Strona 1 z 2

Wakacje 2010 / Balkany czy Skandynawia?

: śr 25 lis 2009, 23:04
autor: binio
Po tegorocznym podboju Krymu przyszedl czas na planowanie przyszlej wyprawy wakacyjnej. Do dzisiaj wszystko bylo jasne - 3 tygodnie na Balkanach. Ale wlasnie pomyslalem, ze wolne bede mial na przelomie lipca i sierpnia, czyli w szczycie okresu turystycznego. Ludzi bedzie pelno, ceny wysokie... I calkiem przypadkiem znalazlem relacje z podrozy na Nordkapp Rjedynka :) Zawsze chcialem zwiedzic Norwegie i Finlandie, zobaczyc te piekne krajobrazy i dzika, niezniszczona przyrode. No i Balkany poszly w odstawke, przynajmniej na jakis czas, moze kiedys bede mial wolne w czerwcu albo wrzesniu to pojade. Na chwile obecna plan jest prosty:
6000km w 3 tygodnie, spanie w namiotach (w calej Skandynawii obowiazuje prawo swobodnego biwakowania) lub na kwaterach u ludzi, duuuzo GB na karcie pamieci w aparacie, na pewno jakis teleskopowy spinning w kufrze, moze uda sie jakas kolacje zlowic ;) Bede chcial tez wejsc na jakas gorke, polazic troche. Wstepnie zaplanowalem trase, pewnie ulegnie modyfikacjom po glebszym przyjrzeniu sie ciekawym miejscom w Norwegii i Finlandii.
http://maps.google.pl/maps/ms?doflg=ptk ... 256836&z=5

I w zwiazku z tym:
- jesli ktos byl w tamtych rejonach - prosze o wszelkie informacje, porady, itp pomocne w podrozy
- fajne miejsca, o ktorych slyszeliscie lub w ktorych byliscie
- moze ktos chce sie wybrac w to miejsce?

pozdr ;)

: czw 26 lis 2009, 08:37
autor: brutoos
Kolega pracował jakiś czas w Estonii w Tallinie i bardzo poleca to miasto pod kątem turystycznym i krajobrazowym. A w samym mieście do picia poleca Vana Tallin ;)

Osobiście pojechałbym na Bałkany :) ale przełom lipiec/sierpień to rzeczywiście duży ruch i wysoka temperatura :/

: czw 26 lis 2009, 10:48
autor: rinas
Właśnie pogadałem z szefem. On ma trochę pojęcia o Skandynawi, był wiele razy w Norwegi i Szwecji - osobówką lub ciężarówką, odwiedzać naszych klientów. Jako firma transprtowa dużo eksportów swego czasu woziliśmy na północ, stąd obeznanie w tym temacie.
Powiedział mi, że można jechać bez strachu - latem podobno można spotkać sporo takich wycieczek robiących kółeczko po Skandynawi :) Z tym, że większość samochodami.

Co do noclegów - szefo mówi, że to nie jest żaden problem, szczególnie w małych miejscowościach - Norwegowie sami otwierają wolne chatki i dają klucz, żeby tylko po sobie potem posprzątać :) Podobno mega-życzliwi ludzie, widać że dobrobyt im AŻ TAK w głowach nie poprzewracał.

Kłopot wydaje się być głównie jeden :/
Mianowicie - pogoda... Tam jest inny klimat, także może latem i czasami padać po kilka dni pod rząd :/

: czw 26 lis 2009, 11:15
autor: Argail
Z doświadczenia z zeszłego roku polecam prom nie z Gdyni Do Kalskrony a z Rostock (Niemcy) do Trelleborga

W Niemcowni autostrada, przejedziesz szybko i bezpiecznie, a prom kosztował mnie 110 zł za motocykl z dwoma osobami (dla porównania Polferies chyba 280 a Stena okolo 350)

Polecam trasę do Fredrikstadt lewym wybrzeżem - droga po horyzont prosta, trzeba tylko uważać na wyjazdach z lasu na wiadukty bo ostro zawiewa :)

Co do pogody to bez przesady - byłem w skandynawii już 5 lat z rzędu i anomalii nie było nigdy - fakt, chłodniej i czasem popaduje

Gdyby nie ślub pewnie bym już ślinił się, bo w zeszłym roku nikogo równie szalonego nie znalazłem i jechałem w jeden motocykl

Co mogę podpowiedzieć - to jak już ciśniesz tak daleko to przejedź przez Bergen drogą Trolli
Autem niezapomniane widoki ale jak jechałem potem Moto to inny świat!

Achhh rozmarzyłem się...
Generalnie polecam!!!

Stary zazdroszczę...

: czw 26 lis 2009, 11:32
autor: topol

: czw 26 lis 2009, 11:36
autor: Kawa

: pt 27 lis 2009, 23:46
autor: grzegrzol
A może wziąłbyś pod uwagę Rumunię - polecam. Za jakiś czas zapodam na forum troszkę fotek z wypadu w 2006r może Cie przekonam.

: sob 28 lis 2009, 00:03
autor: binio
Kawa, musimy na jakiego browara skoczyc to mi opowiesz o tej podrozy ;)

grzegrzol - biore pod uwage Rumunie, wersja balkanska zaklada przejaz i zwiedzenie z grubsza tego kraju, z teo co czytalem w roznych relacjach to nie ma co na dluzej w nim zostawac, w Rumunii jest najwiecej niedzwiedzi w Europie ;)

: sob 28 lis 2009, 08:23
autor: Kawa
binio pisze:Kawa, musimy na jakiego browara skoczyc to mi opowiesz o tej podrozy ;)
no po paru bronkach rozwiazuje me sie jezyk :lol

: sob 28 lis 2009, 11:59
autor: Tomaso
Twoja trasa nie jest najlepsza niestety. Omijasz najładniejszą część Norwegi i jej największe atrakcje:
Geiranger - najładnieszy fiord
preikestolen - skała 600 m nad fiordem - imponujace
Droga troli i orłów
Jostedalsbreen - największy lodowiec w Europie
Kjeragbolten - wygooglaj a nie bedziesz chcial ominac
edit by MadziX :)
Vettisfoss - najwyższy wodospad Norwegii i zarazem Północnej Europy
Bergen - Nazywane jest bramą do fiordów i znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. zespół cennej XVIII i XIX-wiecznej drewnianej architektury.

Jeżeli jedziesz do Norwegii to ominiecie powyzszego jest grzechem.

: sob 28 lis 2009, 12:20
autor: MadziX

: sob 28 lis 2009, 12:21
autor: Daniel
No no... zaciekawił mnie ten pomysł. O skandynawii myślę od dłuższego czasu tylko nie mogę znaleźć chętnych.

pewnie znacie ten dowcip:

Spotykają się kumple i jedem mówi:
- Wiesz właśnie wróciłem z Norwegii, staaary czego ja tam nie widziałem:
niedzwiedzie, renifery po prostu wszystko...
Drugi mówi:
- A fiordy widziałeś? widziałeś fiordy? widziałeś?
A ten na to:
- Staaaary, fiordy to mi z ręki jadły...

: sob 28 lis 2009, 15:19
autor: binio
Tomaso - bo to tylko ogolny zarys wycieczki, tak zeby mniej wiecej odleglosc oszacowac, jak przyjdzie do dokladnego planowania to te wszystkie atrakcje zostana uwzglednione, poki co zapisuje wszystkie stronki z opisami wypraw i relacjami ;)

: sob 28 lis 2009, 15:28
autor: kris2k
Daniel pisze: pewnie znacie ten dowcip:

Spotykają się kumple i jedem mówi:
- Wiesz właśnie wróciłem z Norwegii, staaary czego ja tam nie widziałem:
niedzwiedzie, renifery po prostu wszystko...
Drugi mówi:
- A fiordy widziałeś? widziałeś fiordy? widziałeś?
A ten na to:
- Staaaary, fiordy to mi z ręki jadły...
Dowcip znam, wlasnie od znajomego co byl w tym roku w Norwegii :)

Rowniez z jego opowiesci polecam obejzec fiordy, droge troli i nordkap.

Co do domkow, to sa full wypas, przewaznie jak nie ma wlascicieli to klucze sa w drzwiach,
wiec mozna sie rozgoscic, ceny, okolo 20-25euro jak mnie pamiec nie myli.
A poniewaz domki sa przewaznie 6cio osobowe to warto w takim skladzie jechac bo wtedy noclegi sa najtansze, cena za dobe (te 20-25euro czy ile tam) to zawsze ejst za domek caly a nie od osoby. Stad taka kalkulacja ze tak jest najtaniej.

Oplaca sie zabrac tez duzo zarcia z Polski bo tam jest wszystko jak na nasze standardy abrdzo drogie.

: ndz 29 lis 2009, 13:14
autor: binio
Ja nie nastawiam sie na mieszkanie w domkach, w gre wchodzi wylacznie namiot - kasa, kasa, kasa... Wystarczy ze paliwo 5zl/litr kosztuje ;)
Jedzenie tez raczej wezme z domu. Czytalem relacje grupy rowerzystow, z ktorych jeden mial spinning i co wieczor rybke na kolacje wcinali - podobno nie ma problemu zeby cos zlapac.