ja w trasie jeżdżę normalnie
- ale 5.3 na Vitku? hmmm może w Szkocji - to skąpy kraj skąpych ludzi więc nie dziwota, ze tyle palił.
Tylko nie zapominajmy, że jadąc sprzętem o większym momencie nie ma konieczności kręcenia wyższych obrotów, a wiec spalanie może być wbrew pozorom niższe przy lajtowej jeździe.
Jak odkręcimy i konie zaczną chlać to nie ma zmiłuj 170 koni wychla więcej niż 110.
Kto zna technikę jazdy oszczędnościowej na Vitku ten wie, ze póki się nie wejdzie powyżej 6000 jest spoko, a potem poprzez podanie dodatkowego powietrza trzeba to zrównoważyć dodatkową dawką paliwa - o co zadba sonda lambada albo obie naraz
Ale ale - tak BDŁ (Baj de Łej) jak kiedyś wszedłem do salonu Ferrari i spytałem ile pali - to sprzedawca zerknął na mnie z ironicznym uśmiechem i powiedział starą prawdę -
jak się pytasz to Cie nie stać.
Dla mnie jest oczywistościa że ze zbiornika musiało ubyć sosu - bo inaczej zalany pod korek przekroczyłby magiczną liczbę 270kg
Podobno skuter Burgman pali tak coś koło 3 i pół

więc może jednak? Na skuterku?

i tanio i ekologicznie