Co sądzicie o zaprzestaniu machania dłonią.....

Czyli pokój z serii - "gadajcie o czym chcecie"
lary1978
pisarz
pisarz
Posty: 349
Rejestracja: śr 28 maja 2008, 22:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: S-EC

Co sądzicie o zaprzestaniu machania dłonią.....

Post autor: lary1978 » śr 29 kwie 2009, 21:11

Tzw: pozdrowienia motocyklowego...
Moje zdanie...Jak dalej tak pójdzie to będzie trzeba śmigać non topa z podniesioną LEWĄ dłonią = niebezpieczeństwo....
Co Wy na to ????????
Bez obrazy ale jak parę lat temu raz średnio na jakieś 100 km spotykaliśmy kogoś na motocyklu miało to może sens ale w dzisiejszych czasach gdy na drodze mija się 100-ki motocykli jest to bez sensu ,niebezpieczne itd...

Awatar użytkownika
kłopot
teksciarz
teksciarz
Posty: 109
Rejestracja: pn 27 kwie 2009, 08:08
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jarocin
Kontakt:

Post autor: kłopot » śr 29 kwie 2009, 21:16

ja tam kazdemu macham albo kiwne głowa lub mrygne switełkami szczerze to lubie sie pozdrawic bo wtedy czuje sie ze naleze wiekszosci do naprawde wporzadku ludzi jakimi sa motocyklisci

Awatar użytkownika
Ruda i Piotr
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3596
Rejestracja: wt 26 cze 2007, 10:23
Imię: Kasia
województwo: pomorskie
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Ruda i Piotr » śr 29 kwie 2009, 21:17

lary1978 pisze:dzisiejszych czasach gdy na drodze mija się 100-ki motocykli jest to bez sensu ,niebezpieczne itd...
UWIERZ, ŻE U NAS JEST JESZCZE BARDZO MAŁO MOTOCYKLI A I TAK NIE WSZYSCY SIĘ WITAJĄ. ALBO NIE WIEDZA CO TO ZNACZY, ALBO NIE CHCĄ. SĄ KRAJE GDZIE JEST ICH DUŻO WIĘCEJ A I TAK SIĘ WITAJĄ JEST TO MOIM ZDANIEM MIŁY NIKOMU NIE PRZESZKADZAJĄCY GEST.
ZRESZTĄ KTO NIE CHCE NIECH SIĘ NIE WITA, ALE WIEM, ŻE "STARA" GWARDIA MOTOCYKLISTÓW BĘDZIE SIĘ WITAŁA.
WIADOMO, ŻE JAK MA TO ZAGRAŻAĆ BEZPIECZEŃSTWU TO ROBIMY TO W INNY SPOSÓB, ALE ZAWSZE STARAMY SIĘ POZDRAWIAĆ

:wiewiora
Mamy dwie miłości- :rodzina i :motolove
VFR Viking SeXszyn North Roads

lary1978
pisarz
pisarz
Posty: 349
Rejestracja: śr 28 maja 2008, 22:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: S-EC

Post autor: lary1978 » śr 29 kwie 2009, 21:27

wiem co to znaczy jeździe już parę tygodni , nawinąłem już jakieś kilkadziesiąt kilometrów :biggrin ...........
Hmmm , co do innych krajów to drogi mają takie że mogą śmigać z całkowicie podniesionymi obiema rękami i nic dziwnego im nie grozi ,ale u nas...jadą,trzymając się obiema rękami b.mocno kiery bywa różnie......Wracając z Małej miałem ze dwa razy dziwną sytuację przy prędkości jakieś 160 i dzięki ale wolę już nieeeeeeeeeeeeee.....

