Strona 1 z 2

Motocykl z Włoch - różnica w cenie

: wt 23 cze 2009, 16:09
autor: Bialy
Regularnie, co 5 godzin, sprawdzam, czy na Allegro pojawiły się jakieś nowe sztuki warte zainteresowania :P W oko wpada mi coś takiego: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1385438
Jak widać, cena 20500 zł, na euro przeliczyli ~4500. Po breloczku odnajduję komis we Włoszech i okazuje się, że ta VFRka (prawdopodobnie, ale sądząc po stelażu i tylnej oponie to ta) jeszcze u nich na stronie widnieje: http://www.motorshopmengozzi.it/usato-d ... php?id=618 tylko z ceną... 5200 euro, co w przeliczeniu daje jakieś 23600 zł :shock:
Żeby sprzedający był "górką", to przynajmniej 1000-1500 zł musi być do przodu - to co, stargowali 1000 euro na takim motocyklu?! :shock:
Dobra, przypuśćmy, że kupili z tego komisu razem z 5 motocykli, więc ten zarobek się rozkłada na kilka maszyn. Ale jeśli oni wystawiają to za 20500, to i tak ucięli z ceny 700-800 euro...

: wt 23 cze 2009, 16:32
autor: ppamula
Gratuluje spostrzegawczości i zmysłu śledczego.
Ale ten polski ma na szybie najklejkę "mikołaje na motocyklach" więc w grudniu musiał już być w Polsce. To się trochę niezgadza z ogłoszeniem we Włoszech. Tak długo by nie zdejmowali swojej po sprzedaniu?

: wt 23 cze 2009, 16:41
autor: Hubu
ja też nie jestem przekonany na 100%, że to ta sama sztuka.
naklejka jest jedyną rzeczą, która na zdjęciach odróżnia motocykle...

: wt 23 cze 2009, 17:17
autor: Bialy
Hm, ale zgadza się rocznik, przebieg, stelaż, tylna opona, podkładka pod tablicą, itd. :P Moim zdaniem to jest ta sama sztuka, a na owiewce jest naklejka po prostu podobna do 'Mikołaje na motocyklach', ale to raczej nie to...
Chociaż oczywiście mogę być w błędzie :mrgreen:

: wt 23 cze 2009, 17:29
autor: kris2k
Generalnie to zawsze bylo tak, ze oplacalo sie jechac osobiscie po motocykl do Wloch\Niemiec zeby samemu dogadac sie ze sprzedajacym.
U nich zapewne tak samo wystawiaja w komisie ze zawyzonymi cenami zeby bylo z czego sie targowac (ceny na naszym allegro sa przeciez tez tak ustalane).

A swoja droga, dzis przejzalem mobile.de zeby sprawdzic jak stoja ceny RC46 wzgledem tego co bylo pol roku temu... zdrozalo od 500 do 1000euro. Wtedy moznabylo kupic RC46 za 3000-3500euro w dobrym stanie a dzis trzeba dac min. 3500 a najlepjej 4000+... a stoja i za 4500-4800 i to roczniki '99 :!: Kosmos :shock:

: wt 23 cze 2009, 17:31
autor: adi610
jak kupowałem swoją też miałem taką podkładkę pod rejestracje. Stelaż to GIVIk mam też taki.

: wt 23 cze 2009, 17:33
autor: Kawa
Bialy pisze:Hm, ale zgadza się rocznik, przebieg, stelaż, tylna opona, podkładka pod tablicą, itd. :P Moim zdaniem to jest ta sama sztuka, a na owiewce jest naklejka po prostu podobna do 'Mikołaje na motocyklach', ale to raczej nie to...
Chociaż oczywiście mogę być w błędzie :mrgreen:
Pamietam, jak ja kupowalem moto w niemcowni, mialem nagrana jedna sztuke w srode, w piatek mialem jechac po moto. Nagrana sztuka zniknela w czwartek, ale tego samego dnia pojawila sie kolejna vfra, identyczny kolor, rocznik, podobny prziebieg, roznila sie tylko stelarzem i cena. Bylem zaskoczony, jaki oni maja przerob, a sklep byl w malej miescince. Takze jestem przekonany, ze to nie ta sama sztuka.

: wt 23 cze 2009, 17:36
autor: Bialy
adi610 pisze:jak kupowałem swoją też miałem taką podkładkę pod rejestracje. Stelaż to GIVIk mam też taki.
Owszem, tylko jest to ogólnie złożony zbieg okoliczności, do tego dążę :mrgreen:
Kawa pisze:Pamietam, jak ja kupowalem moto w niemcowni, mialem nagrana jedna sztuke w srode, w piatek mialem jechac po moto. Nagrana sztuka zniknela w czwartek, ale tego samego dnia pojawila sie kolejna vfra, identyczny kolor, rocznik, podobny prziebieg, roznila sie tylko stelarzem i cena. Bylem zaskoczony, jaki oni maja przerob, a sklep byl w malej miescince. Takze jestem przekonany, ze to nie ta sama sztuka.
Hm, no możliwe, nie ma co roztrząsać tego tematu, bo to taka luźna rozprawa miała być po prostu :P

PS. Chociaż moim zdaniem... :mrgreen:

: wt 23 cze 2009, 17:37
autor: kris2k
Bialy... wszystko sprowadza sie po prostu do jednego... kup w koncu RC46 8)

: wt 23 cze 2009, 17:48
autor: Bialy
No szukam i szukam, ale ceny skoczyły i nie mam zamiaru wszystkiego wydać na motocykl, a potem nie mieć za co zmienić oleju, itp. Powoli się niestety przyzwyczajam do myśli, żeby ten sezon przecierpieć, a na następny kupić coś dobrego i sprawdzonego, bo VFRkę chcę zostawić na dłuuugo, a może nawet na zawsze, jeśli się uda ;) Musi to zatem być zakup sprawdzony, przemyślany i pewny :mrgreen:

: wt 23 cze 2009, 18:35
autor: Marcin32
Akurat znam tego czlowieka co ten motocykl przywiozl. tak i on dostaje takie rabaty po 700-800 euro na sztuce. facet jest w temacie od kikunastu lat a w tej chwili zaopatruje sie wylacznie we wloszech. sam kupilem przywieziona od niego rc46 z 2000r. i jestem bardzo zadowolony. ale moze trafilem poprostu na dobry egzeplarz. wydaje mi sie ze ludzie bardziej tam dbaja o motocykle niz w anglii czy we francji i mozna trafic naprawde przyzwoita sztuke.

ps: komis z walbrzyskiej tylko posredniczy w sprzedazy.

: wt 23 cze 2009, 18:40
autor: mlody55
Biały....tak jak Ci radzi Kris kup rc46, bedziesz zadowolony, że masz ostatnią z prawdziwych vfr.
Żadnych łańcuchów, napinaczy, dziwnych układów v-tech.
pozdr

: wt 23 cze 2009, 19:53
autor: Bialy
No ja się właśnie na RC46 zapatruję, Vitka to tak przy okazji obejrzałem :P
Co do motocykli z Włoch - pewnie są faktycznie bardziej zadbane i klimat im bardziej sprzyja, ale za to jakie przebiegi kręcą ;) Ja w 2006 chyba miałem skuter Gilera Runner sprowadzony właśnie z Włoch. Super wyglądał, super jeździł, miał tam w przekładni namieszane, więc realnie zasuwał prawie 100 km/h, co jak na skuter jest sporym osiągnięciem. Rok produkcji 1999, przebieg... 70 tys. km... ;) Pewnie dwa remonty po drodze, ale fachowe, bo naprawdę silnik żyleta :P

: wt 23 cze 2009, 19:57
autor: kris2k
Bialy pisze:Pewnie dwa remonty po drodze, ale fachowe, bo naprawdę silnik żyleta :P
Wiec tym bardziej w czym problem? A silnik VFR nawet jak bedzie mial 170tys. to go to nie wzruszy :) Moja tez z Wloch przywieziona, 39tys... teraz juz 41 prawie. Smiga az milo :biggrin
Ale fakt... kupno RC46 w takim stanie jakim sie chce... to jest koszmar, ja pol roku szukalem/czekalem (a i tak uwazam ze poszlo dosc szybko).

: wt 23 cze 2009, 21:59
autor: Bialy
Ja na razie dopiero co skończyłem sesję, więc będę miał trochę więcej wolnego czasu, to i więcej zobaczę ;)
Póki co widziałem 3 sztuki, z czego dwie to angliki z pięknymi wykwitami rdzy, a jedna była trochę zdezelowana wizualnie po prostu.
Poza tym ja jestem snob i chcę wersję 00-01, a one swoje kosztują ;) Póki co takie świetne egzemplarze przewyższały mój budżet, więc muszę więcej $$$ odłożyć, żeby kupić dobry sprzęt i jeszcze mieć rezerwę 'w razie czego' :)