Jako że nikt nie chwali Sony H 50, to ja go pochwalę

Za tą kasę naprawdę super sprzęt. Programów tematycznych od zarypania i jeszcze trochę, tryb pstrykania w opcji EASY, czyli dla totalnych głup... laików

Ma też tryb manualny, gdzie możemy się pobawić prawie jak zawodowiec. Do tego dostajesz pilota (świetna sprawa do robienia zdjęć ze statywu, albo do oglądania fotek np. na TV), jest odchylany wyświetlacz, zarówno w górę jak i w dół. Wysoka czułość ISO (3200). Myślę, że w tym segmencie cenowym jest to jedna z lepszych opcji.
Z wad można by napisać tylko o tym, że wymaga kart pamięci z systemu sony (czyli troszkę droższych niż u innych), no i stosowanie akumulatora dedykowanego tylko do tego aparatu... Nie starcza na zbyt długą zabawę, zamienniki oryginalne drogie, ale na allegro można dostać już za około 60 zł podróbkę.
Kupiłem ten aparat jako namiastkę lustrzanki, bo lustrzanki byłoby może szkoda zabierać np. na plażę, albo na zloty motocyklowe

Dodatkowo za "parę stówek" rozszerzyłem gwarancję na uszkodzenia mechaniczne do 5 lat. Takie ubezpieczenie sprzętu. Teraz nawet jak upadnie i się roztrzaska, to tylko trzeba zebrać większość części i iść po nowy aparat