Awatar użytkownika
ZULEK
pisarz
pisarz
Posty: 477
Rejestracja: pn 15 paź 2007, 21:42
Imię: Jarek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Góra Kalwaria
Kontakt:

Post autor: ZULEK » śr 29 kwie 2009, 21:32

Lary normalne że jak startuje ze świateł łapska trzymam na fajerze żeby zredukować z klamką sprzęgła, uruchomić prawa mante :lol: i na końcu gleby nie zaliczyć.
Ale nawet w takim układzie kubłem staram się kiwnąć.
W/g mnie jest to miły spontan i tak jak nasza :wiewiora jestem za przybijaniem piątala na odległość.
Swego czasu jako łepek śmigałem na skuterku i poza zasięgiem był motocykl powyżej 50 cm. Mijając się ze starym wyjadaczem motocyklistą który machnął , nie wiem kiwnął głową ruszł małym a ja to zauważyłem to mój skuter odręki czułem jakby miał conajmniej z 80KM a morda cieszyła mi się cały dzień :mrgreen:
Tak jak pisał Kłopot czułem wtedy że należe i zauważano mnie na drodze jako "człona" pewnej zaje fajnej społeczności mimo iż moje fi cylinderka było skromne a i wydech dawał dźwięk jak pisk kurczaka po wykluciu ;-).
Dokąd zdrowie pozwoli i wiek na śmiganie, a fundusze na posiadanie moto będe machał chociaż gość będzie śmigał na małym ogarze :bye

lary1978
pisarz
pisarz
Posty: 349
Rejestracja: śr 28 maja 2008, 22:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: S-EC

Post autor: lary1978 » śr 29 kwie 2009, 21:52

No tak jest nie da się okryć....

lary1978
pisarz
pisarz
Posty: 349
Rejestracja: śr 28 maja 2008, 22:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: S-EC

Post autor: lary1978 » śr 29 kwie 2009, 21:53

ukryć ..miało być

lary1978
pisarz
pisarz
Posty: 349
Rejestracja: śr 28 maja 2008, 22:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: S-EC

Post autor: lary1978 » śr 29 kwie 2009, 22:07

wporzadku ludzi jakimi sa motocyklisci......
Z tym stary to możesz się czasem przeliczyć i to grubo....<<nie czytajcie że wszyscy jesteśmy żli>> ....
Przykład::::::
-------- jadąc do Małej na otwarcie sezonu miałem małą przygodę..kumplowi padła maszyna staliśmy na poboczu AUTOSTRACHY A4 z do połowy rozebranym motkiem i co ????????????
Słonko godzina 8 jakoś grzebiemy ,próbujemy ożywić motocykl i takie tam .....Czytaj dalej -----------Mija nas w tym czasie jakieś 3 może 4 motocykle i myślisz że któryś się zatrzymał i zapytał czy jakoś może pomóc......Kór....aaaaaaaaaa kiedyś to było nie do pomyślenia :eek .......Chyba wyraziłem się jasno.......To jak ja mam jechać i machać takiemu za przeproszeniem frajerowi i uważać go za brata to wybacz<cie>....Tylko poto aby poczuł się jakoś inaczej że niby co jest fajnie i w ogóle....Troche może zamieszałem ale mam nerwa na samą myśl jaki to kolo motocyklista wielki nie<<jest>>............UUUhhhhhhhhhhhh

Awatar użytkownika
MadziX
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3123
Rejestracja: pn 01 maja 2006, 22:08
Imię: Magdalena
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: GDAŃSK
Kontakt:

Post autor: MadziX » śr 29 kwie 2009, 22:13

zawsze można kiwnąc głową..jak przejezdzam przez krętą górską trasę to cieżko puszczac manetkę a tam motocykli jest często bardzo duzo - bo w koncu super trasa ..ale ile jest tras prawie prostych, z nudów człowiek by umarł, wtedy tylko czekam na minięcie się z kims...
macham do dzieci, ktore mi tez machają przy drodze, do ludzi w autach...a czemu nie ;)
jak nie masz ochoty to nie machasz - proste ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Tomkoz
pisarz
pisarz
Posty: 211
Rejestracja: pn 26 mar 2007, 17:38
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Tomkoz » śr 29 kwie 2009, 22:16

Co jak co, ale mnie osobiście machnięcie i pozdrowienie sprawia frajdę.
Oczywiście, są sytuacje, gdzie nie dam rady oderwać ręki od kierownicy, ale za to kiwnięcie czerepem tez wystarcza.
Ja tam jestem cały czas za łapką...

Awatar użytkownika
Alnitak
pisarz
pisarz
Posty: 212
Rejestracja: wt 01 lip 2008, 13:13
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: K-lc

Post autor: Alnitak » śr 29 kwie 2009, 22:24

Odkad zaczynalem stawiac swoje pierwsze kroki na moto (super yamaha fz 400) to zawsze macham lewica lub saganem napotkanym motocyklistom/motocyklistkom. Kiedys spotkac kogos na moto innym niz Wiejski Sprzet Kaskaderski graniczylo w moich okolicach z cudem, ale tak mi jakos zostalo, ze macham do wszystkich moto bez podzialu na japonie i inne wydumki. Swego czasu (dawno temu) smigal z nami kolo na jawie 350 ts i zawsze mowil, ze nieczesto jakis kolo od japonczyka pozdrawial jego jadacego na "gorszym" motowerku, a jesli juz to bylo to dla tego kumpla jakims dowodem, ze jednak on tez nalezy do jednej rodziny. W zwiazku z tym ja osobiscie pozdrawiam cala brac motocyklowa na drodze i nie uwazam by bylo to ze starta dla bezpieczenstwa. No ale ja smigam tylko turystycznie... :lol:
Pablo

Awatar użytkownika
wasyl
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3148
Rejestracja: pn 12 lut 2007, 21:19
Imię: Daniel
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: wasyl » śr 29 kwie 2009, 22:24

Ja robie to zawze-bo ;ubię okazać szacunek Koledze który ma ta samą pasję.
Jestem skromnym człowiekiem-a o swojej skromności mogę godzinami napierd.....

Nigdy nie jeździj szybciej, niż potrafi latać Twój anioł stróż !!!

Awatar użytkownika
ZULEK
pisarz
pisarz
Posty: 477
Rejestracja: pn 15 paź 2007, 21:42
Imię: Jarek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Góra Kalwaria
Kontakt:

Post autor: ZULEK » śr 29 kwie 2009, 22:28

No niestety jak w każdym gronie znajdą się zakały. Na moto też jeźdżą karki ABS-y którzy moto maja tylko dla lansu i traktują sprzęty nieco inaczej niż "my"
Swoją drogą kiedyś machnąłem gościowi (jechał coś ala simson enduro po tuningu, facio lat ok.45)a ten wywinął fiflaka do rowu. :shock: Mówię kufa co się stało :shock: po heblach, nawrota zalatuje do gościa a ten bełgocze bez sensu. Na moje mało wprawione oko jakieś 1,8% w krwi to całe szczęście że ściągnęło go na prawo a nie na lewo. Oblukałem czy za mocno nie poobdzierany i zostawiłem gdyż chwilę później wracałem tą drogą i błogo sobie chrapał na słonku z metalowym konikiem u boku :mrgreen:
Tak samo jest na CB radiu trete te mobilki itp, a jak któremuś się coś zesra i zablokuje np: rondo bo nie może zjechać to zaraz jest może bys się k..przzesunął bo tarasujesz, albo teksty typu mobilek stoi koledzy pomóżcie mu.. a dupy nikt nie ruszy.

Na to nic nie poradzi, a moje zdanie jest nie zmienione w tej kwestii.Wiadomo lecąc z V-max nie będe się spuszczał i wypatrywał czy ktoś odmachnął czy nie ale widząc kolege na moto który tez pędzi a ja lewą w geśćie pozdro uniosłem a ten nie dał znaka to nie myślę o nim jaki to taki czy owaki...
Pozdro lewa w góre !!! :bye

Kawa
klepacz
klepacz
Posty: 812
Rejestracja: wt 13 lut 2007, 21:41
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Kawa » śr 29 kwie 2009, 22:39

Ja to se mysle, ze niebawem bedzie, jak w Reichu, gdzie 20% pozdrawia innych motocyklistow. A jak ktos sie boi, to mam pomysla na nowy gadzet z logo vfr-oc - przykrecana, plactikowa lapka - zawsze podniesiona, zawsze pozdrowi i logo mozna sobie jeszcze tam wrzucic :biggrin

Awatar użytkownika
Gacol
klepacz
klepacz
Posty: 1921
Rejestracja: wt 18 wrz 2007, 13:28
Imię: Jacek
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Imielin

Post autor: Gacol » śr 29 kwie 2009, 23:13

Ja zawsze pozdrawiam choc zdarzaja sie nieuki ze tak powiem.W sumei fajna sprawa która pokazuje ze jesteśmy rodzina i mamy do Siebie szacunek
VFR750 RC36 I
VTR1000 SP 1
VFR800 FI:)

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości