VFR-OC Poland ForuM

Jak Wam się podoba takie moto

http://moto.onet.pl/1513342,2217,artykul.html

R

Na pewno zajeb....e wygodny.

Kasiu, kupisz mi na mikołaja takie moto ?
Tylko ja chce z monowahaczem

Kasiu, kupisz mi na mikołaja takie moto ?

A ja myślałam, że się domyślisz po co umieściłam tutaj ten artykuł

R

aa no tak nie pomyślałem chcesz zeby wszyscy ownersi mi po takiem jednym kupili

krótko pisząc jest .j.b.n. w kosmos!! cena też

No takie moto ma między innymi Tom Cruise i chyba Brad Pitt też sie nad nim zastanawiał.
Ta firemka robi strasznie drogie i strasznie ciekawe konstrukcje.
Ale tylko dla bogatych, i tylko dla pasjonatów...

Chociaż pasjonatów by się napewno wielu znalazło na taki motór, cięższa sprawa z budżetem Bo w tej cenie każdy pasjonat może mieć MV Aguste za 80 koła, za 130 Ducati 1098 R i jeszcze zostaje około 90 kafli na jakiegoś harleja

rinas pisze:zostaje około 90 kafli na jakiegoś harleja

A kto by Harleja kupował

Lepiej na najnowszą VFR jak tylko wyjdzie

R

Ruda i Piotr pisze:

rinas pisze:zostaje około 90 kafli na jakiegoś harleja

A kto by Harleja kupował

Lepiej na najnowszą VFR jak tylko wyjdzie

R

No to nawet na dwie nowe fajerki zostanie

Bo pewnie droższa niż 40-45 kafli nie będzie.

KURDE!!! Jeżeli potwierdzi się, że będzie VFR w wersji sport i turystyk, to na obie starczy

To maszyna dla tych co kasę mają i raczej jeżdzic tym nie będą. Przy takim silniku i braku tylnego błotnika masz szansę na śmierć w dwa sposoby na tym szprzęcie:
1.dzwon tradycyjny
2.tym co rzuci w ciebie tylny kapeć( np.przy paleniu gumy)
I jest jeszcze jeden ale dużo mniej przyjemny......
Przy starcie na światłach jak nie utrzymasz się w siodle,tylne koło cię zmieli
Najgorsze jest to od jakiej części te mielenie się zacznie

wyglad powala ale 300 km/h na czyms takim? zycze sukcesu

aha- za ta cene to chyba nawet niezla nr750 by byla nawet co nie?

Dziwna pozycja dla kierowcy, nóżki z przodu jak u choppera i kierownica pochylona jak u ścigacza. Motocyklista na nim czuje się chyba jak scyzoryk.

ppamula pisze:Motocyklista czuje się jak scyzoryk.

Chyba jak nóż sprężynowy

widze że sensu takich motocykli nie rozumiecie, ich sie nie kupuje dla dalekiej turystyki tylko do niedzielnego lansu ,cafe racerstwa, więc wygody są tu zbędne i niewskazane!!