przechowywanie moto bez plynow?

Macie problem z mechaniką VFRy? Piszcie.
Awatar użytkownika
Shoov
klepacz
klepacz
Posty: 813
Rejestracja: pn 05 gru 2005, 20:50
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

przechowywanie moto bez plynow?

Post autor: Shoov » czw 21 wrz 2006, 20:58

W zwiazku z tym ze rozkladam moto na czesci na okres zimowy to mam pytanie.

1. Czy przechowywanie silnika ze spuszczonym plynem z ukladu chlodzenia moze mu w jakikolwiek sposob zaszkodzic.

2. Przechowywanie ukaldu hamulcowego bez plynu mu szkodzi i jak ewentualnie ten uklad zabezpieczyc.

3. Silnik bez oleju przez zime? da rade?

...to tyle moich madrych pytań :biggrin

seba_VF750FR
klepacz
klepacz
Posty: 901
Rejestracja: ndz 19 mar 2006, 22:14
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bartoszyce
Kontakt:

Post autor: seba_VF750FR » czw 21 wrz 2006, 21:10

1. ?
2. przyschnął i skurczą Ci się oringi w pompie i zaciskach i pozniej bedzie cieklo jak z kranu

3.lepiej zostawic najgorszy olej niz zostawic silnik bez niego ,wilgoć moze spowodowac jakies korodowanie wewnątrz,poza tym przyda sie jakies przepalanie silnika co jakis czas.

Awatar użytkownika
Lucek
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3481
Rejestracja: ndz 02 kwie 2006, 13:03
Imię: LUCYna/fer
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: EP

Post autor: Lucek » czw 21 wrz 2006, 23:15

1-skoro (KROTKA) jazda bez chlodnicy nic nie zrobi silnikowi to moze zima bez cieczy tez nie.
2-tego nie wiedzialem seba ;)
3-zgadzam sie co do przepalania
Nie ma boga, jest Mmmmotór!

UxY
Administrator
Administrator
Posty: 1467
Rejestracja: sob 29 paź 2005, 17:05
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: UxY » pt 22 wrz 2006, 01:30

a ja powiem ze przepalanie "co jakiś czas" nie jest dobre ;] to tak nawiasem mówiąc.

Awatar użytkownika
Vlaad
klepacz
klepacz
Posty: 956
Rejestracja: pt 18 lis 2005, 08:27
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Vlaad » pt 22 wrz 2006, 05:43

UxY pisze:a ja powiem ze przepalanie "co jakiś czas" nie jest dobre ;] to tak nawiasem mówiąc.
Zależy co masz na myśli UxY przez "przepalanie". Teraz też co jakiś czas "przepalasz motocykl :mrgreen: .
Jeżeli już uruchamiać, to tak, żeby silnik osiągnął temperaturę normalnej pracy. Najlepiej aż do włączenia wentylatora.

Awatar użytkownika
Lucek
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3481
Rejestracja: ndz 02 kwie 2006, 13:03
Imię: LUCYna/fer
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: EP

Post autor: Lucek » pt 22 wrz 2006, 14:01

otoz to!!
Nie ma boga, jest Mmmmotór!

Awatar użytkownika
Little Sister
klepacz
klepacz
Posty: 689
Rejestracja: pt 25 sie 2006, 21:21
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Nibylandia
Kontakt:

Post autor: Little Sister » pt 22 wrz 2006, 17:31

Apropo... Zdejmujecie gumy na zimę? (Bez skojarzeń Vlaad) ;-)

Awatar użytkownika
Lucek
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3481
Rejestracja: ndz 02 kwie 2006, 13:03
Imię: LUCYna/fer
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: EP

Post autor: Lucek » pt 22 wrz 2006, 17:41

ja upuszczam troche powietrza i stawiam moto tak by chociaz jednao bylo w gorze a drugie co jakis czas przesuwam
Nie ma boga, jest Mmmmotór!

seba_VF750FR
klepacz
klepacz
Posty: 901
Rejestracja: ndz 19 mar 2006, 22:14
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bartoszyce
Kontakt:

Post autor: seba_VF750FR » pt 22 wrz 2006, 17:41

ja na zime stawiam motocykl na podnosnikach ,kupilem dwa jeden do przedniego zawieszenia i jeden pod wahacz ,coś jak to http://allegro.pl/item126939842_podnosn ... ratis.html

Awatar użytkownika
Yaco
klepacz
klepacz
Posty: 942
Rejestracja: wt 22 lis 2005, 09:13
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Yaco » pt 22 wrz 2006, 20:22

Ja z kołami na zimę nie robiłem zupełnie nic i nic się nie stało. Wiem tylko, że przed zimą umyłem łańcuch naftą i nie nasmarowałem - zrobił się taki "ładny", rudy...
Leję na rzędówki, single i śmierdzące cwajtakty...
Od dzisiaj jeżdżę jak rzodkiewka

Awatar użytkownika
szatan
klepacz
klepacz
Posty: 979
Rejestracja: pn 18 wrz 2006, 20:02
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Amsterdam/Rzeszów
Kontakt:

Post autor: szatan » pt 22 wrz 2006, 20:36

UxY pisze:a ja powiem ze przepalanie "co jakiś czas" nie jest dobre ;] to tak nawiasem mówiąc.
No prawda , gdzieś kiedyś czytałem (albo widziałem w TV) :P ze w zimie to wogole nie powinno sie przepalać moto , tylko co jakiś czas na biegu przekrecić porzadnie pare razy koło zeby ruszyc tłokami i zeby olej sie troche po silniku "poprzewalal" :biggrin

A najlepiej to wpakować moto do swojego pokoju zeby mial ciepło i spać razem z nim ( to patent raczej dla kawalerów :P)
Życie bez motocykla powoduje raka i choroby serca
Manual Honda VFR800 98-2001
http://rapidshare.com/files/236685669/Manual98-01.pdf

Miernik ładowania http://www.youtube.com/watch?v=IYjGraAk4es

Awatar użytkownika
Yaco
klepacz
klepacz
Posty: 942
Rejestracja: wt 22 lis 2005, 09:13
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Yaco » pt 22 wrz 2006, 20:44

IMHO kręcąc kilka razy kołem nie napompujesz oleju na rozrząd i nie roprowadzisz go po cylindrach. To musi trochę podziałać i wytworzyć cisnienie. Dodatkowo porządne przepalanie moto pozwala pozbyć się części wilgoci z silnika.
Leję na rzędówki, single i śmierdzące cwajtakty...
Od dzisiaj jeżdżę jak rzodkiewka

Awatar użytkownika
szatan
klepacz
klepacz
Posty: 979
Rejestracja: pn 18 wrz 2006, 20:02
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Amsterdam/Rzeszów
Kontakt:

Post autor: szatan » pt 22 wrz 2006, 20:55

Tez tak mysle ale tak gdzieś gadali ;-) W kazdym razie napewno nie zostawiaj silnika bez oleju bo to jest dla niego zabójstwo
Życie bez motocykla powoduje raka i choroby serca
Manual Honda VFR800 98-2001
http://rapidshare.com/files/236685669/Manual98-01.pdf

Miernik ładowania http://www.youtube.com/watch?v=IYjGraAk4es

UxY
Administrator
Administrator
Posty: 1467
Rejestracja: sob 29 paź 2005, 17:05
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: UxY » sob 23 wrz 2006, 00:05

porządne pewnie i tak, bo na pewno "nieporzadne" pomoże tylko w skropleniu sie pary w wode w naszym V4 ;] ja nigdy w zime nie odpalam, i po zimie jakos problemu nie miewam z odpaleniem.

Awatar użytkownika
Shoov
klepacz
klepacz
Posty: 813
Rejestracja: pn 05 gru 2005, 20:50
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Shoov » sob 23 wrz 2006, 00:50

Little Sister pisze:Apropo... Zdejmujecie gumy na zimę? (Bez skojarzeń Vlaad) ;-)
Ja nie zdejmuje i nie znam nikogo kto by zdejmowal... te motocykolowe :lol: z reszty lepiej korzystac ;-)
A co do odpalania w zimie silnika to juz był temat osobny odpalanie i zagrzanie do temp robczej ma sens reszta nie itp itd ;) to juz wiemy... mi chodzi o przechowanie silnika i częsci bez płynów jako ze mam motor w kawalkach, co nie ptrzeszkodzilo mi odpalic silnika bez tlumika w mieszkaniu dziś < :biggrin ...nie zycze wam takich sasiadow :lol:

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości