VFR-OC Poland ForuM

Słuchajcie mam pytanie, może ktos miał z tym styczność?
Mam wydech poprowadzony wysoko a mam też stelaż i kufer który chce zamontować.
Problem polega na bardzo małej odległości między ramą a wydechcem gdzie wchodzi akurat płaskownik stelaża. Nie chciałbym puszcać wydechu standardowo niżej jak fabrycznie tylko zostawić go tak jak jest i teraz jest pytanie:
- czym grozi stykanie sie wydechu ze stelażem, wydaje mi sie to nie za zdrowe
- czy wydech mogę zdystansować tuleją w miejscu gdzie jest podwieszony, odejdzie on kawałek na prawo i zrobi sie luz na stelaż ale będzie na siłe te 2-3 cm odciągnięty na prawo, czy to nie spowoduje jakiegoś naprężenia na kolektorze?
A może macie inne patenty żeby ten temat ogarnąć:-)

Jedyne co mi na myśl przychodzi to carbonowy tłumik ale to są zbyt duże koszta ale chłopaki pewnie znają inne sposoby

Też się z tym borykałem,jednak ja próbowałem zdystansować stelaż (odsunąć go od moto) ale zrezygnowałam bo nie widziała mi się niesymetryczna dupcia mojej vfry . Próbowałam tam wcisnąć MIGa.

Spokojnie moze wydech dotykac stelaza. Nic sie nie stanie. Mozesz go rowniez zdystansowac.

To samo miałem u siebie. Mam stelaże własnej roboty pod sakwy (tak a propo, bedę chciał je pogonić), ale po zmianie komina na górze stelaż sie nie wciśnie. Trza nowy stelaż w moim przypadku zrobić. Co do Twojej sprawy to dotykanie wydechu do stelaża spowoduje jego nagrzewanie.

A szybka jazda chlodzenie. Sam wydech nie nagrzewa sie tak jak rura wydechowa ktora tez jest przymocowana do motocykla. Podjerzewam ze nawet mniej sie nagrzewa niz silnik motocykla wiec nie trzeba przesadzac zbytnio

belkot pisze:A szybka jazda chlodzenie. Sam wydech nie nagrzewa sie tak jak rura wydechowa ktora tez jest przymocowana do motocykla. Podjerzewam ze nawet mniej sie nagrzewa niz silnik motocykla wiec nie trzeba przesadzac zbytnio

zalerzy jak latasz u mnie na puszce nie raz usmażył bys karpi kaszanke z cebulka i kapusta i jeszcze starczyło by temperatury na zawarzenie na kawke

A u mnie Dominator dotyka delikatnie tylniego błotnika gdzie zamontowana jest tablica rej i nic sie nie topi, tłumik jest ledwo ciepły, nie to co kolektory i rora dolotowa do tłumika

Sebter pisze:A u mnie Dominator dotyka delikatnie tylniego błotnika gdzie zamontowana jest tablica rej i nic sie nie topi, tłumik jest ledwo ciepły, nie to co kolektory i rora dolotowa do tłumika

Ale krótki czy długi? Ja mam motoGP i spaliny potrafiły mi ten plastik nadrobić, mimo że nic nie dotyka, jedynie wylatuje spaliny miły kontakt z tym plastikiem

Ja mam zamontowanego wysoko Bosa i wingrack-a. Odległość tłumika od stelaża to ok 1cm, nic się nie przypala wszystko ok.
Często wożę na stelażu sakwy naprawdę nic się nie dzieje.
Nawiasem mówiąc Bos z nierdzewki mniej się nagrzewa niż fabryczny komin

brylek22 pisze:Ale krótki czy długi? Ja mam motoGP i spaliny potrafiły mi ten plastik nadrobić, mimo że nic nie dotyka, jedynie wylatuje spaliny miły kontakt z tym plastikiem

Spaliny owszem ale nie tlumik. Spaliny potrafia niezlego balaganu narobic

brylek22 pisze:Góra

Ja mam długi bo taki wydaje sie stosowny wizualnie do VFR ;P