Motocykl to Honda VTR...niestety zaraz po zakupie nawalil napinacz rozrzadu i dlugo stala w warsztacie...wczoraj odebrana ale to nie jest ten sam motocykl

...VTR-ka traci moc przy ok. 7 tys obrotow...zauwazylem jeszcze, ze jak jest zimna to nie moge dac calego "ssania" bo zaraz gasnie...jak jest na polowie to pali tak jak kiedys na caly...niestety cieknie mi jeszcze cos z pod silnika...
...nie bede ukrywal, ze o mechanice mam znikome pojecie...
...co do przeprowadzonej naprawy po wypadku z napinaczem to silnik byl praktycznie caly rozebrany...powyginalo zawory w jednej z glowic...zwory zostaly wymienione na nowe orginalne, do tego uczelniacz we wszystkich 8, glowiece oczywiscie splanowane...lancuchy nie wymienione z powodu braku funduszy ale to chyba nie przyczyna utraty mocy...
...przypuszczam, ze cos jest nie tak z zaworami...moze dostaje jakos za duzo paliwa i sie muli bo nie daje sobie rady z nadmiarem...
...Forumowicze blagam o pomoc bo juz jestem zdesperowany...Honda zakupiona na kredyt i od razu jeszcze naprawa dosc kosztowan - przez to wszystko stroj nie zostal zakupiony ale teraz to malo wazne...
...prosze o porady i namiary na jakiegos mechanika co sie zna na rzeczy...ten u ktorego stala po zauwazonych objawach nie wzudzil mego zaufania i wiecej motocykla nie zobaczy...
...aha, odnosze wrazenie, ze po tych wszystkich naprawach oprocz drobnego wycieku spod silnika, utraty mocy zauwazalne sa wieksze drgania...
...jak tak dalej pojdzie to albo trzeba bedzie ja sprzedac uczciwie przedstawiajac jej historie i straci troszke sporo kaski albo przez 2 sezony nie bedzie jezdzic po drogach tylko po warsztatach...nie chce tego bo kocham ta v-ke...
POMOCY