VFR-OC Poland ForuM

Witam Serdecznie mam pytanie:
czy ktoś wymieniał gazniki w modelu vfr 750 rc 24 ??
Jeśli tak byłabym wdzięczna za podpowiedź jak się za to wziąć ?
A najlepiej o opis jak to zrobić.
Liczę na rzetelną pomóc nie ukrywam Panowie zależy mi na czasie i
będę wdzięczna za każdą wskazówkę !

Z góry dziękuje ! i liczę na szybką pomoc

Po pierwsze to na pewno nieodzownym elementem będzie posiadanie service manuala.

https://rs533tl3.rapidshare.com/#!downl ... 2FBA27|0|0

Tam znajdziemy całą wiedzę na temat budowy i eksploatacji motocykla. Z tą książką rozkręcimy i złożymy motocykl jak w fabryce prawie. Nie mylić tej książki z instrukcją obsługi.
Zacząć powinno się od zdjęcia baku. Zakręcić kranik i odczepić wężyki. Następnie to wykręcić cały airbox. Pod nim są już gaźniki. Trzeba przed zdjęciem airboxa odkręcić obejmy na dolocie i wylocie z gaźników. Najgorzej to odczepić i założyć linki. Mamy w sumie całe gaźniki na wierzchu. Odczepić jeszcze wężyk z dopływem paliwa i wyciągnąć gaźniki. To by było na tyle. Montaż w odwrotnej kolejności.
A że tak zapytam, czemu wymiana gaźników? Coś poważnego się z nimi stało?

Motocykl dość długo stał u poprzedniego właściciela ( ponad dwa lata ) i lewy wydech wgl. nie działa,

jak to nie działa?

normalnie, nic z niego nie leci, a z prawego normalnie...
maci jakiś pomysł co to może być??

a wszystkie gary chodzą????

no właśnie wszystkie chodzą

a kolektory nie schodzą się 4-2-1 i znowu na 2 rury?? bo skoro cylindry pracują, tzn. iskra jest, paliwo dostają, to muszą się spaliny wydostać. Chyba że jest taki układ jak piszę i zatkany jeden komin.
Zdejmij oba tłumiki i wtedy zobacz czy lecą spaliny.

ok dziękuje za rade napewno też tak zrobie bo szczerze mówiąć już pomysłu mi brakuje co to może być....

Mam problem ze zdjęciem gaziorów tzn .poodpinałem wszystkie przewody paliwowe , polużniłem obejmy pod nimi, odkreciłem linki i dalej gaziory sie lekko ruszaja ale nadal nie chca zejsc /? Zapomniałem czegoś jeszcze odpiąć ?? Wyciaga sie je pojedyńczo czy wszystkie razem ??

wszystkie razem, siedzą dość mocno-dobrze jest założyć jakąć dźwignię żeby sobie ułatwić pracę...

Też mi sie tak wydawało , dzieki za odpowiedz O postepach dam znac

tak jak olo pisze -dźwignia - ja zawsze robiłem tak że opierałem drewniany trzonek o ramę i podważałem gaźniki (o najmocniejszy punkt)- warto jest ściągać gaźniki na ciepłym silniku - łatwiej schodzą. Możesz też suszarką pogrzać krućce- wtedy będą bardziej elastyczne

Kiki problem jest taki ze on nie utrzymuje wolnych obrotów i gasnie , wiec chce zobaczyc gaziory moze sie zasyfiły lub jakis osad zrobił sie z paliwa , dodam jeszcze ze ta paliwo strasznie smierdzi , wyczyszcze te gazniki a pozniej bak

Tylko nie popsuj tych karburatorów, chłopie