Poważny Problem z Elektryka VFR vtec
- PETER
- stary wyjadacz

- Posty: 4617
- Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
- Imię: PIOTR
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: PRUSZKÓW
Re: Poważny Problem z Elektryka VFR vtec
popieprzone złącza masowe

"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"
Re: Poważny Problem z Elektryka VFR vtec
Dokładnie pierwsze co do sprawdzenia to klemy na aku, szczególnie masowa. To częsta przypadłość jak się np. na zimę wystawia aku a później przed pierwszą akcją na szybko skręca i w palnik
albo wręcz odwrotnie, jak aku stoi i sniedzieją łącza klema - kable.
- emil
- stary wyjadacz

- Posty: 4215
- Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
- Imię: Łukasz
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: SO/SZA
Re: Poważny Problem z Elektryka VFR vtec
taaa i ścieżki pod licznikiem. resetuje przebieg a zegara nie?
-
marek_w
- teksciarz

- Posty: 163
- Rejestracja: pt 05 lip 2013, 15:38
- Imię: Marek
- województwo: warmińsko-mazurskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Poważny Problem z Elektryka VFR vtec
Aku stalo w piwnicy i nie była to pierwsza jazda w tym roku, liczniki tylko raz skasowalo jak wylaczylo sie wszystko tzn bylo tak jak by prad zabrac nagle, zegar i cala reszta tez tylko glowny zostal bez zmian. Aku sprawne i jak na razie (cale szczescie!) Ponownie się to od powrotu nie zdarzyło
-
maro345
- Posty: 7
- Rejestracja: śr 17 paź 2012, 10:27
- Imię: Marek
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gostyń
Re: Poważny Problem z Elektryka VFR vtec
Właśnie skończyłem walczyć z podobną przypadłością... w trakcie jazdy silnik gasł, ale zegary działały, by za 300m wszystko zgasło, jakby odłączony całkowicie akumulator. Stanąłem na poboczu, kluczyk OFF -> ON i wszystko działa, odpala... jadę i znowu wszystko zgasło, reset licznika, godziny itd. Jakoś dokulałem się do garażu.
Wróciłem za parę minut chcę odpalić i lipa. Prąd teoretycznie był... światła ok, zegary ok, jednak rozrusznik nie kręcił w ogóle. To śrubokręt i mostek na kablach przy przekaźniku rozrusznika... o dziwo zapalił bez problemów. Mówię sobie przekaźnik nie działa, bo wcześniej zauważyłem, że coś iskrzy w tych okolicach. Wymiana... drugi przekaźnik również nie działa... trzeci i cisza...
Co się okazało...
MASA!
Wcześniej przed tymi akcjami zrobiłem porządek z kablami masy, które da się ogarnąć bez odkręcania baku... są po lewej stronie, niedaleko mocowania uchylnego zbiornika paliwa. Byłem więc za masę pewny, jednak został kabel, który idzie od przekaźnika rozrusznika do ramy. Mocowanie centralnie pod zbiornikiem paliwa, trzeba uchylić bak, żeby zobaczyć, bo jest pod tą gumą.
Odświeżyłem to połączenie i problemy jak ręką odjął
Także polecam się przyjrzeć ww stykom.
LwG
Wróciłem za parę minut chcę odpalić i lipa. Prąd teoretycznie był... światła ok, zegary ok, jednak rozrusznik nie kręcił w ogóle. To śrubokręt i mostek na kablach przy przekaźniku rozrusznika... o dziwo zapalił bez problemów. Mówię sobie przekaźnik nie działa, bo wcześniej zauważyłem, że coś iskrzy w tych okolicach. Wymiana... drugi przekaźnik również nie działa... trzeci i cisza...
Co się okazało...
MASA!
Wcześniej przed tymi akcjami zrobiłem porządek z kablami masy, które da się ogarnąć bez odkręcania baku... są po lewej stronie, niedaleko mocowania uchylnego zbiornika paliwa. Byłem więc za masę pewny, jednak został kabel, który idzie od przekaźnika rozrusznika do ramy. Mocowanie centralnie pod zbiornikiem paliwa, trzeba uchylić bak, żeby zobaczyć, bo jest pod tą gumą.
Odświeżyłem to połączenie i problemy jak ręką odjął
LwG
-
marek_w
- teksciarz

- Posty: 163
- Rejestracja: pt 05 lip 2013, 15:38
- Imię: Marek
- województwo: warmińsko-mazurskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Poważny Problem z Elektryka VFR vtec
Dobra chłopy jest cos nowego. Ogólnie od tamtej pory chyba nic sie nie dzialo juz przynajmniej nie zauważyłem. Dzis rano i potem jak moto ostygło pojawiła sie nowa rzecz. Przekręcam kluczyk i czerowny guzik pompa nie wali paliwa za to hiss i fi mrugają i slychac jakies pykanie w okolicach stacyjki i zegarów. Dokladnie nie wiem co to bo do pracy się spieszyłem. Czerwony guzik off i zaraz on i jest ok pompa dziala i moto jak do tej pory od razu odpala bez zająknięcia. I jedzie jak by wszystko ok bylo. Podpowiadaliście juz ze to moze byc masa łączenia itp. Jeszcze nie rozbierałem bo codziennie w robocie jestem moze jutro się uda. Co jeszcze można brac pod uwagę? Moze to miec związek z wcześniejszymi problemami z gaśnięciem moto? A moze regulator napięcia? Jutro postaram sie wsadzić zworkę moze cos mnie nakieruje. A swoja droga moze ktos z okolic Olsztyna zna kogoś ogarniętego w temacie?
Re: Poważny Problem z Elektryka VFR vtec
No to wszystko może mieć związek z niepewnym umasowieniem. Coś nie styka i prądu okazyjnie brakuje. Jak masz niepewne połączenie to lubi iskrzyć, jak czasem sobie zaiskrzy to się czasem "samo dospawa"
i jest chwilowa poprawa póki nie pójdzie z dymem. Nie jeździj tak, szkoda elektroniki, elektryki i Twoich nerwów. Wyobraź sobie, że przy wyprzedzeniu gaśnie Ci moto... czego z całego serca Ci nie życzę. Ogarnij to - myślę że to może być drobiazg, tylko jego znalezienie wymaga trochę czasu.
Regulatora napięcia bym w to nie mieszał, skoro aku kręci, ma prąd to raczej regulator pracuje poprawnie, ale to też 30 sekund pracy z multimetrem żeby zbadać napięcia i wstępnie wykluczyć. To że aku sprawne to nie znaczy że klemy dobrze do niego zamocowane. W mojej starej CB500 od kombinacji wyjmij włóż pękła sama klema tak bezczelnie, że przy oględzinach bez próby demontażu nic nie było widać, dopiero przy odkręcaniu kabla masowego odpadł mi kabel wraz z kawałkiem ołowianej klemy.
Regulatora napięcia bym w to nie mieszał, skoro aku kręci, ma prąd to raczej regulator pracuje poprawnie, ale to też 30 sekund pracy z multimetrem żeby zbadać napięcia i wstępnie wykluczyć. To że aku sprawne to nie znaczy że klemy dobrze do niego zamocowane. W mojej starej CB500 od kombinacji wyjmij włóż pękła sama klema tak bezczelnie, że przy oględzinach bez próby demontażu nic nie było widać, dopiero przy odkręcaniu kabla masowego odpadł mi kabel wraz z kawałkiem ołowianej klemy.
-
marek_w
- teksciarz

- Posty: 163
- Rejestracja: pt 05 lip 2013, 15:38
- Imię: Marek
- województwo: warmińsko-mazurskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Poważny Problem z Elektryka VFR vtec
spoko moto od 2 dni stoi
wyprzedzanie to pikus ja to sie martwiłem jak to będzie w złożeniu
po jutrze w końcu trochę wolnego może uda mi se w końcu rozebrać plastiki
aku i klemy już sprawdzone wydaje sie wszystko ok
- Koobsky
- pisarz

- Posty: 399
- Rejestracja: pt 09 lis 2012, 22:03
- Imię: Kuba
- województwo: poza granicą Polski
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bristol, UK
Re: Poważny Problem z Elektryka VFR vtec
Ja jakiś czas temu w drodze z pracy do domu miałem taki numer...
Sorry za słownictwo ale byłem wtedy troszkę rozczarowany zaistniałą sytuacją...
Sorry za słownictwo ale byłem wtedy troszkę rozczarowany zaistniałą sytuacją...
http://www.goriders.net
Zapraszam do polajkowania mojego fanpage'a na facebook'u.
https://www.facebook.com/www.goriders.net
Moja VFR'a...
VFR 800 V-Tec
Zapraszam do polajkowania mojego fanpage'a na facebook'u.
https://www.facebook.com/www.goriders.net
Moja VFR'a...
VFR 800 V-Tec
-
marek_w
- teksciarz

- Posty: 163
- Rejestracja: pt 05 lip 2013, 15:38
- Imię: Marek
- województwo: warmińsko-mazurskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Poważny Problem z Elektryka VFR vtec
w końcu miałem czas rozebrałem plastiki wsadziłem zworkę i...wypstrykała
27 i 22 i co dalej
miał to ktoś?
- Koobsky
- pisarz

- Posty: 399
- Rejestracja: pt 09 lis 2012, 22:03
- Imię: Kuba
- województwo: poza granicą Polski
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bristol, UK
Re: Poważny Problem z Elektryka VFR vtec
Spróbuj sprawdzić kostkę masy. Mogła przepalić się kostka masowa a razem z nią poszła masa od świateł, sensora O2 nr.2 i zaworka VTEC. Stąd te błędy.marek_w pisze:w końcu miałem czas rozebrałem plastiki wsadziłem zworkę i...wypstrykała27 i 22 i co dalej
miał to ktoś?
Jak byś miał problem z jej znalezieniem lub wyjęciem to pisz.
http://www.goriders.net
Zapraszam do polajkowania mojego fanpage'a na facebook'u.
https://www.facebook.com/www.goriders.net
Moja VFR'a...
VFR 800 V-Tec
Zapraszam do polajkowania mojego fanpage'a na facebook'u.
https://www.facebook.com/www.goriders.net
Moja VFR'a...
VFR 800 V-Tec
-
marek_w
- teksciarz

- Posty: 163
- Rejestracja: pt 05 lip 2013, 15:38
- Imię: Marek
- województwo: warmińsko-mazurskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Poważny Problem z Elektryka VFR vtec
A wiec... na razie poczyściłem co dałem rade popsikałem tu i tam. Pokasowałem błędy z nadzieja ze to jakieś stare zostały nie usunięte. I chyba tak jest bo po wsadzeniu zworki świeci sie FI cały czas a jak dobrze rozumiem to jest to brak błędów
zobaczymy co dalej jak sie trochę przejadę. ale to po weekendzie bo niestety robota w sobotę i niedziele i w Poniedziałek jak nie popada to złoże wszystko do kupy i jazda 
-
marek_w
- teksciarz

- Posty: 163
- Rejestracja: pt 05 lip 2013, 15:38
- Imię: Marek
- województwo: warmińsko-mazurskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Poważny Problem z Elektryka VFR vtec
No i jest dramat. Po czyscilem co dalem rade założyłem plastiki i plan ze jade do roboty zobaczyc czy jest ok. Przejechalem z 1km i moto zgaslo; ( na chodnik kanapa do gory w bezpiecznik zagladam jest ok, a pradu nie ma! Nie dziala starter ani kluczyk. Nawet HISS nie mruga sobie. Trudno pcham do domu. Po drodze stawiam motom na stopke zeby odpoczac i jest! Zapalaja sie kontrolki luzu itp pompa dziala. Odpalam moto jade powoli pod dom. Po drodze gasnie raz jeszcze. Parkuje i do pracy. Swiatla dzialaja silnik kreci chodzi normalnie a tu takie jaja. Obstawiam czujnik stopki, prawa mametke lub juz k.... nie wiem co:( stacyjka wydaje sie ok. Rano po robocie wsadze zworke moze cos nowego wypstryka....oby nie
-
marek_w
- teksciarz

- Posty: 163
- Rejestracja: pt 05 lip 2013, 15:38
- Imię: Marek
- województwo: warmińsko-mazurskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Poważny Problem z Elektryka VFR vtec
https://onedrive.live.com/redir?resid=B ... =folder%2c
Nie wiem czy widać fotkę. A wiec chyba problemem jest przepalona kostka od przekaźnika rozrusznika:/ przepalona na wylot i pewnie iskrzyła i dawała spięcie skąd zaniki prądu w losowych momentach. Może ktoś ma na wymianę sama kostkę( czerwona z kabelkami niskiego napięcia) bo sam przekaźnik chyba jest ok? Mial ktoś jakieś doświadczenie czy to trzeba razem wymieniać? W Hondzie krzyczą 550zl!! za cala wiązkę z przekaźnikiem, a ja chyba tylko potrzebuje kostki i wymienić ta przepalona.
Nie wiem czy widać fotkę. A wiec chyba problemem jest przepalona kostka od przekaźnika rozrusznika:/ przepalona na wylot i pewnie iskrzyła i dawała spięcie skąd zaniki prądu w losowych momentach. Może ktoś ma na wymianę sama kostkę( czerwona z kabelkami niskiego napięcia) bo sam przekaźnik chyba jest ok? Mial ktoś jakieś doświadczenie czy to trzeba razem wymieniać? W Hondzie krzyczą 550zl!! za cala wiązkę z przekaźnikiem, a ja chyba tylko potrzebuje kostki i wymienić ta przepalona.
-
rafal223
- zadomowiony

- Posty: 95
- Rejestracja: ndz 01 wrz 2013, 10:55
- Imię: Rafał
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Poważny Problem z Elektryka VFR vtec
Spróbuj może na allegro poszukać, ewentualnie podzwonic po ludziach, którzy sprzedają na części vfr'ki 
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości
