Ale w serwisówce nic o tym pewnie nie piszą, należało by ją zaktualizować osobiście

pamiętam w Polańczyku jakąś obcą grupę z Sieradza, gościowi XX jak mój zdechł, nic tylko FI, szukali kogoś kto tym jezdził, akurat trafili choć już miałem FJR. Wsadziłem łapę nad lewy tylny set poruszałem kostką i mówię - pal gnoja. I odpalił. Miał to rozebrać w huj, ciekawe czy to tam na miejscu ogarniał. Było to chyba w 2015
