NA SAM POCZĄTEK ZAZNACZAM! NIE JESTEM ZWOLENNIKIEM TEGO KASKU NAXA! CHODZI MI TYLKO O TO, ŻEBY NIE SUGEROWAĆ SIĘ CENĄ KASKU!
Diego pamiętasz o teście Sharpa? Jak myślisz, czemu taki Lazer LZ6 za 250-300zł ma max ilość gwiazdek, a AGV za 500-600zł mają ich po 4? Baaa są kaski Shoei za grubo ponad 1000zł które nie mają tam 5 gwiazdek. Nie wiem jak wypada w nich Naxa, ale pamiętaj, że na cenę kasku składa się marka, bajery, to jaki mega super hiper projektant zaprojektował wzorek na skorupie oraz to w jakim kraju został wyprodukowany. Jak dobrze wiesz teraz 90% produktów jest made in china, mimo, że są to produkty najlepszych światowych firm, nie wszystko co wyszło spod rączek chińczyków to szmelc, a wiesz dlaczego? Dlatego, bo tamci ludzie dla miski ryżu wydają z siebie siódme poty i wiedzą, że jeżeli to co zrobią nie przejdzie rygorystycznych norm jakości to nie dostaną jeść przez tydzień.
Wracając do Naxa, miałem 2 kaski tej firmy w ręku, jeden crossowy i jeden integral, obydwa za podobną cenę 300zł. Crossowemu nic nie brakowało w stosunku do mojego Uvexa, w którem jeździłem za czasów jeszcze gdy miałem 50ccm. Skorupa wydawała się tak samo trwała i jak ta w Uvexie, wszelkie regulacje, zapięcia były wykonane porządnie. Jedyna wada to ta, że od gałęzi w lesie zaczęło szybko schodzić malowanie.
Integral również wyglądał całkiem całkiem, jeżeli chodzi o budowę nie pozostawiał wiele do życzenia, nie była to jakość wykonania Uvex Bossa, czy AGV K-4, ale było ok, przypadłość to kiepska wentylacja, przez co parował wizjer.
MIMO WSZYSTKO szczękowca kupowałbym tylko tego z najwyższej półki, gdyż źle wykonana szczęka przy wypadku może łatwo odlecieć lub wbić nam się w brodę.
Mówicie, że kask poniżej 1000zł nie da nam dobrego bezpieczeństwa, ale pomyślcie chwilę, dlaczego kosztuje on tyle? Bo ma mega super higieniczną wyściółkę, bo ma mega super system wentylacji, bo ma mega super pinlocka lub antifoga, bo ma blende z jakiegoś super materiału, bo malowanie na skorupie zaprojektował jakiś extra projektant, a system montowania szybki i zapięcie posiadają tysiące patentów. A czym się różni skorupa od kasku za 400-500zł? Jeżeli czymkolwiek się różni to pewnie różnice są minimalne, widziałem test Sharpa jakiegoś Kasku Uvexa Onyx Carbon, którego cena przyprawia o zawrót głowy. I co? Fakt dostał 5 gwiazdek, ale to co zostało z zewnętrznej powłoki skorupy nie wzbudziło mojego specjalnego zaufania. Z tym, że oczywiście kask ten jest lekki jak motylek, jest specjalnie projektowany pod tor wyścigowy, a system wentylacji ma lepszy niż climatronic.
Po co to piszę, a po to, że głupotą jest kierowanie się ceną przy wyborze kasku!! Najlepszym przykładem jest Lazer LZ6! 300zł, 5 gwiazdek Sharpa!, a czemu jest taki tani? Bo nie ma antifoga, system wentylacji woła o pomstę do nieba, a wyściółki nie da się wyjąć do prania i trzeba jeździć w kominiarce.
Sam posiadam 2 kaski, dla siebie AGV K-3 Assymetry (nie mylić z wersją Basic) za 519zł i jestem z niego mega zadowolony mimo, że antifog to tylko pic reklamowy, dla narzeczonej właśnie Lazer LZ6.
Co do kasku Naxa wymienionego to jest taki tani, bo pewnie antifog w nim to gówno, wentylacja średnia, zestaw bluetooth to firma krzak, blenda nie ma tysięcy patentów. Zresztą w którymś "MOTOCYKLU" był test tego kasku i raczej go tam chwalili

Nie wiem jak z bezpieczeńśtwem, bo Naxa chyba w ogóle nie poddaje swoich kasków testowi Sharpa.
NIE ZAPOMINAJCIE, że nasze bezpieczeństwo to świetny biznes dla innych i zawsze będą nam próbowali wcisnąć, że aby być bezpiecznym musimy wydawać tysiące złotych na każdą część ubioru.
PS. Oczywiście zawsze jest gdzieś norma

Kasku Tiger nawet bym na głowę nie założył.
Link do wyników testów Sharpa:
http://dft-1-sharp.eduserv.org.uk/searc ... =0&price=0
A tu pełna wyszukiwarka testu Sharp
http://sharp.direct.gov.uk/