Opór przewodów instalacji

Macie problem z elektryką VFR? Zapraszam tutaj
Awatar użytkownika
emil
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4215
Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
Imię: Łukasz
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: SO/SZA

Re: Opór przewodów instalacji

Post autor: emil » pt 14 lut 2014, 19:26

Marsel tak, ewentualnie na prawej połowie ramy od wewn pod bakiem mozna, jakis wężyk sie tam trzyma.

Firemanek - on ma srednice ok 5mm ;) czyli 3,14x2,5x2,5 ;) to jego przekroj w mm2. Do przeniesienia 200W mocy przy 230V potrzeba poniżej 1A, przy 12v ponad 15A stad odpowiedni przekroj kabla. A w tym ogloszeniu napisano 6mm2 wiec sorki, ale wg mnie za malo ;) telekomunikacje konczylem ponad 10lat temu ale cos tam pamietam i stosuje, mimo ze wiele ulecialo i wiele sie zmienilo ;)

pisze z tel, sorki.

A skoro fabryczny nie dal rady to wsadze grubszy ;)

w vtr jest pod obciazeniem 1,5 ohm wiec na bank cos nie tak w ixie. I to bedzie kabel bo to jego opor skacze.

Awatar użytkownika
Arnold
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2424
Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
Imię: Arnold
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: Opór przewodów instalacji

Post autor: Arnold » sob 15 lut 2014, 00:16

Przecież przewód 24 mm^2 może przenosić non-stop natężenie prądu co najmniej 50A co daje 600W. To więcej niż możliwości alternatora. W VFR kabel do rozrusznika też grubszy nie idzie. Chwilowy skok prądu przecież go nie zniszczy od razu. W Twoim przypadku może być tak że kabel faktycznie skorodował i do tego może nie ma dobrego połączenia na końcach. No i jak dla mnie taki przewód estetyczniej wygląda niż plecionka z cieniasa.
I dalej nie rozumiem dlaczego mierzysz opór przewodu gdy płynie przez niego prąd.
Obrazek

Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. :szczerbaty

Awatar użytkownika
emil
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4215
Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
Imię: Łukasz
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: SO/SZA

Re: Opór przewodów instalacji

Post autor: emil » sob 15 lut 2014, 11:16

Dlatego przewód będzie się robił okrągły w otulinie, a że będzie z nadmiarem to mnie to nie przeszkadza.

A co do pomiaru pod obciążeniem - nie chodzi mi o wynik ale o powtarzalność i sprawdzenie przy drugiej masie. Wiem jak działa omomierz, co nie zmienia faktu, że w takiej samej sytuacji (włączenie zapłonu) powinien pokazać podobną wartość za każdym razem, a nie raz 20, raz 50, raz 70 a raz 120 Ohm. Choć to też jest dobre, bo przy zadanym przez miernik napięciu w obwodzie obciążonym płynie większy prąd, niż generuje miernik, a więc opór powinien wskazać mniejszy..

Ale ten problem już jest zlokalizowany, czekam na kable i będzie w pytkę :)

Awatar użytkownika
Koobsky
pisarz
pisarz
Posty: 399
Rejestracja: pt 09 lis 2012, 22:03
Imię: Kuba
województwo: poza granicą Polski
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bristol, UK

Re: Opór przewodów instalacji

Post autor: Koobsky » pn 17 lut 2014, 12:42

emil pisze:Masa jest tak rozwiązana, jak w vtecu - jedna kostka pod bakiem i cały tył instalacji - światła, przekaźnik zasilający wiatrak i przekaźnik wyłączający zapłon w razie wywrotki są do ramy dołączone poprzez kostkę, przewodem o przekroju ok 0,5mm2, gdzie musi on oddać prąd o wartości ok 12A - paranoja - wystarczy że to połaczenie na kostce padnie i jesteśmy w dupie.
Jak się okazuje to kluczem jest słowo "połączenie".

"dołączone poprzez kostkę, przewodem o przekroju ok 0,5mm2, gdzie musi on oddać prąd o wartości ok 12A - paranoja"
Jeszcze nie widziałem ani nie słyszałem, żeby jakiś przewód w VFR nie wytrzymał obliczonego mu przez producenta obciążenia przy prawidłowo działającej instalacji bez modyfikacji.
Przewody może i są cieniutkie ale jak się komuś wydaje, że są za cienkie w stosunku do tego jakim prądem są obciążane to ma racje... Wydaje mu się!
Nie mogę jednak zupełnie stanąć w obronie producenta jeżeli chodzi o połączenia. Co gorsza to wszyscy producenci używają podobnych połączeń. Wadą tych wszystkich kostek jest to, że łatwo śniedzieją i tracą kontakt co nie rzadko prowadzi do przegrzewania się tych połączeń.

Tu to co robi emil ma jak najbardziej sens. Sam kilka dni temu dołożyłem przewód masowy w swoim V-Tec'u ale nie bo uważam, że fabryczny jest za cienki tylko dlatego by odciążyć te felerne połączenia w kostkach to to jedno z nich ostatnio powstrzymało mnie od dalszej jazdy.

Wielokrotnie spotykałem się z postami na forach gdzie ludzie lutują przewody np. od regulatora bo kostka się stopiła. Jest to trochę ryzykowne. Te kostki nie grzeją się bez powodu i nie topiły się często przez 15 lat. Czyli gdzieś musi być przyczyna tego problemu. Jeżeli powodem były zaśniedziałe styki w kostce, którą polutowaliśmy to spoko ale co jeżeli problem leży gdzieś indziej..? Wtedy pewnie zaczną nam się topić przewody a to już może skończyć się np. wymianą całej instalacji lub nawet pożarem całego motocykla.

Szkoda jedynie, że Honda w takich połączeniach jak te kostki łączące masę w motocyklu nie robi tego solidniej i w bardziej dostępnym miejscu. Pewnie założyli, że takie połączenie zaizolowane powinno dać radę ale jak widać nie zawsze jest to prawdą.
Myślałem, że mogliby zacisnąć te kable na stałe zamiast stosować wsuwki ale z drugiej strony to dzięki temu, że możemy te kable w łatwy sposób od siebie odseparować to możliwa jest diagnostyka każdego przewodu osobno. Uważam jednak, że mogli chociaż zrobić stałe połączenie na przewodzie głównym, który doprowadza masę do tej kostki bo na nim jest największe obciążenie.
Szkoda również, że te kostki łączące masę nie zostały naniesione na schemat.

To jest oczywiście moja subiektywna opinia na temat rozwiązań instalacji elektrycznych w Hondach. Można się z nią zgadzać lub nie. :)
http://www.goriders.net
Zapraszam do polajkowania mojego fanpage'a na facebook'u. :)
https://www.facebook.com/www.goriders.net

Moja VFR'a...
VFR 800 V-Tec

Awatar użytkownika
emil
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4215
Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
Imię: Łukasz
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: SO/SZA

Re: Opór przewodów instalacji

Post autor: emil » pn 17 lut 2014, 16:12

Ale połączenia właśnie dlatego się palą, bo są najsłabszym ogniwem przewodu.. naskórkowość prądu.. skoro płynie duży prąd to jasne jest, że przewód będzie się grzał. Zwłaszcza przewód masowy, który zbiera prąd z instalacji i dopuszcza go do masy. Nie wiem jak u Ciebie, ale w ixie jest to dosłownie kawałek kabelka.. może ma te 0,5mm2, na bank nie więcej. Co ciekawe, kable zasilające wiatrak są np grubsze, więc gdzie sens? Nie ma tam jednej kostki z 20 przewodami masowymi co prawda, ale jest kostka jak na schemacie powyżej, w której aż JEDEN przewód o wątpliwym przekroju zwiera masę całego tyłu z ramą, więc jeszcze lepiej..

Tak czy siak, wolę mieć po swojemu i mieć spokój :). I dalej wychodzę z założenia, że motki do 2000 roku były wykonane solidniej..

Awatar użytkownika
Koobsky
pisarz
pisarz
Posty: 399
Rejestracja: pt 09 lis 2012, 22:03
Imię: Kuba
województwo: poza granicą Polski
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bristol, UK

Re: Opór przewodów instalacji

Post autor: Koobsky » pn 17 lut 2014, 17:00

emil pisze:I dalej wychodzę z założenia, że motki do 2000 roku były wykonane solidniej..
Bo wtedy Honda doszła do wniosku, że ciągle palący się regler to przesada i zrobili w zamian przepalające się kostki masowe. :P
http://www.goriders.net
Zapraszam do polajkowania mojego fanpage'a na facebook'u. :)
https://www.facebook.com/www.goriders.net

Moja VFR'a...
VFR 800 V-Tec

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości