VFR-OC Poland ForuM

Powiem tak , jakis czas temu jezdziłem vfr 750
od tygodnia bylem szczesliwym posiadaczem vfr 800 z roku 2000
a dzisiaj to mi sie az cholera płakac chce
przy mniej wiecej 100km na godzine w trakcie jazdy mi zblokowalo tylnie koło
cudem nie zaliczyłem gleby , ktos ma moze pomysl co sie mogło stac???
silnik jak wcisne sprzeglo odpala ale skrzynia stoi kolo tylnie tez
a mnie az szlak trafia , albo orientujecie sie ile taka zabawa w naprawe skrzyni moze kosztowac??

rozumiem ze sprzeglo dziala ... wiec albo tryb zdawczy albo lancuch ...bez rozkrecania chyba ciezko powiedziec co sie stalo ...

Podstawowe pytanie: co się zblokowało? Koło, czy skrzynia?

Brisek, Zrzuć napęd i zobacz czy ruszy. Tylko trzeba go zrzucić z obu zębatek

Miałem to samo i niestety u mnie kieł zablokował skrzynię
Jak co to wal smiało skrzynie mam.

Brisek, miałem podobną sytuację, jadę sobie z 100km/h a tu z niczego, koło tylnie się zablokowało, tak mocno, że przy okazji spaliłem sprzęgło.... u mnie przyczyną był płyn hamulcowy, który okazał się na tyle w kiepskim stanie, że podczas jazdy zrobił się jakiś zator i złapało tylni hamulec.... pierwsza sprawa to trzeba sprawdzić, czy masz jałowy bieg, jeżeli tak to skrzynia ok... potem na centralnym podnóżku wszystkie biegi od 1-6 jeżeli są to ok.... potem popracój na hamulcem... i będzie ok... !!! chyba że ci się skrzynia rozsypała i nie masz nawet luzu.. no to wtedy kaplica...

pierwsza wiadomosc pisalem chwile po calym zdazeniu, doskonale wiem i ciesze sie jak cholera ze nie wyglebilemn, i policzylem droge przejechalem 75 metrow zanim wychamowalem.Oczywiscie na zblokowanym tylnim kole
Propo sprzetu kolo sie delikatnie rusza wiec to nie hamulec, skrzynai za to jest wbita na jakims biegu i zklinowana, silnik odpala tylko na sprzegle ale jak chce je pusicc to sie dusi,
wajchy zmiany biegow nie rusze, jutro idzie sprzet do znajomego mechanika i sie zobaczy , w najgorszym razie usmiechne sie o ta skrzynie sie wymieni i tyle
Ale serio dziekuje sam nie wiem komu ze mi sie to stalo na prostej i bez zadnego ruchu na drodze jak by to bylo w zakrecie albo gdzies jak jade w korku to by byla masakra.
Pozdrawiam

no nie ma co, niezła przygoda, naprawdę można nieźle przyklinić w razie takiej sytuacji, trzeba się cieszyć że tylko tak się skończyło, nawet jeśli będzie to skrzynka, pozdro

mały update
zblokowal sie 2 bieg , skrzynai juz wymieniona portwel lzejszy po prawie 2000zl
teraz inny problem
powie mi ktos co mogli mechanicy sknocic??
pada mi akumulator , gorzej kreci, ladowanie jest
stwierdzili mi ze akumulator do wymiany , no to wymienilem i znowu dupa
kreci czasami i odpala a czasami przekręci raz wyzeruje liczniki i dupa , oczywiście na pych działa ( jak podladuje akumulator to odpala bez problemu)
aa jeszcze jedno jak jest cieply to mu gorzej krecic niz jak jest zimny ( napisze inaczej , czasem jak go zgasze do nie mgeo odpalic , postoje chwile i juz kreci
I naprawde juz mnie ten motocykl wnerwia ma ktos pomysl co to moze byc ??

mzoe cos z regulatorem ?? ma ktos pozyczyc z okolic wroclawia??

Ja bym przypuszczał coś ze sprzęgiełkiem rozrusznika. Może ciężej iść i rozrusznik ciągnie więcej prądu.

Z objawów wynika że masz problem z klemami akumulatora albo z przewodami masowymi przy silniku. Zerowanie licznika przy rozrucu to oznacza słabe napięcie rozruchu. Jeżeli akumulatora jesteś pewnien (nowy albo na pewno sprawny) to niestety klemy albo przewody masowe. No nie ma innego wyjścia. Złe stylki na klemach albo na śrubach przewodów wywołują spadek napięcia i aku ma ploblemy z odpaleniem. Jak rónierz z poprawnym ładowaniem!. Jak silnik się rozgrzeje to śruby niewiele aczkolwiek się powiększają, rosną luzy na sykach oczek przewodów.
Szczota druciana i areozol zabezpieczający.

Tak czy inaczej miernik w rękę i pomierzyć w różnych sytuacjach,
aku luzem,
rozruch,
bieg jałowy,
6k obrotów,
wszystko z oświetleniem pełnym i bez,
spadki napięcia na stykach,
regulator,
alternator.

Przejrzyj tematy w ELEKTRYKA.

a ja proponuję sprawdzić ładowanie, bo to że ono jest nie znaczy że jest ono prawidłowe, tzn. jęśli regulator jest kiepski, lub połączenia przewodów biegnące od niego są zasyfione tj. śniedź, wówczas możesz mieć za słabe a to spowoduje niedoładowywanie aku, a dalej problemy z rozruchem, resety i takie tam schizy. Sprawdź ładowanie na wolnych obrotach bez świateł, na wolnych ze światłami oraz przy 5000 obrotów ze światłami i bez, czasami wystarczy poczyścić kostki od regla i w porządku, pozdro

ppamula ma racje - silnik wyjęty z ramy wiec pewnie zle podlączyli mase- sprawdź to

a wiec tak , teraz dostepu nie mam do miernika , ale sprawdzalem napiecie ladowania i bylo wedlug serwisowki odpowiednie, niestety nie pameitam ile.
A propo masy to tez mialem takie skojarzenie a powie mi tkos gdzie jest masa podlaczona ??
Ps klemy sa czyste i wiekszosc kostek juz tez sprawdzalem

Brisek pisze:a wiec tak , teraz dostepu nie mam do miernika , ale sprawdzalem napiecie ladowania i bylo wedlug serwisowki odpowiednie, niestety nie pameitam ile.
A propo masy to tez mialem takie skojarzenie a powie mi tkos gdzie jest masa podlaczona ??
Ps klemy sa czyste i wiekszosc kostek juz tez sprawdzalem

Jeszcze sprawdź jaki powinieneś mieć aku chodzi o prąd rozruchowy w vtec musi być pow 200 A. Podobne dolegliwości miał jeden z forumowiczów kupił nowe aku z za małym prądem rozruchowym i po kilku kręceniach dupa aku padło.