VFR-OC Poland ForuM

Panowie co myslicie o kolczykowaniu ciała i tatuażach?
Osobiscie mam w dorobku małe co nieco i jestem zadowolona, ale wczoraj usłyszałam że bylabym fajniejsza bez kolczyka
Rózne sa gusta... Jedni się zachwycaja inni negują...
A co Wy na to?

Ciekawe który zapyta gdzie masz ten kolczyk i kiedy pokazesz

No własnie Gdziemasz ten kolczyk i kiedy pokarzesz? ;] wtedy bedziemy mogli coś powiedzieć na ten temat ;] tatuaże sa wporzo ;] jak bedzie mnie stac to czemu nie

No ja nie wiem czy kolczyki sa fajne w jakims miejscu zanim go poprostu nie zobacze i nie ocenie I to nie zart gdyz roznie wychodzi taki kolczyk (wzor i sposob przeklocia... czasami to naprawde zle wychodzi )

Chyba wszystko zalezy od konkretnego przypadku. Wydaje mi sie, ze ma to swoj urok, ale trzeba troche zaplanowac, zeby pozniej sie nie meczyc.
Myslalem kiedys o jakims malym tatuazu, ale jakos nie moge sie zdecydowac. Nawet nie wiem ile na cos takiego trzebaby wydac.

Lilsis - sprecyzuj gdzie masz ten kolczyk, to napewno chlopakom bedzie latwiej ocenic, jesli oczywiscie nie doprowadzisz ich tym do bialej goraczki Bo wtedy facet przestaje myslec

Ja wiem gdzie Martuś ma ten kolczyk ,ale nie wiem czy mogę powiedzieć..........

Co do kolczyków to dziewczyny rozumiem choć wieszanie ich na "niewidzocznych" intymnych miejscach nie ma wedug mnie sensu. Bo co? -"to tylko dla kochanka"? Kochankowi już ten kolczyk ani nie pomoże ani nie przeszkodzi.
Ale u facetów kolczyki to raczej niekoniecznie.

Co do tatuaży to było by ok gdyby nie fakt że po zrobieniu tatuażu nie można być już dawcą krwi to pewno bym się skusił. To mnie niestety wstrzymało. Jestem honorowym dawcą.

ja tam kolczyka bym nie nosił ,ale tatuaz chetnie tylko nigdy nie mogłem sie zdecydowac jaki ....

Piotrze czemu nie mozna być dawcą krwi po zrobieniu tatoo ????????

ppamula pisze:Co do tatuaży to było by ok gdyby nie fakt że po zrobieniu tatuażu nie można być już dawcą krwi to pewno bym się skusił. To mnie niestety wstrzymało. Jestem honorowym dawcą.

Z tego co sie orientuje to mozna, trzeba tylko odczekac 6 miesiecy:
http://www.rckik.krakow.pl/jak.php?cat=lekarz
6 miesiecy to jednak prawie 1,5 litra krwi...

tez oddaje,tatuazu nie mam ale bedzie (moze) i tez mam dwie dziury wiedzej niz w wersji seryjnej.
jestem po tuningu?

cristo pisze: Nawet nie wiem ile na cos takiego trzebaby wydac.

Ja chciałam zrobić sobie napis na kręgosłupie
Byłam się dowiadywać i gość w salonie rzucił cene 500pln i to po zniżce za ładne oczy
Chyba jednak zaczne od czegos mniejszego - żmijka na nadgarstku...

Ps. a kolczyki mam póki co 3 - 2 w uszach i jeden w wardze.
Chciałam przebić sobie sutka, bylam juz w salonie...
Ale biedne się zestresowały i się nie udało, gościu od piercingu miał ze mnie niezłą pompe

Little Sister pisze: Chciałam przebić sobie sutka, bylam juz w salonie...

nawet o tym nie myśl bo ubije !!!!!!!!!!!!!!!

Little Sister pisze:Byłam się dowiadywać i gość w salonie rzucił cene 500pln i to po zniżce za ładne oczy

Wow, to sporo. Ja nawet nie mam ladnych oczu, wiec musialbym wydac jeszcze wiecej
Myslalem raczej o czyms malym na lopatce Ale tylko myslalem... i chyba tak mi pozostanie.
Kobietom jednak znacznie latwiej przychodzi sie dziurawic, zastanawia mnie tylko po co?
Latwiej sie uszkodzic jak sie o cos zahaczy Nie wyobrazam sobie gdybym zahaczyl takim kolczykiem w sutku za cos i go sobie wyrwal, bol musi byc konkretny

Oj, tam nie przesadzajcie
Zawsze można possać i przestanie boleć

possac to mozna ale bez ,jeszcze sie odczepi i sie udławić mozna