Strona 1 z 1
Odszkodowanie za szkodę całkowitą
: pt 17 lip 2009, 21:24
autor: KolczyK
jak w temacie
nie mogę znaleźć tematu czy sytuacji na forum, czy może ktoś miał do czynienia z takim fantem ?????
Przyznano mi szkodę całkowitą za pierdołowate szkody - moto przewróciło się....przez puknięcie auta.....no i wyszlo szkod na 11 tys a warty w eudatexie niby 9,5, wlosy staja mi deba bo daja mi 3700 odszkodowania. odwołam się, zrobię kosztorys jeśli znajdę firmę, która mi go napisze. poniżej 9 tys zł. masakra.... jakaś.....za 3700 tych nowych czesci to w zyciu bym nie dostal, a Pan twierdzi ze moge dostac 3700, sprzedac motor i kupic sobie nowy

chyba mu pojadę i j.b.n.

pare rysek i szkoda calkowita, można dostać jobla, pierwszy krok to nie przyjęcie odszkodowania, tylko pytanie czy...robićponowną ekspertyzę i wskazać mniej szkód czy jak....trochę dziwne....niby w tym czlowiek siedzi, ale szkodowosc to głupia sprawa przy szkodzie całkowitej. kto mi zrobi kosztorys ? hehe potrzebuje dobry warsztat

: pt 17 lip 2009, 21:59
autor: Ruda i Piotr
KolczyK pisze:kto mi zrobi kosztorys ? hehe potrzebuje dobry warsztat
Jedz do Pomirskiego i zrobią Ci kosztorys bez problemu
Możesz przecież naprawiać w u dealera Hondy, w autoryzowanym warsztacie
Zresztą nie wiem czy Intermotors w Rumi też Ci tego nie zrobi, przecież też maja przedstawicielstwo Hondy

: pt 17 lip 2009, 23:01
autor: MadziX
własnie chyba nie ma sensu brać wyceny z hondy - otóż wycenią za oryginalne części i wyjdzie jeszcze więcej, wycena musi być tak zrobiona,żeby nie przekraczała pewnej wartości - tak niestety jest..kiedys dostalismy wycenę z hondy za przeszlifowaną owiewkę boczną, przednią, tłumik, połamany podnóżek, klamkę i wiedzielismy,że nawet nie ma sensu jej przedstawiac ubezpieczalni, bo orzekną szkodę całkowitą, 'zezłomują' sprzęt i dostaniemy jakieś smieszne pieniądze..
trzeba zagadać własnie w jakims warsztacie albo nawet w hondzie i poprosic o wycenę,ale taką 'w granicach rozsądku' . Wiem ,że to dziwnie brzmi,ale tak własnie to działa.
: pt 17 lip 2009, 23:28
autor: KolczyK
z Hondy niestety nie ma sensu....potrzebuje serwis motocyklowy...części używane....etc...
: pt 17 lip 2009, 23:53
autor: MC_Hammer
Jeśli jesteś poszkodowany to łachy nie robią.
tu pisałem o tym:
viewtopic.php?p=112136&highlight=#112136
Straszą Cię i tyle, w tym przypadku masz prawo naprawiać pojazd do jego wartości rynkowej.
W razie pytań pw albo dzwoń to pomogę.
: pt 17 lip 2009, 23:58
autor: Ruda i Piotr
KolczyK pisze:.potrzebuje serwis motocyklowy
To jak nie Honda to pogadaj z
Osą
On albo Ci zrobi, albo powie gdzie, do kogo masz się udać

: sob 18 lip 2009, 07:12
autor: marlon
Ja za szkodę całkowitą dostałem 4600pln.wartość moto też ok 11tysi według nich,ale minus ileś tam procent za duży przebieg,ileś tam za to że nie kupione w Polsce z salonu itp.Mogłem wybierać czy biorę tą kasę albo do salonu hondy lub serwisu moto oddaję i oni się wtedy między sobą rozliczają,albo przynosisz im faktury za części które kupiłeś i oczywiście stare im bym musiał oddać.Oczywiście wziąłem kasę ale motek prawie był nie tknięty bo na cpn mi gość w niego cofnął:))
: sob 18 lip 2009, 09:12
autor: bialy-murzyn
super sprawa, zrobienie pierdół jak owiweka itp. to koszt jakiegoś 1000 zł u znajomego, a ubezpieczalnia daje 3000 ?
Szlifa umyślnego trudno niezrobić, nieumyslnego też : >
: sob 18 lip 2009, 16:04
autor: marlon
Przy małych uszkodzeniach idzie przyrobić.
: ndz 19 lip 2009, 00:03
autor: KolczyK
napisze zeby szli na ugodę. zobaczymy. kosztorys tez przedstawie jak znajde odpowiednią firmę. do sądu lazł nie będę, bo mi się nie chcę, nie dam im moto, bo nie i koniec. widzisz marlon....u mnie niestety troche tego wiecej....niby tez otarcia....pekniecia....ale 3700 mnie jakos nie pasi