VFR-OC Poland ForuM

dzisiaj zauważyłem, że moja vfr przydymia. Jak się rozgrzeje to przydymia niestety na niebiesko jak sie jej odkęci. Mam pytanie koleś od którego kupowałem moto i przywiózł ją z niemiec wlewał jej nowy olej.Czy mógł wlac jakiś szajs? Zrobiłem już ponad 100km i takich objawów nie było. Czyżby olej coś przepłukał? Pomocy jestem w kropce

uuuuuuu, niefajnie!
Wygląda na przepalanie oleju (pierścionki?) Sprawdzaj stan oleju i koniecznie nie wypuszczaj się zbyt daleko

Ale dlaczego po zakupie tak nie robiła a teraz przydymia, mówił, że wlał 10w40 motula, ale może nie takie są przeciez syntetyki, półsyntetyki i przepłukał "rozszczelnił" silnik

no Ja mam takiego półsyntetyka i nei narzekam, jedynie na klejenie sprzegla orzy zimnym

ja do mojej bylej VFR tez rok 92, lałem motul 10w40 i bylo gitara, dziwne ze tak nagle zaczela puszczac dyma

A kiedy były gaźniki regulowane??? może był wlany mineralny a silnik jest zmęczony i po wlaniu syntetyku lub pół to bedzie łykał olej.
Jak stan oleju ci sie nie zmienia a dymi to może nie pali na jakimś cylindrze i wyżuca nieprzepaloną mieszanke

Pepe VFR,
Jak ją odpalam na zimnym silniku to na ssaniu tak jakby sie zalewała na jednym garze i chodzi 3+jeden odzywający się, troszkę strzela wtedy w tłumik, ale jak się rozgrzeje to niby przepali. Czym może być to spowodowane

Swiece i regulacja na początek napewno nie zaszkodzi wyjdzie taniej. Pierścienie to makabra no i pierścienie w VFR???

Prędzej uszczelniacze.
Ale Pepa ma rację zmień świece, zsynchronizuj, ew. zmierz kompresję.
Jeszcze pytanie ten dym niebieski to jak jest zimny czy rozgrzany?

Jak się rozgrzeje i jej konkretnie odkręcisz (na zimnym przecież jej nie gazuje) to wypuszcza. Przy spokojnej jeździe nic się nie dzieje

sie masz kolego
jak kupujesz zmieniasz olej ZAWSZE wyjątek kupiłeś od kumpla< co cie lubi>
potem zmierz kompresje , potem regulacja i szczęśliwie śmigamy
oby do wiosny
pozdro

zrób pomiar sprezania(próbe olejową tez) i bedziesz mniej wiecej wiedzial czy pierscienie czy nie. pozdro