się na kompach nie musisz, zresztą dla mnie to też czarna magia ale podstawy pamiętam i Ty też powinieneś.

Bez względu, której generacji jest komp i w jakim pojeździe to: odłączenie zasilania nie powoduje utraty napięcia na pinach kompa, owszem są to mV ale to właśnie one potrafią go uszkodzić.
Uważam, że nagłe zmiany napięcia nie są dobre dla urządzeń "elektronicznych" a takim jest komputer w pojeździe mechanicznym.

Można pokusić się o pomiar poboru prądu, jednak bez udziwnień typu:
Twardy161 pisze:"wciecie"sie nagle w cykl pracy
więc po raz drugi pytam po co to nagłe "wcięcie" się w obwód bo nadal na to pytanie konkretnie nie odpowiedziałeś i o jakie "cykle" Ci chodzi ???.

Awatar użytkownika
Twardy161
klepacz
klepacz
Posty: 739
Rejestracja: wt 28 lip 2009, 21:09
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Twardy161 » sob 28 sie 2010, 19:58

tak, tyle pobiera sam komp jesli nie ma zwiekszonego poboru a to chcielismy wykluczyc.

Nie zgodze sie, ze uszkodzony komp od razu uniemozliwia uruchomienie silnika.

Zwiekszony pobor nie musi byc wynikiem uszkodzenia kompa a moze miec miejsce na obwodzie, ktory komp w danym momencie uruchamia.

Tez sadze ze to cos drobiejszego ale wolalem od razu napisac wiecej aby kolega wykonal kilka operacji w razie potrzeby a nie co chwile stawal w martwym punkcie i czekal az mu ktos odpowie.

Efekt "chwilowego rozladowania kompa" jak go nazwales moze wynikac z jego zwyklego rozladowania, po czym jesli np pobor pradu by ustal, aku moglby byc jeszcze zdolny do zakrecenia, co moze wystarczyc do odpalenia.

Nie zgodze sie wiec, ze nie czytam ze zrozumieniem ale nie ukrywam, ze tematu nie nauczylem sie na pamiec i wracajac do niego nie czytam go od poczatku wiec moze mi cos umknac ale nie uwazam aby dotad to sie stalo.

Przeciez odlaczanie aku jest niebezpieczne tylko wczasie pracy oraz co najmniej po wlaczeniu stacyjki, a do tego to co ja napisalem opieralo sie na podwazanym przez Ciebie patencie polegajacym na nierozlaczaniu klemy od instalacji.
Z reszta jak inaczej odlaczyc aku w razie potrzeby jesli byloby to ryzykowne?
Duzo niebezpieczniejsze jest doladowywanie aku w motocyklu o czym tez pewnie malo kto wie i nie kazdy przestrzega.

Po co "wciecie"?
Bycmoze po wylaczeniu stacyjki w vitku nie dzieje sie juz nic i pobor jest caly czas staly i prad nie jest zadnymi sekwensjami kierowany na poszczegolne obwody w vitku a jedynie na zasilanie kompa ale ja tego nie wiem a wiem, ze tak bywa, ze w pierwszej chwili pobor jest bardzo maly a pozniej rosnie na jakis czas, lub co dany okres czasu obwody znow sa testowane i ponownie pobor jest chwilowo zwiekszany.
Jesli np dana sekwencja pracy mialaby byc zalaczana np po 30s od wylaczenia zaplonu, moznaby tego nie doczekac zwyklym pomiarem, a jesli pojawia sie np po 5 min od wylaczenia i potem co kazde 15 min na kilka min.(czysto teoretycznie) to "wciecie" sie zdecydowanie ulatwia pomiar.
Nie wiem czemu nie rozumiesz pojecia "cykle", przeciez ja juz tu nie raz padlo, nie w kazdym sprzecie komp dziala w czasie pracy silnika a po jego zgaszeniu ma maly staly pobor tylko wykonuje jakies operacje, ktore nie pojawiaja sie jak popadnie tylko w regularnych i logicznych warunkowo sekwencjach na zasadzie-w takiej sytuacji pojawia sie taki a nie inny efekt i to sa dla mnie cykle.

Awatar użytkownika
MC_Hammer
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2124
Rejestracja: wt 05 maja 2009, 23:22
Imię: Maciej
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: MC_Hammer » sob 28 sie 2010, 21:04

Dobra, bo idzie to za daleko.
Więc napiszę o co chodzi tak najprościej jak potrafie.

Samego kompa do którego sie tak przywiązałeś nie sprawdzisz i tyle.
Dajesz się wciągać w dyskusję stojąc na przegranej pozycji, dlaczego już odpowiadam.
Po co masz mierzyć pobór jakiegoś elementu, który jest załączany przez sygnał z komputera a idzie on najczęściej przez przekaźnik jak można dużo prościej ;)
Mierząc jedynie same odbiorniki.
Twardy161 pisze:Efekt "chwilowego rozladowania kompa" jak go nazwales moze wynikac z jego zwyklego rozladowania, po czym jesli np pobor pradu by ustal, aku moglby byc jeszcze zdolny do zakrecenia, co moze wystarczyc do odpalenia.
Jeszcze się z tym nie spotkałem ale skoro tak piszesz ...
Twardy161 pisze:Przeciez odlaczanie aku jest niebezpieczne tylko wczasie pracy oraz co najmniej po wlaczeniu stacyjki, a do tego to co ja napisalem opieralo sie na podwazanym przez Ciebie patencie polegajacym na nierozlaczaniu klemy od instalacji.
Dopiero teraz o tym piszesz, że najlepiej jak moto jest wyłączone i nie na "chodzie' wcześniej jakoś ci to umkneło, a właśnie do braku tego wyjaśnienia się poniekąd uwiesiłem, a nie jak sądzisz do samego rozłączenia klem.
Twardy161 pisze:Bycmoze po wylaczeniu stacyjki w vitku nie dzieje sie juz nic i pobor jest caly czas staly i prad nie jest zadnymi sekwensjami kierowany na poszczegolne obwody
Coś się tak uczepił akurat Vitka a w innych to sekwencja jest inna ???
1. Zapłon
2. sprawdzenie układów ( w tym ciśnienia paliwa i najczęściej uruchomienie pompy paliwa w celu wyrównania ciśnienia)
3. gotowy do ...
To tak najprościej, jak mi się wydaje to filozofi nie ma.
Twardy161 pisze:Jesli np dana sekwencja pracy mialaby byc zalaczana np po 30s od wylaczenia zaplonu, moznaby tego nie doczekac zwyklym pomiarem, a jesli pojawia sie np po 5 min od wylaczenia i potem co kazde 15 min na kilka min.(czysto teoretycznie) to "wciecie" sie zdecydowanie ulatwia pomiar.
Po wyłączeniu zapłonu przestań pisać o załączaniu jakichkolwiek "sekwencji", proszę Cię zastanów się.
Po wyłączeniu zapłonu wiatrak się załącza, pompa paliwa, wtryski, światła etc. ???
Po wyłączeniu zapłonu w przypadku Vitka ivana, jedynie będzie poboru parę mA choćby ze względu na immo, bo alarmu nie posiada.

W tej sytuacji opisywanej wyżej jest tylko jedna możliwość przy wyłączonym zapłonie aby był pobór prądu, ale to wykluczam, bo moto dawno by się strasznie "popsuło" - ZWARCIE na instalacji.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości