Czyzby regulator czy jaki inny cud?
- mick63
- zadomowiony
- Posty: 72
- Rejestracja: pt 05 cze 2009, 00:11
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Lubartów
Ja temat ładowania przerabiam juz od dłuższego czasu.
1. W żadnym wypadku nie sprawdzaj ile masz elektrolitu poprzez otwarcie aku bo wtedy na 90% nie uznaja Ci gwarancji ze wzgledu na ingerencję w aku.
2. Co do regulatora rn07 to ogólnie wszyscy są chyba zadowoleni.... niestety poza mną. W ubiegłym sezonie padł mi regulator i zakupiłem sobie właśnie ten rn07 no i w tym sezonie mam juz kolejny aku. Kumpel podczas serwisu moto sprawdził wszystko co odpowiada za odpowiednie ładowanie (altek oraz połączenia), wszystko ok, problem jest z regulatorem. O ile na wyższych obrotach czyli 5000RPM przy załaczonych światłach jest w miarę ok 14V czyli nie ma szału ale ujdzie to przy wolnych obrotach przy światłach jest poniżej 12V czyli rozładowywanie aku. Jak moto było w serwisie to na próbe kumpel załozył inny regulator i jest wszystko ok, czyli 13 z kawałkiem na wolnych i ponad 14 przy 5000. Reasumując ->wydam jeszcze 400 na regulator (tourmax-a) bo mam dosyć problemów z ładowaniem.
3.Patent z wentylatorem przerabiałem i jak widać na wiele sie to nie zdało.
1. W żadnym wypadku nie sprawdzaj ile masz elektrolitu poprzez otwarcie aku bo wtedy na 90% nie uznaja Ci gwarancji ze wzgledu na ingerencję w aku.
2. Co do regulatora rn07 to ogólnie wszyscy są chyba zadowoleni.... niestety poza mną. W ubiegłym sezonie padł mi regulator i zakupiłem sobie właśnie ten rn07 no i w tym sezonie mam juz kolejny aku. Kumpel podczas serwisu moto sprawdził wszystko co odpowiada za odpowiednie ładowanie (altek oraz połączenia), wszystko ok, problem jest z regulatorem. O ile na wyższych obrotach czyli 5000RPM przy załaczonych światłach jest w miarę ok 14V czyli nie ma szału ale ujdzie to przy wolnych obrotach przy światłach jest poniżej 12V czyli rozładowywanie aku. Jak moto było w serwisie to na próbe kumpel załozył inny regulator i jest wszystko ok, czyli 13 z kawałkiem na wolnych i ponad 14 przy 5000. Reasumując ->wydam jeszcze 400 na regulator (tourmax-a) bo mam dosyć problemów z ładowaniem.
3.Patent z wentylatorem przerabiałem i jak widać na wiele sie to nie zdało.
- mick63
- zadomowiony
- Posty: 72
- Rejestracja: pt 05 cze 2009, 00:11
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Lubartów
Nie reklamowałem ponieważ:
1.Producent w instrukcji czy tam jakimś innym dokumencie dostarczonym z regulatorem napisał iż prawidłowe napięcie wychodzące z regulatora to od 13,6 do 14 z kawałkiem więc moje wg tego zapisu mieści się w normie.
2.Sezon w pełni więc znając życie wysłanie regulatora, następnie weryfikcja przez sprzedającego oraz kolejna przesyłka do mnie + ewentualy czas na polemikę ze sprzedającym czy regulator jest sprawny czy nie zajmie miesiąc a bez regulatora raczej jeździć się nie da.
3. W pełni zgadzam się ze stwierdzeniem iż oszczędny traci 2x (sam się o tym kilkakrotnie przekanałem) i dlatego też kupię sobie konkretny regulator a ten będę miał jako rezerwowy (przy 5000 rpm ładowanie jakieś tam jest więc na dojazd do domu z jakiejś dłuższej wyprawy da radę).
1.Producent w instrukcji czy tam jakimś innym dokumencie dostarczonym z regulatorem napisał iż prawidłowe napięcie wychodzące z regulatora to od 13,6 do 14 z kawałkiem więc moje wg tego zapisu mieści się w normie.
2.Sezon w pełni więc znając życie wysłanie regulatora, następnie weryfikcja przez sprzedającego oraz kolejna przesyłka do mnie + ewentualy czas na polemikę ze sprzedającym czy regulator jest sprawny czy nie zajmie miesiąc a bez regulatora raczej jeździć się nie da.
3. W pełni zgadzam się ze stwierdzeniem iż oszczędny traci 2x (sam się o tym kilkakrotnie przekanałem) i dlatego też kupię sobie konkretny regulator a ten będę miał jako rezerwowy (przy 5000 rpm ładowanie jakieś tam jest więc na dojazd do domu z jakiejś dłuższej wyprawy da radę).
- lizardlord
- zadomowiony
- Posty: 69
- Rejestracja: wt 21 wrz 2010, 19:09
- Imię: Michał
- województwo: lubuskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Świebodzin
Re: Czyzby regulator czy jaki inny cud?
Gdzie Wy kupujecie TourMaxy za 340 zlociszy? 

- zalew
- pisarz
- Posty: 253
- Rejestracja: pn 22 sie 2011, 22:21
- Imię: Andrzej
- województwo: zachodniopomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Złocieniec
Re: Czyzby regulator czy jaki inny cud?
No to jednak znalazłem skrajne podobieństwo do moich obecnych odczuć...
100Km machnięte,lekka obawa czy odpali pod samym garazem (bałem się ze moze jednak jakaś zwara i dopiero będzie klops) ale cyk-chodzi.Dzisiaj kontrola stanu i akumulator dead,więc naładowałem,poczekam z dwa dni i zobaczę czy będzie trzymał energię.W planie mam dojechać do elektryka na pomiary jeszcze na obecnym akumulatorze,zeby czasem nówki nie przegotować
.Objawy świadczą ze bateryjka chyba juz nie trzyma prądu,jednak te powiedzmy 'zapachy' zaczynają mnie odrobinę martwić i skłaniają myślami ku regulatorowi...ech...Skontroluję wartości ładowania,opiszę sytuację.Na pewno będę pytał jaki ewentualnie regler wybrać..Moze jednak nie będzie tak żle..
Zdarzało się to co jakiś czas w trasie,więc kombinowałem ze ten dziwny swąd to samochód z przodu,okoliczności przyrody w stylu jakiś zakład produkcyjny,lub odpowietrzenie silnika itd.itp.Lecz...po tegorocznym przebudzeniu VFR dojechała na cpn,na cpnie zaś po zgaszeniu powiedziała NIE,co wywołało moje spore zdziwienie więc odpalenie zaszło metodą popychową,co prawda bez najmniejszego problemu no ale..Myślę,ok akumulator moze padaka myknę to sie naładuje lub o zgrozo dopcham bestię do garazu gdyby jednak regulator postanowił pokazać różkiprzem09 pisze:Witam. Dzis po dojezdzie do czestochowy cos mi doslownie smierdzialo kolo moto.... a ze w kolo rozne sprzety to zwalilem wine na innych. Jednak wracajac do domu co sie zatrzymalem to znow smrod cos w stylu nierozgrzanego katalizatora.
Po dojezdzie do garazu olsnienie to chyba moje moto smierdzi..


- zalew
- pisarz
- Posty: 253
- Rejestracja: pn 22 sie 2011, 22:21
- Imię: Andrzej
- województwo: zachodniopomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Złocieniec
Re: Czyzby regulator czy jaki inny cud?
Póki co nie mam czym zmierzyć ładowania,jednak test po zdjęciu boczków wykazał ze regulator robi się cholernie gorący.Szczególnie go bierze przy większych obrotach i na włączonych światłach.Test robiłem po nagrzaniu silnika i skromnej jeżdzie.Generalnie momentami temperatura spora,bo nie idzie go wręcz dotknąć łapą.Akumulator nijak sie nie grzeje,moze po prostu nie zdązył bo jest padliną...Wiem ze miernik powie mi wszystko,ale chyba pora się pogodzić z wydaniem tych 4 stówek+2 kolejne na akumulator 

-
- pisarz
- Posty: 466
- Rejestracja: ndz 22 lis 2009, 09:45
- Imię: Adam
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kartuzy
Re: Czyzby regulator czy jaki inny cud?
Normalna sprawa. Zapasowy i tak powinieneś mieć, tak dla własnego spokoju. I najlepiej jakiś voltomierz zamontować, aby na bieżąco śledzić ładowanie.zalew pisze:Póki co nie mam czym zmierzyć ładowania,jednak test po zdjęciu boczków wykazał ze regulator robi się cholernie gorący.Szczególnie go bierze przy większych obrotach i na włączonych światłach...
Przezorny zawsze ubezpieczony

Adam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości