VFR-OC Poland ForuM

Witam wszystkich.
Niestety nie udało mi się znaleźć podobnego tematu. Mam pytanie do wszystkich posiadaczy vteca. Czy podczas jazdy ze stałą prędkością z obrotami 2000-4000 odczuwacie delikatne szarpnie motoru? Kolega twierdzi, ze to normalna sprawa w vtec? Szczerze mówiąc wolałbym sprawdzić.

pozdrawiam
tomo

Normalna sprawa przy V4 przy 2000obr/min, ale przy 4000 już powinien chyba w miarę kulturalnie ciągnąć.

nierówno wyciągniety łancuch standard w vfr lub rozwalone łożysko na wałku zdawczym.zużyte gumy amortyza. w tylnim kole

u mnie winą był łańcuch

łańcuch mam nowy - przejechałem na nim ok 300 km, Jak sprawdzić to łożysko na wałku zdawczym lub gumy amortyzatora w tylnim kole?

Jak masz nowy łańcuch to nie jest on czasem za mocno napięty?

na starym łańcuchu było tak samo, był nierówno naciągnięty i wymagał wymiany, myślałem że problem minie ale jest dalej tak samo. Czy ktoś kto ma vteca mógłby to sprawdzić? Czyli przejechać się na prostym asfalcie ze stałą prędkością utrzymując obroty na poziomie 2000 - 4000? Szarpanie jest delikatne tak jakby motocykl przerywał. Dodam, że obroty mam stałe nie ma spadku na obrotomierzu.

napisz jeszzce jakie predkości i jaki bieg masz zapiety, bo to robi różnice,

Ja miałem 2 Vteci i nie miałem takiego problemu.

Podnieś moto na stopie centralnej, odpal silnik, wbij 2 bieg i obserwuj jak kręci się koło, czy nie drży, nie bije i jak wygląda łańcuch w czasie pracy (czy nie skacze, nie szarpie) i sprawdź wtedy czy jakieś wibracje w czasie kręcącego się koła nie przenoszą się na motocykl czy kierownicę nawet względem tego jak wciśniesz sprzęgło (czy wtedy ew. one nie zanikną). To ułatwi diagnozę. Obroty jałowe.

Właśnie, podaj na jakim biegu testować. Druga sprawa że minimum obrotów aby jechać w VFRce to 3500. Zajrzyj jeszcze raz do łańcucha. Normalna rzecz że czasem zdarzy się bubel.
Druga sprawa to że może już masz świece na dojechaniu i przy takich obrotach mogą gubić iskrę.

EDIT. Vermilion, nawet na idealnym układzie napędowym takie testowanie na centralce zawsze będzie szarpało. Ew. można lekko wcisnąć tylni hamulec żeby wywołać opór na kole.

ok sprawdzę wszystko i dam znać

Arnold może i będzie szarpało ale jak łańcuch co jakiś czas będzie skakał jak poparzony to wskazuje na wadliwy łańcuch U mnie jest tak nierówno rozciągnięty, że cyklicznie w tym samym miejscu łańcuch wali o ślizgi dosyć mocno. W RC36I miałem ten sam przypadek po wymianie łańcucha jak był za mocno naciągnięty.

ok na stopie centralnej ale z wbitym 1 biegiem łańcuch stuka dość mocno co jakiś czas, jutro sprawdzę na drugim biegu.
Jazda ze stałą prędkością na 2 biegu i 3 biegu (na wyższych nie sprawdzałem) z obrotami 3500, 4000, 4500, 5000 odczucie jest takie jakby motor nie mógł się zdecydować przyspieszyć czy zwolnić - bardzo delikatne szarpnięcia. Wydaje mi się że na zimnym mniej odczuwalne niż rozgrzanym moto.

Postaw moto na centralę i sprawdź naciąg łańcucha w kilku punktach, np co ćwierć obrotu koła

Po rozgrzaniu łańcucha ten się trochę rozszerza i wtedy ten efekt może być mniejszy. Moim zdaniem winą jest nierówno rozciągnięty łańcuch, jeśli jest nowy to albo wada fabryczna, albo wada złego montażu. Równie dobrze wina może leżeć po stornie zębatek. Rozumiem, że zmieniałeś je razem z łańcuchem? Obejrzyj zęby zębatek.