VFR-OC Poland ForuM

Sprężyna może być pęknięta.

Nomad pisze:Mój były mechanik nawet nie wykręcił lag z moto do robienia... wymienił tylko olej i uszczelniacze...

Pozdrów typa..

Jak Śliniak pisze. Nie wiem jak w vfr, ale w fjr na dole lagi jest taki jakby kielich, w który wchodzi tłoczysko, chociaż tego się nie da inaczej włożyć. Poszukaj na motorista.pl schematu budowy lagi, albo w serwisówce, to będziesz widział, czy są w środku elementy, które mogą być źle poskładane.

Od góry goleni to jest kurzołap, zeger/inny pierścien zabezp., podkładka, tuleja teflonowa. Tam raczej nie ma miejsca na luz. Od dołu jest ameliniowy kielich, w to wchodzi całe tłoczysko, które jest dokręcone do goleni - jakby nie było, nie było by oleju w środku, a bebechy to nie wiem, czy masz tam regulację przepływu.

emil pisze: Pozdrów typa..

Pozdrowiłem, środkowym palcem.
Przeglądałem schemat na motorista. Sam niestety nie mam ani wiedzy ani możliwości żeby to ogarnąć. Pisałem z kolegą MEKU który poleca warsztat w Ząbkowicach Śląskich. Zaryzykuje i zaprowadzę maszynę jak tylko będę miał trochę więcej czasu. Dzięki za pomoc

Zawsze to jakaś opcja.
A próbowałeś moto postawić na centralce, docisnąć tylne koło do ziemi i poruszać za lagi/koło? Przód/tył/na boki. Może tuleje ślizgowe w teflonie mają luz i po prostu laga w goleni sobie lata minimalnie, bo przy większym luzie pewnie simmeringi by nie dały rady.

Nomad pisze: coś się niemiłosiernie tłucze przy jeździe po dziurach, czasem jakby plastik o plastik a czasem jest to ewidentny dzwięk stuknięcia metalu o metal. Po dzisiejszym powrocie z pracy stwierdzam że jest coraz głośniej...

Sory za odkopanie tematu.
Od wczoraj wiem co jest przyczyną tych dziwnych dzwięków, oświecił mnie pewien mechanik z Wrocławia który miał mi sprawdzić luzy zaworowe. Nie będę robił reklamy ale jeśli ktoś z okolic Wrocławia szuka dobrego mechanika to mam kogo polecić.
Powodem wszystkich dziwnych dźwięków było poluzowanie się silnika na jednym z mocowań ramy. Gość poluzował silnik i przykręcił go na nowo. Od teraz cisza jak makiem zasiał W życiu bym się tego nie spodziewał

Siema Nomad . Od czerwca jestem posiadaczem vitka , i od tego czasu na tym forum . Gnębi mnie -jak sadze - ten sam rodzaj hałasu , i za cholerę nie mogę dojść co i skąd . Napisz proszę , w którym miejscu jest to mocowanie silnika ? No i mechaniora tez możesz polecić , bo jeżeli dobry , to prawdziwy skarb .
Dziękuje i pozdrawiam