VFR-OC Poland ForuM

Wrzucam drugi bieg i... zeskakuje odrazu na luz.. - z sytuacja taką spotkałem sie kilka razy, tylko wtedy kiedy przeciągam silnik na pierwszym biegu troche dłużej , przy spokojnej jezdzie nigdy.. Nigdy tez nie wyskoczyła mi dwójka podczas jazdy bez zmiany biegu - tylko przy zmianie z 1 na 2..
Nie jest to strasznie uciązliwe , zwłaszcza że chce wykorzystywać moja VFRke głownie do spokojnej, turystycznej jazdy.. Ale bedzie pewnie coraz gorzej??? Ktos sie juz z tym spotkał??? Jak szybko to moze postępowac i czy w koncu uniemozliwi jazde?? No i w koncu - jakie mogą byc koszty ewentualnej naprawy??? pozdr.

też mi się coś takiego zdażylo nie raz, ale tylko przy bardzo wysokich obrotach nie zawsze, ale jednak zdaża się. Myśle że to pewien mankament VFR-y

ale przy wrzucaniu drugiego biegu w miarę pewnie go wbijasz, czy czujesz wyraźne "kliknięcie" na stopie? może poprostu nie wbijasz go dokładnie? i siła moment w skrzyni go poprostu wyrzuca bo bieg nie do końca jest wbity.. ewentualnie sprawa może mieć tą gorszą stronę..zurzycie "dwójki" (synchronizatora, jakieś zużycia wodzika itp.) ale niech się wypowiedzą fachowcy w tym temacie.

a próbowales wbijac bieg bez sprzęgła ,gdy ciągniesz jedynke do momentu gdy trzeba zmienic bieg odpuszczasz z gazu i w tym momencie wrzucasz dwójkę ,bez sprzęgła czasem lepiej wchodzą i to w w duzej ilosci motocykli najwaznijesze zeby zrobic to plynnie i odwaznie.

Słyszałem ze taki objaw z przeciaganiem i nie wchodzeniem biegu jest spowodowany zużyciem sie jakiś elementów skrzyni. U mnie też sie to zdaża czasami nawet przy innych biegach szczególnie z 5 na 6 gdy ciagnę na czerwone pole. Jak na razie to śmiga ale jak dlugo to nie wiem

wbijaj zdecydowanie 2

hmm, raczej zdecydowanie wbijam.. Tez juz myslalem ze moze zbyt delikatnie dlatego zaczałem wbijac bardziej zdecydowanie ale i tak dwa czy trzy razy wyskoczyło na luz..
Bez sprzęgła nie próbowałem Seba, to nie jest w żaden sposób szkodliwe dla skrzyni?
Daniel ja na czerwone raczej nie ciagne
Tak podsumowując wasze wypowiedzi wnioskuje ze nie koniecznie musi byc zle i wcale nie koniecznie musze szykowac tysiąc czy dwa na remont skrzyni (bo tego sie bałem najbardziej) Moze to jakis drobiazg, zmieniacz czy cos, moze bede z tym jezdzil i jezdził... Mozliwe ze poprzedni własciciel gumował sporo i sa efekty...
Powiedzmy ze nastawie sie optymistycznie i narazie nie bede sie tym zbytnio zamartwiał Dzieki za wszystkie podpowiedzi, sugestie, pozdr.

jak sie wprawisz to bez sprzegła mozesz wrzucać ,ja tak przełaczam biegi dosc czesto i to wlasnie podczas wolnej jazdy,choc podczas szybkiej tez ,najwazniejsze zebys skumal o co w tym chodzi ,spróbuj jak Ci sie nie spodoba to bedziesz jezdzil jak uwazasz.


pozdro seba

mi czasem tak jak Danielowi 6 wyskoczy ale to zazwyczaj jak "nie dokladnie" go zapne i bardzo rzadko, a zmiana biegow bez sprzegla jest ok, ja tak czesto robie i nic sie nie dzieje, moze Twoja VFR faktycznie ktos ostro gumowal przebijal biegi na gumie i dlatego tak sie dzieje, kumpel w Fazim tak drugi bieg zalatwil az w koncu mu sie skrzynia zakleszczyla miejmy nadzieje ze w Twoim przypadku tak nie bedzie

Tez mam taka nadzieje
No i zobaczymy jak bez tego sprzęgła bedzie ale to dopiero za dwa tygodnie jak do Pkowa pojade Juz tesknie za nią...

Gienio pisze:az w koncu mu sie skrzynia zakleszczyla

sorki że tak zapytam ale co to znaczy

No właśnie już kiedyś zauważyłem,że w vfr należy raczej dokładnie i zdecydowanie zapinać biegi..!!

Hm..dziwne rzeczy ja tu czytuje Panowie. Honda slynie z maslanych skrzynek ( biegi wchodza jak w maslo) a widze ze tu normalnie jak w STARZE Zarty na bok - paroma Hundziami juz smiagalemi powiem Wam, ze vfr pod tym wzgledem mnie torszke rozczarowala..nieby nie jest zle wszystko wchodzi i nic nie wyskakuje ale jakos tak TWARDO.. i wiecie co - dobra rada ( u mnie skuteczna) wciskajcie sprzeglo do konca. NIe muskajcie tylko wciskajecie. Inna bajka Wam powiadam a jka palujecie i nie ma czasu na sprzeglo to..go nie uzywajcie tez moidek jest
ps wyskakujac dwojka to nie jest dobry i bagatelizowalny objaw..

coz, to w takim razie wiekszosc z nas ma taki niedobry i bagatelizowany objaw. U mnie zdarza sie, ze jak wrzucam dwojke to slysze i czuje pod stopa jakby zaskoczyla, a sie okazuje, ze wskoczyl luz. Wtedy musze poprawiac, ale zdarza sie to tylko czasem, i zdecydowany ruch dzwigni natychmiast pomaga. We wszystkich moich dotychczasowych motocyklach dwojka wchodzila z wiekszym oporem niz inne biegi, wiec nie mam zamiaru sie nad tym jakos szczegolnie rozczulac;)
pozdrawiam

niedokładne (zbyt lekkie) zapięcie 6 powoduje u mnie czasem - stan "niby" luz między 5 i 6, szarpnięcie gazem i bieg wskakuje